ďťż

Dyskusja o karmach

sratatatajka portal

Co sądzicie o Miamor ? Bardzo szeroka gama produktów , trzeba jednak zwrócić uwagę na sklad poszczegolnych linii nie we wszystkich opisach pojawia się tauryna



Miamor to w wiekszosci filetowki.
Wersja zbilansowana,to srednia polka.W opisie krmy na opakowaniu jest malo wiadomosci.

Ja już gdzieś wspominałam, że przestawiam moje koty z RC na karmę bezzbożową. Padło na Acanę i niestety przykra niespodzianka. Duży Wilson jak młockarnia, wszystko zje i zmieli, ale Elton dostał rozwolnienia, ewidentnie od Acany. Im więcej jej było, tym bardziej rzadko w kuwecie się robiło. A co za tym idzie i tu muszę dodać, że ja nie jestem obrzydliwa aromaty z kuwety były takie, że ledwo mogłam tam sprzątać
Teraz kupiłam Taste of the wild i patrzę, obserwuję, wącham na razie jest o niebo lepiej Zobaczymy za czas jakiś, jak już TOTW będzie więcej lub samo czy problem Eltona wróci, mam nadzieję, że nie

Koty dwa,jezeli moge doradzic, to nie spiesz sie,ze zwiekszaniem ilosci nowej karmy.Niech uklad pokarmowy przyzwyczai sie dobrze do tej ilosci nowej karmy.Przewaznie jak sie zmienia z karmy zbozowej na karme miesna diete kota,dochodzi do sensacji gastrycznych.



Tyle już wyczytałam tutaj na forum i tą Acanę podawałam powoli i nową też dosypuję małymi dawkami

Niestety nic innego nie mozna doradzic.

My jesteśmy na suchym Applawsie, na którym Timon rośnie nam jak na drożdżach, po 300gr tygodniowo! :-0 Pachnie ładnie, zjadany jest chętnie, nawet po zjedzeniu miseczki mięska młody miauczy o chrupki;-) Teraz dosypuję do applawsa trochę acany grassland ze względu na to, że jest na innym mięsie niż applaws, nie chce żeby ciągle był na kurczaku. Chrupki acany też znikają, jeszcze nie wiem jak zniknęłaby cała miseczka. Z mokrych preferujemy wszelkie puszeczki z kawałkami mięska, applaws, shesir, thrive, moonlight dinner, animonda von feinstein. Pasztety są zjadane mniej chętnie, dlatego mam ochotę na CFF, ale mam obawy, że nie podejdzie, a na zooplusie tylko w pakietach:/ Tak się przy ziwipeaku nacięłam bo świetny skład, zakupiłam 4 puchy za 8 zł jedna no i niestety...Po podaniu miski miauk był tak żałosny, że natychmiast ją zabrałam Zdecydowanie nie nasze smaki:-P
Na same saszetki bym nie wyrobiła więc w większości dostaje mięsko, bądź saszetkę z mięskiem pomieszaną:-) Na razie jest super, wszyscy jesteśmy zadowoleni z dietki (zwłaszcza przy sprzątaniu kuwety;-))

Koty Dwa napisał: Ja już gdzieś wspominałam, że przestawiam moje koty z RC na karmę bezzbożową. Padło na Acanę i niestety przykra niespodzianka. Duży Wilson jak młockarnia, wszystko zje i zmieli, ale Elton dostał rozwolnienia, ewidentnie od Acany. Im więcej jej było, tym bardziej rzadko w kuwecie się robiło. A co za tym idzie i tu muszę dodać, że ja nie jestem obrzydliwa aromaty z kuwety były takie, że ledwo mogłam tam sprzątać
Teraz kupiłam Taste of the wild i patrzę, obserwuję, wącham na razie jest o niebo lepiej Zobaczymy za czas jakiś, jak już TOTW będzie więcej lub samo czy problem Eltona wróci, mam nadzieję, że nie

Ja z RC dwa razy przestawialam kota na acane i za kazdym razem byla rewolucja w kuwecie. Finalnie udalo mi sie przestawic kocura na PONa z ryzem, ale odbywalo sie to malymi kroczkami przez 2 miesiace!!! Ale nie bylo zadnych skutkow ubocznych

A teraz jego brzuch sie przyzwyczail do karm z mieskiem i moge zmieniac juz bardziej elastycznie. Chociaz po PONie chyba najlepiej jest w kuwecie (nie probowalam TOTW jeszcze )
dnia Śro 10:38, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Moja na Acanie nie miala rewolucji do momentu kiedy produceny 'ulepszyl sklad'.
Na starym skladzie jest ok, a z ulepszona receptura z kota sie leje.
Aktualnie BARFujemy i nie narzekam, poza tym ze kota czasem grymasi

Graża napisał: Co sądzicie o Miamor ? Bardzo szeroka gama produktów , trzeba jednak zwrócić uwagę na sklad poszczegolnych linii nie we wszystkich opisach pojawia się tauryna

Jeśli chodzi o Miamor to wersja wersji nierówna

Wersja Miamor Milde Malhzeit jest pełnowartościową karmą, o w pełni zbilansowanym składzie, bez zapychacz (oprócz wersji z ryżem). Jedynie na minus do wyboru są tylko kurczaki z dodatkami. Konsystencja sporych kawałków mięsnych zatopionych w galaretko-tłuszczyku.

Wersja Sensible jest już troszkę gorsza od swojej poprzedniczki, ma kilka procent zapychaczy w składzie, są to m.in. makaron, ziemniaki itd. Dużym plusem jest rodzaj miesa, m. in. jest cielęcina, indyk.

Są jeszcze dwie wersje filetowanych tj. filety w sosie i filety w galaretce.

Dodatkowo wersje Vital Balance i Pastelle, które są typowymi "fast foodami", o niewielkim odsetku mięsa.

