Dino z Pure Passion
sratatatajka portal
hehe , dlatego nie bywam na tym forum .Zero agresji
Moje koty też się tak bawią - uwielbiają to
Przecież to najnormalniejsze w świecie zabawy w polowanie.
Ktoś kto pisał o agresji, to chyba kotów nie miał, albo w klatce trzymał i nie widział kocich zabaw.
Ludzie dziwni są.
troszkę chłopaczysko podrósł
cudne rudzielec ale zdecydowanie za mało zdjęć
dnia Sob 15:33, 09 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Ho, ho, ho. To już prawie dorosły facet, a jaki żabocik ogromniasty ma.
Super gość.
Lukx, jedna fotka ???? oj, Ty niedobry... dawaj tu więcej.
Wiesz, że uwielbiamy rudzielce
Nochalek mu się fajnie wybarwił więc i uszy są już rude i ogonek
no to jeszcze jedna
Ale boski łamacz serc
cudo
Cudne Super duet - szkoda, że bryś nie Wasz, bo pasują do siebie Śliczny kocurek - te rude dodatki przeuroczo wyglądają
edit: Dopiero teraz widzę, że fotki z brysiem sprzed paru miesięcy Rudzielec pięknie rośnie
dnia Śro 16:54, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
No to jeszcze kilka bardziej ruchliwych foteczek
Super foty, czy mi sie wydaje czy on jest ogromny????????????
i jakie futro! mega !
Jakie futro! A pomysł na, wędkę.super, sama muszę z niego skorzystać
dnia Pią 9:39, 15 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Piękne futerko z niego. Jest cudny
piękny jest a jak cudnie stoi na paluszkach żeby wstążeczki dorwać
dnia Pią 18:49, 24 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Kurcze próbowałem jego skoki uchwycić ale akurantie coś rozleniwiony był. Czasem tak fajnie sie wybija i aż obraca w powietrzu Bardzo grzeczny niegrayzacy chlopak z niego. Tylko o 5 rano diabełek w niego wstepuje i atakuje mi nogi pod kołdrą i nie wiem go od tego dozwyczaić mówie nie wolno, sykam, klaszcze ale kurcze spać sie chce i pozniej daje spokoj i tylko bardziej podwijam kołdre żeby sie nie przegryzł
Cudny rudzielec!!
lukx napisał: Kurcze próbowałem jego skoki uchwycić ale akurantie coś rozleniwiony był. Czasem tak fajnie sie wybija i aż obraca w powietrzu Bardzo grzeczny niegrayzacy chlopak z niego. Tylko o 5 rano diabełek w niego wstepuje i atakuje mi nogi pod kołdrą i nie wiem go od tego dozwyczaić mówie nie wolno, sykam, klaszcze ale kurcze spać sie chce i pozniej daje spokoj i tylko bardziej podwijam kołdre żeby sie nie przegryzł
proszę bardzo - moje rude o 5 rano robi identyczna akcję z podgryzaniem stóp - może wszystkie rude tak mają
Mgławica napisał: lukx napisał: Kurcze próbowałem jego skoki uchwycić ale akurantie coś rozleniwiony był. Czasem tak fajnie sie wybija i aż obraca w powietrzu Bardzo grzeczny niegrayzacy chlopak z niego. Tylko o 5 rano diabełek w niego wstepuje i atakuje mi nogi pod kołdrą i nie wiem go od tego dozwyczaić mówie nie wolno, sykam, klaszcze ale kurcze spać sie chce i pozniej daje spokoj i tylko bardziej podwijam kołdre żeby sie nie przegryzł
proszę bardzo - moje rude o 5 rano robi identyczna akcję z podgryzaniem stóp - może wszystkie rude tak mają
no to pieknie łobuziaki skubane !