Monic napisał: Z mokrych preferujemy wszelkie puszeczki z kawałkami mięska, applaws, shesir, thrive, moonlight dinner, animonda von feinstein. Pasztety są zjadane mniej chętnie, dlatego mam ochotę na CFF, ale mam obawy, że nie podejdzie, a na zooplusie tylko w pakietach:/ Tak się przy ziwipeaku nacięłam bo świetny skład, zakupiłam 4 puchy za 8 zł jedna no i niestety...Po podaniu miski miauk był tak żałosny, że natychmiast ją zabrałam Zdecydowanie nie nasze smaki:-P

Karmy, o których wspominasz, że twój kot je lubi to typ karm filetowanych, które moga stanowić dodatek, smakołyk, ale nie są to karmy w pełni zbilansowane jak np Ziwipeak, które mogą być ciągle w diecie.

Nie wolno karmić kota tylko karmami filetowanymi, gdzyż zawierają o wiele za mało tłuszczu i nie mają wszystkich odpowiednich suplementów diety.

Nasze rozpuszczone mruczki bardzo często odrzucają karmy w pełni zbilansowane, aczkolweik warto próbować je do nich przyzwyczaić. Jeśli zabierasz miske od razu jak kot jej za pierwszym razem nie tknie, to nigdy nie nauczysz kota jedzenia zdrowej żywności, a raczej pokażesz mu że robisz co on zechce. Warto spróbowac mieszac tą karme np z filetem stopniowo zwiekszając ilość pełnowartościowej lub nie dawać nic innego przez kilka godzin, aby kot sie jednak przełamał w przypadku braku innych możliwości.

Co to za karma CFF?
dnia Śro 10:52, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
CFF - CatzFineFood.

O dzięki Jakoś wogóle nie skojarzyłam

Ja mam w domu o smaku śledzia i kraba, jeśli ktoś by chciał to moge przesłać na spróbowanie jedną puszkę Jak coś to info na priva

Tak, ja wiem że te filetowane nie są pełnowartościowe, ale on je dostaje do kilka dni, a tak dostaje mięsko różnego rodzaju plus suplementy barfowe udostępnione mi w próbkach przez Jadis (dziękuję jeszcze raz;-)). Jeśli chodzi o wybrzydzanie to zazwyczaj stoi tak długo aż zje i nie mam w zwyczaju wyrzucać mu od razu i dawać co innego. Ale normalne wybrzydzanie to ja rozpoznaje, ale przy ziwipeaku to było coś takiego...ciężko opisać...Ale po prostu widziałam po nim, że to nie było takie zwykłe "może coś innego mi dasz? Nie? Aaaa, to zjem" tylko "choćbym miał zdechnąć z głodu, nie zjem tego!"...po prostu to widziałam po nim i ziwipeak był jedyną karmą, do której nie chciałam go zmuszać. Ale owszem, pasztety i mielonki to nie jest nasze ulubione jedzenie, ale muszę go do tego jakoś przekonać, będę mu mieszać z mięsem, bądź filetami, albo dawać jak będzie trochę przegłodzony.
Świadome karmienie zwierzaka wcale nie jest takie proste jakby nam się wydawało, bo dowiadujemy się co chwilę czegoś nowego i mam wrażenie, że ciągle robię coś źle ;-)

Kupiłam osttanio Catz Finefood, podobno dobra karma... z kurczakiem, tak jak lubi wybrałam. Niestety nie jest akceptowana przez kicie. Kicia nie lubi niż "brązowego", chętnie je tylko filetówki.
Próbowałam mieszać CFF z Miamorem ale skońcyzło się tym ze kicia nie zjadła żadnej z puszek...
Ja walczę z nią ciągle i nie wychodiz mi perwfekcyjnie. Jest uparta i wybrdedna.
Ale dostaje suplementy, dostaje wysokomięsne karmy, więc zjada dobre jedzonko, chociaż mimo suplementowania pewnie nie do końca zbilansowane....

Nie daję jej oczywiście suplementów BARFowych, tylko olej z kwasami OMEGA (nie cierpi ryb) i tauryną.
dnia Śro 12:08, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Monic napisał: Tak, ja wiem że te filetowane nie są pełnowartościowe, ale on je dostaje do kilka dni, a tak dostaje mięsko różnego rodzaju plus suplementy barfowe udostępnione mi w próbkach przez Jadis (dziękuję jeszcze raz;-)). Jeśli chodzi o wybrzydzanie to zazwyczaj stoi tak długo aż zje i nie mam w zwyczaju wyrzucać mu od razu i dawać co innego. Ale normalne wybrzydzanie to ja rozpoznaje, ale przy ziwipeaku to było coś takiego...ciężko opisać...Ale po prostu widziałam po nim, że to nie było takie zwykłe "może coś innego mi dasz? Nie? Aaaa, to zjem" tylko "choćbym miał zdechnąć z głodu, nie zjem tego!"...po prostu to widziałam po nim i ziwipeak był jedyną karmą, do której nie chciałam go zmuszać. Ale owszem, pasztety i mielonki to nie jest nasze ulubione jedzenie, ale muszę go do tego jakoś przekonać, będę mu mieszać z mięsem, bądź filetami, albo dawać jak będzie trochę przegłodzony.
Świadome karmienie zwierzaka wcale nie jest takie proste jakby nam się wydawało, bo dowiadujemy się co chwilę czegoś nowego i mam wrażenie, że ciągle robię coś źle ;-)

U mnie z ziwipeakiem było dosłownie to samo . Nie było mowy ,żeby którykolwiek z kotów łącznie z niewybrednymi dachowcami się go tknął . Wręcz je obrzydzał.

Tak mi szkoda było pieniędzy , bo kupiłam od razu więcej.

Jeżeli chodzi o suche to u mnie świetnie spisuje sie orijen . Karma jest pakowana próżniowo , nigdy sie z tym nie spotkałam , po otwarciu pachnie , skład ma dosyć dobry . Daję na zmianę z kurczakiem i rybką. Dokarmiam surowym mięskiem . Czasem mieszam z żółtkiem . Z mokrych karm- dziewczyny przepadają za animondą vom feinsten , ale tylko - baby - pate z tauryną
dnia Nie 17:22, 16 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Zamowilam pakiet probny Granata Pet Symphonie.Jest to nowa karma,ma 6 smakow,kociastym bardzo smakuje.Sklad i analiza bardzo podobna do starej Granata Pet.Jest juz w polskim Zooplus,niestety jest droga.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/granatapet/pakiet_probny/403525
dnia Czw 21:52, 03 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
ech żebyśmy sami tak się odżywali jak nasze koty to nikt by chyba nie miał problemów zdrowotnych

Problem w tym, że właśnie odżywiamy nas samych tak jak nasze koty i dlatego mamy tyle problemów zdrowotnych co one.

Ja nie odzywiam sie jak koty,nie jem miesa.
Na innym forum ktos spytal sie czy z kota mozna zrobic wegetarianina.
dnia Czw 21:58, 03 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Tak jak większość kotów domowych
dnia Czw 21:58, 03 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Kupilam Acane i szczerze mowiac szalu nie ma. Bardzoej mu smakowal Hills a i wydaje mi sie, ze wiecej zaczal kaslac. Wrocic musz edo hillsa chyba.

berberfille napisał: Kupilam Acane i szczerze mowiac szalu nie ma. Bardzoej mu smakowal Hills a i wydaje mi sie, ze wiecej zaczal kaslac. Wrocic musz edo hillsa chyba.
Lepej nie wracaj, Acana ma o wiele lepszy sklad od hillsa.Hills to zbozowka i sa tam wzmacniacze smaku,dlatego mimo,ze to chrupki kukurydziane to miesozerca je chetnie je.
Na poczatku mieszaj stara karme z nowa.Kota trzeba powoli przestawiac.

http://m.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/purizon_kot

Przeszukałam forum, niczego nie znalazłam na temat tej karmy. Macie jakieś doświadczenia? Warto?

Karma nowa w zooplusie, ja np ją zauważyłam ok tydzień temu stąd brak inf na jej temat na forum.

Składowo jest czymś pomiędzy orijenem a acana, podobno to ten sam producent. Produkt wyprodukowany tylko dla zooplusa.

Skład nie jest zły, ale nie jest najlepszy. Bazuje na kurczaku i śledziu. Cena nie najniższa. Sama wzięłabym orijena lub acane jagnięcą kusil mnie zakup w charakterze smakołyku jak byla w promocji niestety sie nie wyrobiłam, wiec na razie odkladam na dalszy plan.

Karme tez juz zauwazylam,sklad nie jest zly jednak wedlug mnie troche za duzo weglowodanow 18% duzo owcow i warzyw.Według mnie, trochę za dużo węglowodanow18% ,za wysoki stosunek wapńia do fosforu 1,5:1.z mięs tyłko kurczak i sledz.Mimo minusow mysle,ze karma jest lepsza od Acany.Cena jest za wysoka.

Jeśli brać pod uwagę tylko procentową zawartość miesa to Acana gorsza od Purizona o 5%. Ale acana ma lepszy stosunek wapnia do fosforu, lepszy stosunek kwasow omega i skład jej jest bardziej bogaty. Ale przede wszystkim głównym miesem w Acanie grassland jest jagniecina, przez co sklad zyskuje na wartości, bo w przypadku karmienia kota ważna jest różnorodność, a ten typ mięsna znajdziemy jeszcze tylko w Ziwipeaku.

W przypadku Purizona producent nie proponuje żadnej nowej odmiany mięsnej. A ilosc miesa w składzie jest mniejsza niz w orijenie.

Jednak w ramach urozmaicenia jest warta sprobowania.
dnia Czw 11:30, 24 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
My jestesmy na Orijenie,PONie i Applawsa Purizon ma gorszy sklad od tych karm,dlatego raczej nie bede ich przestawiac.Zreszta moje koty nie jedza duzo suchej karmy,bazujemy na mokrych karmach.Teraz wprowadzilam im Granata pet Symphonie.Bardzo ja lubia.
dnia Czw 13:53, 24 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Ja przestawiam kociaki z RC na Applawsa suchego jako dodatek. Bazuję na mokrych karmach, obecnie Applaws, ale jeszcze się nie zdecydowałam na markę. Zastaniawiam się pomiędzy applawsem, CFF, Grau i Lily's Kitchen. Zastanawiam się czy wybrać jedną markę, jeżeli tak to którą? Czy może dowolnie laczyć bazując na preferencjach kociaków? Dopiero wchodzę w temat karm, jakieś sugestie?

Z tych karm co wymieniłaś, Applaws mokry nie jest pokarmem pełnowartościowym, może stanowić tylko dodatek. Pozostałe są to karmy z wyższej półki, które mogą stanowić podstawowe pożywienie.

Możesz tez jeszcze zerknąć na GranataPet, Ziwipeak, Miamor Milde Malhzeit, Terra Fealis, Feringa, Moonlight ale ten w puszkach po 200 g. Warto szukać tu na forum informacji o karmach.

Polecałabym raczej róźnorodny sposób żywienia kota, chodzi o rodzaje mięsa, ale także o marki. Żadna gotowa karma nie jest w 100% idealna, stąd najlepiej wymieniać, raz jedna, potem druga, wtedy w miarę niewelujemy niedobory i nadmiary tego czy innego składnika. Powiedziałabym nawet, że różnorodność to podstawa dobrej diety

Jeśli chodzi o wyjaśnienie w sprawie Applawsa to mamy dwa typy
1. karma filetowana w puszkach po 70 i 150g, ładne dla ludzkiego oka kawałki kurczaka lub tuńczyka, mamy tam wysoki procent białka i maleńki tłuszczu co jest duzym mankamentem, do tego brakuje pierwiastków śladowych, które musza być w diecie kota, karma jest dobra jako dodatek, smakołyk, ale nie jako podstawa
2. karma o konsystencji pasztetu w tackach po 100g, tłuszcz tu jest w normie, ale tak na prawdę nie wiemy z jakich części zwierzęcia to zostało zrobione i brakuje pierwiastków śladowych, jako smakołyk można kotu podać, ale nie jest karmą pełnoporcjową

Konstancja, dziękuję za odpowiedź. Kupie po kilka z każdej marki i będę podawać zamiennie. Porównam też sobie skład by wybrać jak najwartościowsze marki bo kociaki coraz bardziej kręcą nosem na suchą karmę. Czy dla 5-cio miesięcznych kotów powinnam się ograniczać do karm mokrych typowo dla kociąt, czy mogę też wybierać z niededykowanych?

Nie ma znaczenia czy to karma dla kociąt czy dorosłych. Kurki, krówki, indyki i suplementy są te same.

A kotki bardzo mądre, że nie chcą suchej.