Wszystkie małe tak robią. Wyrośnie. Mój Fricco przychodzi o 4:30 i zaczynają się tulanki. I oczywiście musi przytulić się do twarzy, nie ma innej opcji. Budzik dzwoni o 5:10
Dinuś jakoś tak ma dziwnie że zawsze kładzie się w nogach tyłkiem do mnie i własnie nigdy nie przy twarzy albo przy ramieniu.
U mnie tak kładły się Frodo i Vincuś i polowały na stopy. Potem Vincuś przeniósł się w stronę twarzy i tak zostało. A Fricco ma inne upodobania. Każdy kot to inna historia.
Agnieszka7714 napisał: Wszystkie małe tak robią. Wyrośnie. Mój Fricco przychodzi o 4:30 i zaczynają się tulanki. I oczywiście musi przytulić się do twarzy, nie ma innej opcji. Budzik dzwoni o 5:10
ale Fricco też jest rudy co tylko potwierdza moją teorię o rudych
A Fricco to ten na Twoim zdjeciu avatarowym?
lukx napisał: A Fricco to ten na Twoim zdjeciu avatarowym?
Tak, wszystkie trzy z awatara to moje futerka. Fricusiowi troszkę się urosło od tamtego czasu.
lukx napisał:
Ale skubaniec się fajny zrobił
Taki wielki misiek
I puszysty jak ( serek ) Almette
Rude cudne
No małe lwiątko moje kochane Tylko kurcze muszę iść do weterynarza wkrótce bo mnie niepokoi zapaszek z jego pyszczka. Już dawno po ząbkowaniu a dalej niezbyt przyjemnie mu pachnie. Nie czuję takiego zapachu z pyszczków innych kotów od znajomych.
Może ma kamień na ząbkach?
No i już po wizycie. To nie kamień bo to są nowiutkie ząbki niedawno skończył ząbkować. Pani wet powiedziała że niestety nic z tym się nie da zrobić bo jest to na tle immunologicznym i coraz więcej kotów ma tą dolegliwość (ciągłe zapalenie dziąseł) sama ma kilka kotów i też jeden to ma. Mówiła że można ewentualnie podać sterydy ale trzeba to robić kilak razy w roku i odradza ze względu że nie jest to jakiś mocno zaogniony stan, kot je i pije nie krwawi i nie ma co męczyć kotka. Jest jeszcze nadzieje w przyszłym szczepieniu podobno jest jakiś rodzaj szczepionki który czasami pomaga wiec koło listopada się okaże.
Ktoś ze snajomych powiedział mi kiedyś " Czego marudzisz, przecież to kochany smrodek "
I coś w tym jest.
Mój piecho, jak większość spanieli też ma ten problem i daję mu różne smaczki na zamaskowanie zapaszku, bo Fenix z dziećmi pracuje, więc musi pachnieć.
Może dla koteczków też takie są ???
A poza popatrzeniem zrobiła badania? ... bo stwierdzajac na oko ze to jest na podłożu immunologicznych.to troszkę , moim zdaniem zbyt pochopne.
Po całych przejściach z Ani, i rozmowach z Hodowcą (a ona w tej kwestii ma duże doświadczenie), mogę poradzic konsultacje z dobrym homeopata (jeden jedyny w Polsce z Czestochowy). Z tego co wiem, kiedyś odebrała kociaka ze swojej hodowli, po leczonych zębach, ekstrakcji i.ogólnie jednej wielkiej masakrze w paszczy. Młody kot to był, prawie kociak. Rok czasu go leczyła homeopatycznie i teraz wszystko jest ok. nie podają żadnych sterydow, antybiotykow etc. myślę że w sytyscji w której.sprawa jest przewlekla a nie jednorazowe zapalenie dziąseł które można wyleczyć szybko, to sprobowalabym homeopatii.
A dziasla naprawdę ma w kiepskim stanie? Bo z paszczy może być zapaszek.od jedzenia źle trawionego np...
Trzymam kciuki.
Jaki on piękny wyrósł! Teraz żałuję że jego tatuś już pozbawiony jajek....
I znowu rudzielec, jestem zauroczona.