Tylko że na mokrą mają taki apetyt że co dwie godziny stoją pod szafka i miauczą

Przy dobrych karmach ,ktore w swoim skladzie maja duzo bialka i tluszczu zwierzecego ,nie ma znaczenia,moga byc nawet podawane karmy dla doroslych kotow.
Male kotki sie rozwijaja i widocznie tyle pokarmu potrzebuja,do roku czasu raczej nie ogranicza sie jedzenia.

Mój kociak uwielbia mokrą karmę, suchą podjada, ale nie za bardzo mu się widzi
Wczoraj kupiłam parę puszek Animonda Carny... Otworzyłam jedną z nich, (mix drobiowy) i ku mojemu zaskoczeniu nawet jej nie dotknął... Powąchał i odwrócił głowkę. Zazwyczaj zjadłby wszystko co bym mu podstawiła pod jego mały nosek, tymbardziej, że napewno był głodny bo byłam w pracy całą noc, a suche jedzonko leżało w miseczce prawie nietknięte. Nie wiem co mu nie pasuje i nie mam pojęcia co zrobić z tymi puszkami skoro Chesterek tak zareagował. Mam jeszcze inne puszeczki tej firmy, spróbuję, może się do nich przekona. Jeśli nie, muszę poszukać czegoś innego, tylko jak odgadnąć co kociakowi się spodoba...

Tylko metodą prób i błędów można dowiedzieć się co kotkowi smakuje a co nie. A jakie do tej pory jadł i mu smakowały?

Czasami konkretny smak nie smakuje, a nie wszystkie puszki danej serii, więc jeśli masz jakieś inne to warto wypróbować

Można wprowadzić stopniowo nową karmę - do porcji dotychczasowej karmy, dodać np. malutką łyżeczkę, nowej, wymieszać. Zwiększać udział nowej puszki, jeśli kotek akceptuje nowy smak.

Do tej pory dawałam mu karmę, którą dostałam z hodowli. Bardzo mu posmakowała karma Bozita, nie znałam tej karmy szczerze mówiąc, ale kociak był zadowolony. Niestety już mi się skonczyła... Innej póki co nie próbowałam, teraz wiem, że źle zrobiłam dając mu od razu inną... No ale człowiek uczy się na błędach. Dziś spróbuję dać inną Animondy, mam coś z wołowinką, może bardziej mu posmakuje, ale tym razem wymieszam z tą, która jadł do tej pory.

Mam kupon rabatowy do zooplus Ważny do: 18.07.14 Szczegóły: 10% rabatu na wszystkie karmy (w tym snaki, dodatki żywieniowe oraz żwirki dla kotów i małych zwierząt

Ja już kupiłam wszystko dla kociaka ale może komuś się przyda

Kod kuponu: MJ5G-3WV9-V8N3-8R8A-S89

Dzięki, właśnie miałam zamawiać karmę dla dziewuszek

Czy ktokolwiek z was karmił kiedyś swoje koty karmą wildcat? Ja kilka dni temu kupiłam 0,5 kg cheetah i o ile na początku został on schrupany z apetytem, o tyle teraz koty nie jedzą go chętnie nawet gdy jest zmieszany ze starą karmą.

Jest to dla mnie o tyle dziwne, że Harry od zawsze (4 lata) je karmy bezzbożowe i jak dotąd każda mu w miarę smakowała (applaws kurczakowy cieszył się najmniejszym powodzeniem). Co gorsza miałam w planie na stałe wprowadzić kotu wildcat na zmianę z power of nature natural mix. PON'a jesCze nie kupiłam a zamierzałam ale teraz nieco martwię się czy i z nim nie będzie podobnie i nie zostanę z conajmniej 2 kg...ciężko dogodzić tym kociastym. jak zawsze chciałam dobrze a tu klops...

A czy wasze koty lubią PON'a?

Newra napisał: A czy wasze koty lubią PON'a?

U akurat PON Meadowland Mix nie służył kuwetowo Fordziowi choć bardzo mu smakował. Activ Natural Farm Mix dużo lepiej w kuwecie, ale po czasie Fordek mniej chętnie podchodził do miski. Teraz od kilki dni mamy wymieszany z Active Natural Cat Cookie's Choice i Fordek częściej bywa przy misce.
Julietta zajada się wszystkimi smakami i o dziwo żadnym nie wybrzydza, po wszystkim w kuwecie elegancko.
Czyli metoda prób i błędów

U nas zarówno Farm Mix, jak i Cookie's Choice smakują i w kuwecie (odpukać) w porządku. Z mokrych Rosi je PONa wołowego (wreszcie coś podpasowało, ale nie cieszę się zbytnio, żeby nie zapeszyć), kurczakowym gardzi

ja karmiłam wild catem faktycznie szedł opornie -Asterka go jadła ale pięknie wyglądała na nim kondycha świetna , futro piękne

U nas PON kotom smakował (bez wielkiego szału, ale OK).
Mieliśmy chyba wszystkie rodzaje i niestety Racuszek regularnie miewał problemy w kuwecie.
Nie była to biegunka. Po prostu kupa była nieco bardziej mokra. Na tyle, że spadając do kuwety po drodze brudziła mu portki, choć w kuwecie wyglądała dobrze (ładnie uformowana).
Bywało tak, że musiałam go nawet i dwa razy dziennie myć!
Po zmianie karmy na Orijen, przeszło od razu. Widocznie coś mu nie pasowało.

Usunęłam mój poprzedni wpis, bo bez sensu zaśmieciłam wątek długim opowiadaniem o żywieniu moich kotów Wypowiem się tylko na temat PON, miałam trzy rodzaje: Meadowland Mix - za dużo białka jak dla moich kotów dostały łupież, Cookies Choice - za bardzo były na nie łakome, więc obawiałam się, że przytyją, idealna okazała się Farm Mix. Blunio poprzednio często wymiotował chrupkami (próbowałam różnych karm) a dopiero po PON - jak ręką odjął.
dnia Nie 15:00, 20 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Luckyone13 napisał: Usunęłam mój poprzedni wpis, bo bez sensu zaśmieciłam wątek długim opowiadaniem o żywieniu moich kotów
A dlaczego to? Ja posmutniałem, chciałem się wczytać bo mam więcej czasu, wchodzę - i nie ma

każdy dłuższy opis lepiej "wdraża" w temat nakreślając całą sytuację i środowisko, a tak...
dnia Nie 15:37, 20 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Aaa był trochę taki bez sensu i chyba nie za wiele wnoszący do tematu Jak masz czas a nie czytałeś jeszcze to proponuję przejrzeć wątek o barfie - też na początku drogi cały przeczytałam, to jest dobra kopalnia wiedzy, by sobie wyrobić zdanie na temat prozdrowotnego odżywiania kotów

Ja raczej pisałam o naszych doświadczeniach z karmami suchymi, bo niestety ale moje dziaduszki mokrej jeść nie chcą dodatkowo są alergikami. Opisywałam zatem długą drogę jak doszłam do PONu. W skrócie to co mnie w nim urzekło, oprócz najważniejszego: zahamowania dolegliwości jelitowych dzięki wysoko strawnym białkom zwierzęcym, to fakt, że koty zaczęły się w końcu najadać karmą. Zaczęły ładnie same sobie dozować, przy poprzednich pochłaniały w bardzo krótkim czasie całą porcję (dzielę dzienną na 3).
dnia Nie 16:13, 20 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Cześć,

Mam mały problem - cały czas karmiłam moje koty mięsem, czasami puszką Grau, suche Porta.
Ale ostatnio coś chłopcy nie chcą jeść tej mokrej grau.. połowę wyrzucam.. widocznie przestała im smakować.

Czy mogłabym spróbować podawać im Feringę? Też niedroga, a skład przyzwoity.

Czytajcie :http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/feringa/feringa_dwa_smaki/438545

Do tego jest teraz w zooplusie w fajnej cenie (http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/feringa/feringa_dwa_smaki/438441)

Chciałabym spróbować zamiast Grau, czy ta dałaby radę? Witaminki są (chociaż nie tyle co w Grau), tauryna jest. Sporo mięsa w puszeczce.
Do tego tak jak mówią, pochrupują Portę, więc powiedzmy obie karmy witaminy mają, więc się "uzupełniają".


Co do mięsa - kurcze, zepsuła nam się maszynka (jest w reklamacji), do tego skończyły się witaminy. Do tego ostatnio dużo pracujemy, po prostu wygodniej jest teraz używać puszek plus suchego. W te upały mięso nie może zbyt długo leżeć w miseczce, a nie zawsze jesteśmy w domu żeby kontrolować jak długo stoi w ciepłym niezjedzone z miski mięsko.

Feringa wydaje mi się, jak na te cenę - całkiem przystępna.
Co myślicie?

U mnie Trevor jadł Feringę bardzo chętnie, o dziwo pomimo późniejszego stwierdzenia u niego alergii na kurczaka, w przeciwieństwie do finefoods nie pojawiły się biegunki. Teraz je tylko królika z PON ale to dlatego, że jest dla pewności na diecie eliminacyjnej. Generalnie jeśli miałabym kupować coś poza PON to na bank wybrałabym Feringę.

My z PON zostaliśmy tylko przy suchym, na które się cały czas rzucają z mokrego Thrive. Forma pasztetów im jakoś przestała odpowiadać. Wcześniej moonlight, ale kiepsko ze smakami.

Jula, a na przykład ta "zmiana" nie nastąpiła u kotków z powodu temperatur? My kupiliśmy Toudiaszkowi 3 rodzaje karmy mokrej, 2 jako "soupe" a jedna to mięsko w gęstym sosie (ale nazwy sobie nie przypomnę, no zabijcie mnie a nie dam rady i tak........ sprawdzę w domu) i wydaje mi się, że Toudi walcząc z upałami więcej pije ale też bardziej przychylny jest do tej gęściejszej saszetki niż do zupek... Może ma już dość wody przyswojonej. Z "zupek" zostawia część jedzonka, z gęściejszej saszetki zostaje wylizana miseczka. Objętościowo pilnujemy by porcje były zawsze ok.

Wydaje mi się, że nie.. One tylko ją poskubią, i choćby umierały z głodu to jej nie ruszą. Oczywiście mówimy o świeżo nałożonej, a nie jakiejś odstanej, nie daj Boże śmierdzącej. Wyrzucając karmę wącham ją zawsze, czy jest OK - jest OK . Za to suchego pochłaniają mnóstwo.. tylko dosypuję. Widocznie są okropnie głodne, skoro zamiast mokrej puszeczki wolą suche. Ta sama sytuacja z mięsem.. jak tylko widzą rozmrażające się mięso to dostają głupawki.
Wczoraj Karat ukradł mi ogormny kawałek ziemniaka (z lenistwa - na obiad ugotowałam większe kawałki) i uciekał z tym ziemniakiem po domu jakby co najmniej ukradł pół kilogramowego schaba

No nic, zamówię Feringę na próbę, tą z królikiem, indykiem i kocimiętką.. i oczywiście paczkę suchego, bo to u nas idzie w ilościach hurtowych.

Swoją drogą, ostatnio Ducati zaczął strasznie dużo pić, na jedno posiedzenie potrafi wychłeptać pół miseczki, a za 5 minut kolejne pół! Mam nadzieję, że to przez upał, a nie nie daj Boże cukrzyca. Do porównania Karat pije niewiele, praktycznie wcale..

Może z tą karmą Grau jest coś nie halo? skoro nie dość że z dnia na dzień przestały ją jeść, to jeszcze qpki dziwnie pachną.. często gęsto zdarza się, że są raczej "rzadkie".. nic inne się w ich diecie nie zmieniło, więc nie wiem skąd ta zmiana.
Karma jest ok, data ważności ok, pachnie dobrze (tak jak powinna), trzymany cały zapas w lodówce (ok 2-3 stopnie).

Widzę , że nie tylko moja Kali wybrzydza. Już nie mam pojęcia co dawać aby było zjedzone . Sosik wyliże a wszystko inne zostaje i oczywiście wszystko do kosza.
Sucha owszem plus woda Powiedziałam wet. to stwierdził , ze koty tak mają.
I myśl tu teraz co i jak

U mnie mokre jada codziennie jedynie Trevor jako dodatek (dwie porcje dziennie po 50g PON z królikiem). Daje mu je w ograniczonych ilościach gdyż bez kontroli zjadłby od razu 400 g a to w końcu mały kociak. Harry dostaje filetówki, max 50 g dziennie bo nie są zbilansowanie ale on nie pije dużo więc dzięki dodanej do nich wodzie, staram się go nawadniać dodatkowo. Jedzenie bazowe to orijen regional red. Chciałam wprowadzić wild cat ale jedzą go bardzo opornie a Harry wtedy bez jedzenia w ogóle nie pije, dodatkowo wersje wild cat bez kurczaka (Trevor ma alergię) mało pachnie rybą co jest dla nich chyba wadą. Z karm bezzbożowych bez kurczaka znam poza tym jeszcze tylko acana grasslands ale na tą Trevor rzuca się jak na mokre więc to też nie za dobre rozwiazanie. A czy wy znacie coś bezzbożowego bez kuraka ale też nie z samych ryb? Trudno mi przyzwyczaić się do delikatnego brzuszka Trevora, Harry jeśli chodzi o chrupki jest mniej lub bardziej wybrzydzający ale w końcu zje wszystko bez żadnych konsekwencji kuwetowych, a pojęcie biegunki przez 4 lata jego posiadania nigdy nawet nie przyszło mi na myśl.

Nasze są na Taste od the Wild, opcjonalnie w 2 smakach :
dziczyzna z łososiem bądź pstrąg z łososiem , tak jak inne chrupki nie były darzone wielka miłościa, tak ToTW wcinają zamiennie 2 smaki.
Cenowo też nie najgorzej, podrzucam linka :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/taste_of_the_wild

Taste of the wild stosowałam u Harrego ale nie był zachwycony, to jedyna karma której nie jadł tak bardzo, że musiałm ją oddać kotu mamy poza tym trochę zniechęca mnie fakt, iż jest ona robiona na mączce co podobno znacząco obniża jej przyswajalność i zdrowotność. Zgodzę się jednak, iż są to karmy przeważnie chętnie konsumowane przez zwierzaki, zwłaszcza te które dotychczas jadła royala lub inne chrupki zbożowe.

Kurczę, to powyżej to mój post ale przez przypadek zostałam wylogowana

Na jakiej maczce jest Taste? Jesli chodzi o kostna, to jest to zdrowy i naturalny suplement wapnia i fosforu.

Wymieniony przez Ciebie rc jest za to na maczkach z odpadow poubojowych i to juz ma watpliwe wartosci odzywcze.

Chodziło mi o sproszkowane mięso np. sproszkowane ryby oceaniczne. Jeśli chodzi o royala to mam dokładnie takie samo zdanie jak tył dlatego moje koty nigdy nie jadła karm zbożowych. W swej opinii opierałam się na historiach znajomych, którzy po moich zachętach starali się przerzucić swoje zwierzaki na karmy bez zbóż.

Anonymous napisał: Taste of the wild stosowałam u Harrego ale nie był zachwycony, to jedyna karma której nie jadł tak bardzo, że musiałm ją oddać kotu mamy poza tym trochę zniechęca mnie fakt, iż jest ona robiona na mączce co podobno znacząco obniża jej przyswajalność i zdrowotność. Zgodzę się jednak, iż są to karmy przeważnie chętnie konsumowane przez zwierzaki, zwłaszcza te które dotychczas jadła royala lub inne chrupki zbożowe.

Skoro już mówisz o ,,mączce" z ryb oceanicznych z ToTW - karma Acana Grasslands w swoim składzie ma : ( cyt. za producentem)
- dehydratyzowane mięso jagnięce
- dehydratyzowane mięso rdzawca
- dehydratyzowane mięso śledzia
- dehydratyzowane mięso łososia
A mięso dehydratyzowane to nic innego jak mięso suszone, czyli tzw. mączka z mięsa( nie mylić z mączką kostno-mięsną)- jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
W takiej sytuacji pisanie że TOTW Cię zniechęca bo zawiera ,,mączkę" -musisz odstawić również Acanę.
Tyle ode mnie


Anonymous napisał:
Taste of the wild stosowałam u Harrego ale nie był zachwycony, to jedyna karma której nie jadł tak bardzo, że musiałm ją oddać kotu mamy Smutny poza tym trochę zniechęca mnie fakt, iż jest ona robiona na mączce co podobno znacząco obniża jej przyswajalność i zdrowotność. Zgodzę się jednak, iż są to karmy przeważnie chętnie konsumowane przez zwierzaki, zwłaszcza te które dotychczas jadła royala lub inne chrupki zbożowe.

Skoro już mówisz o ,,mączce" z ryb oceanicznych z ToTW - karma Acana Grasslands w swoim składzie ma : ( cyt. za producentem)
- dehydratyzowane mięso jagnięce
- dehydratyzowane mięso rdzawca
- dehydratyzowane mięso śledzia
- dehydratyzowane mięso łososia
A mięso dehydratyzowane to nic innego jak mięso suszone, czyli tzw. mączka z mięsa( nie mylić z mączką kostno-mięsną)- jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
W takiej sytuacji pisanie że TOTW Cię zniechęca bo zawiera ,,mączkę" -musisz odstawić również Acanę.
Tyle ode mnie

No tak nie do końca gdyż jest wyraźnie napisane dehydratyzowwne mięso, w mączce mogę natomiast znajdować się także kości i produkty uboczne typu sierść, kopyta itp. Nie jestem technologiem żywności jednakże karma ta została ujęta( szczegółowa analiza na jednym z forum Barf - nie wiem czy wolno podać link) jako najgorsza z tych najlepszych, właśnie między innymi z tegoż powodu. Mi nie podobają się jeszcze składniki typu pieczona dziczyzny czy wędzony łosoś. Chciałabym jednak podkreślić, że ja nie chcę oczernić tej karmy, nie uważam by była zła jednak mając wybór wybieram tę, która ma niższy poziom węglowodanów, nie zawiera ziemniaków i jest niby lepiej zbilansowana. Muszę zgodzić się z Tobą, że acana też nie jest najlepsza, nie wiem jak wyglada jej analiza w nowej wersji. Obiektywnie dotychczas acana wypadała gorzej niż totw, chociażby ze względu na ilość węgli właśnie. Ze swojej strony najchętniej kupowałabym wild cat (w wersji bez ziemniaków, lucerny, itp) albo power of nature ale moje koty wybrały inaczej i został orijen regional red, do którego pod względem analizy tez nie jestem pewna bo ma duż "ale". Uważam jednak, że mając duży wybór każdy powinien moc wybierać i przebierać i o ile to wybieranie ma miejsce na półce super premium to spór jest podobny do tego pomiędzy czy lepszy jest jaguar czy jednak mercedes. Ja wybiorę jaguara ale nie wynika to z obiektywnych przesłanek. Moje koty nie chcą zondy i cieszę, się że nie ustają przy autobusie zwanym w tym wypadku royal, hills czy inne chrupki dla królika.

[quote="Newra"]No tak nie do końca gdyż jest wyraźnie napisane dehydratyzowwne mięso, w mączce mogę natomiast znajdować się także kości i produkty uboczne typu sierść, kopyta itp.

To jest mączka mięsno-kostna o której piszesz, a w ToTW i Acanie (pod nazwą dehydtratyzowanego) jest mączka mięsna- która nota bene zawiera 3 razy więcej białka zwierzęcego.
Prawdą jest że nasze kociaste same sobie wybierają co będą jeść. My przerabialiśmy wiele rodzajów karmy, w końcu na ToTW się zatrzymaliśmy- qpale ok, smakuje im, więc na razie zostajemy. Mieliśmy Acanę, ale kuwetkowo były problemy
Każdy z nas musi coś wybrać dla naszych milusińskich


Dokładnie tak niestety nie zawsze da się wybrać idealnie ale grunt, że rozsądnie, koty są zadowolone, a przed wszystkim zdrowe

Hey takie szybkie pytanko:
Czy ktoś próbował karmy RC Ragdoll ?? kupiliśmy raz w PL z braku karmy Orijen i odziwo, to pierwsza karma, którą Snickers rozgryza. Widac też, że smakuje mu ten RCR

Arku, przeczytaj sobie skład tej karmy.

Arek81 napisał: Hey takie szybkie pytanko:
Czy ktoś próbował karmy RC Ragdoll ?? kupiliśmy raz w PL z braku karmy Orijen i odziwo, to pierwsza karma, którą Snickers rozgryza. Widac też, że smakuje mu ten RCR

RC wszystkim kotom smakuje Tak jak dzieciom hamburgery, czy słodycze
RC to takie hamburgery dla kotów.
Czasem można sobie na fastfoody pozwolić, ale wszyscy wiemy, jak się kończy żywienie nimi na dłuższą metę.

Witam, mam pytanie ,czy miał już ktoś karmę Purizon,która jakiś czas temu pojawiła się w Zooplusie?

Podobno z RC dobre są tylko karmy specjalistyczne jak kot jest chory. Tak to jest to karma niskiej jakości.

Te karmy też nie są dobre, bo maskują objawy, podczas gdy kot wciąż jest chory.

Edit: Ok, poczytałam wszystko odnośnie karm i dobrych wyborów, przepraszam za zbyt wczesne zadanie pytania:) Żeby się zrehabilitować, napiszę tylko, że póki co zdecydowałam się na GranataPet oraz Cosmę z mokrych. Z suchych będę podawać do końca tygodnia RC, później zamienię na bezzbożowy Orijen (oczywiście stopniowo) i powoli będziemy barfować. W moim laiczym mniemaniu wybór jest dość trafny, zwłaszcza GranataPet mnie przekonała swoim składem.
dnia Wto 13:50, 12 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
Moje koty są na suchym Orijenie i puszeczkach Applaws. Zaczynam się jednak zastanawiać czy to odpowiednia karma dla kastratów? Dodam ,ze kocurki mają prawie rok -za tydzien skończą roczek . Czy kastraty powinny dostawac jakąs specjalną karmę ? jeśli tak- to co polecacie ?

Kastraty nie potrzebują innej karmy, tak jak każdy kot potrzebują dobrej, mięsnej karmy.

Dzięki Ines! Czyli dobrze je karmię ? Bo z tego forum własnie wyczytałam ,ze Orijen jest dobry, wczsniej zreszta jadly suchy Applaws

Ok, to poddaję pod dyskusję karmę GranataPet suchą, a dokładnie takową: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/granatapet/348104

Skład jest następujący:

mięso z kurczaka(40%, suche i drobno zmielone), płatki ziemniaczane (otwarte), tłuszcz z kurczaka (11%), nasiona z granatu (5%), olej z łososia (1,5%), drożdże piwne, pulpa burczana (pozbawiona cukru), proszek z białka jajka, kwasowęglowe wapno żywieniowe, linioceluloza, F.O.S. (fruktooligosacharydy), nowozelandzki omułek zielonowargowy (drobno mielony, naturalnie bogaty w glukozaminę i chondroitynę), juka schidigera.
Składniki dodatkowe:
Dodatki dietetyczne:
witamina A (22.000 j.m./kg), witamina D3 (1.300 j.m./kg), witamina E (122 mg/kg), L-karnityna (500 mg/kg), tauryna (1.400 mg/kg), miedź [jako siarczan miedzi (II), pięciowodny] (12 mg/kg), cynk [jako tlenek cynku] (107 mg/kg), jod [jako jodek wapnia, sześciowodny] (1,8 mg/kg), selen [jako selenian sodu] (0,14 mg/kg).

Proszę osoby mądrzejsze, żeby mi powiedziały, czy jest to straszna tragedia. Widzę te płatki ziemniaczane i białko z jajek (pytam się: po co?), ale czy jest to takie najgorsze zło, zakładając, że kociak dostawałby małą porcję na noc, jako jedzenie awaryjne zamiast RC? Małą porcję, czyli ok 15g-20g (z czego zjada pewnie dużo mniej). Docelowo chcę w ogóle zrezygnować z karmy suchej, ale póki nie opanuję barfu na tyle, że będę pewna, iż produkuję pełnowartościowe posiłki dla mojego Młodego, chciałabym, żeby miał w michu coś, co producent określa jako karmę kompletną. Czy w takim wypadku już tylko Orijen/Acana/Porta? Pomógłby mi ktoś określić, na jakiej półce "stoi" Granata na tle innych bezzbożówek? Z góry dzięki!

Ta karma nie jest super, ale całkiem przyzwoita, jak na granulat.

[quote="Magda0760"]Witam, mam pytanie ,czy miał już ktoś karmę Purizon,która jakiś czas temu pojawiła się w Zooplusie?[/quote]

Mamy małe opakowanie Purizonu kurczak i ryba. Karma ma małe i bardzo ciemne granulki (wygląd zbliżony do PON Meadow Mix), o intensywnym zapachu (myślę, że to za sprawą śledzia w składzie). Kotu bardzo smakuje (ale jemu każda chrupeczkowa nowość smakuje).

Karma ma sporą ilość tauryny, jest dość dobrze zbilansowana, ale cena troszkę z kosmosu, jak na ten skład

Moje koty maja Purizon,ryba z kurczakiem.
Bardzo im smakuje,ale niestety maja po nim luzniejsza kupke.

Dziewczyny mam pytanie,kto jest producentem produktow Cosma?
Obilo mi sie o uszy,ze Koncern Mars,czy to jest prawda.

Cosma należy do Matina GMBH (tak jak Purizon, Tigerino).

Kiedyś bardzo lubiłam Cosmę, ale ostatnio bardzo się zawiodłam. Aurelka ma alergię pokarmową, na kurczaka, indyka lub/i baraninę. Kupiłam jej więc snacki 100% suszonej wołowiny, bez żadnych dodatków itd. Jestem pewna, że Aurelka nie ma uczulenia na wołowinę, a po snackach momentalnie wszystkie objawy alergii wróciły

Ines uspokoilas mnie,bo ja staram sie nie kupowac produktow koncernu Mars.
Jezeli chodzi o przysmaczki Cosmy,to jeden moj Ragus nie lubi wolowiny i tych przsmaczkow nie tyka,wiec wydaje mi sie,ze jest to jednak wolowina.

Witam, karmie mojego kotka karma Applaws kitten oraz z rana puszeczkami mokrego. Chciałabym jednak wybrać jeszcze jakaś, prawdopodobnie przejdę na Applawsa z kurczakiem i łososiem i jakaś jeszcze- możliwe ze Orijena (ryby). Chciałabym jednak by ktoś mi doradził, czy to jest ok? A może sa osoby które podeslalyby mi próbki karm? Jakies małe porcyjki bym wiedziała jaka kociakowi najlepiej smakuje? Bo niestety nie w każdej sa wersje próbne.

Purina o swoich karmach: „rakotwórcze aflatoksyny są nieuniknionym naturalnym zanieczyszczeniem.”
http://www.wesolalapka.pl/porady/purina-o-swoich-karmach-rakotworcze-aflatoksyny-sa-nieuniknionym-naturalnym-zanieczyszczeniem


A mam pytanko a którą najlepiej wybrąc karme dla kociątka ? z tych trzech :
- Applaws
- Royal Canin
-Hill's
Takimi jest karmiony w hodowli , i zastanawiam się którą kupic dla niego jak przyjdzie do nas do domu , którą polecacie z tych trzech ?

Ja polecam Applaws, ma dobry skład a moje futerka go pałaszują aż miło, Royal Canin jest pod względem składu gorszą karmą (zawiera zboża i polepszacze). Lubią też Taste of The Wild Rocky Mountain, jadły również Power of Nature, kupiłam tez na próbę polecane krewetki z GranataPet
dnia Pią 10:19, 17 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Dima stanoczo Applaws,jest to karma z duza zawartoscia miesa a tylko o ile pamietam 12% wedlowodanow.

Iga123ana napisał: Purina o swoich karmach: „rakotwórcze aflatoksyny są nieuniknionym naturalnym zanieczyszczeniem.”
http://www.wesolalapka.pl/porady/purina-o-swoich-karmach-rakotworcze-aflatoksyny-sa-nieuniknionym-naturalnym-zanieczyszczeniem




Moj Szafi po Purizonie ma rozwolnienie.
Kupilam Orijena,zmieszalam i mam nadzieje,ze teraz bedzie dobrze.
Napszcie jak wasze koty reaguja na Purizon?

Ja dostałam w zooplusie gratis paczkę 400g Purizon Adult i jednak coś ta karma nie podpasowała - po pierwsze koty jakby rzadziej podchodziły do misek (coś im chyba mniej smakowała) aż musiałam zacząć mieszać tą karmę z inną, po drugie pojawiły się rzadsze kupsztale ...cieszyłam się jak się już skończyła

Ja Purizona nie testowałam, ale mój Applawsa coś tak niechętnie jadł. Teraz mu mieszam z zamówionym na próbę rybnym Taste of the Wild i karma sucha znika w oka mgnieniu, więc pewnie zostaniemy przy TOTW. Testujemy też Feringę mokrą i jak na razie sprawdza się super.

Też zakupiłam teraz wielki wór TOTW Rocky Mountain bo ta karma bardzo smakowała moim futerkom. Z mokrego to jedzą wszystko bez wyjątku (a testowałam chyba wszystkie smaki Grau, GranataPet, Feringa, Catz Finefood i inne) i ani marka ani smak żadnej różnicy im nie robi

Przeczytałam ten artykuł i powiem Wam, że jestem w szoku bo wiem, że karmy zbożowe są dla naszych zwierząt niezdrowe, ale że aż rak? Rakotwórcze? Ech chyba nawet nie chciałam tego wiedzieć, już nigdy nie sprzedam w sklepie Puriny Proplan -_-'

To wcześniej to ja, ino się zapomniałam zalogować:-P

Piranha napisał: Też zakupiłam teraz wielki wór TOTW Rocky Mountain bo ta karma bardzo smakowała moim futerkom. Z mokrego to jedzą wszystko bez wyjątku (a testowałam chyba wszystkie smaki Grau, GranataPet, Feringa, Catz Finefood i inne) i ani marka ani smak żadnej różnicy im nie robi

Moje jedza tylko CFF;GP,Terra Fealis.
Sucha najbardziej lubia rybny Orijen.

U nas z Purizonem podobna historia...też dostaliśmy w gratisie te 400gr. na próbę. Dodawałam chłopakom po kilka chrupek do Acany i zauważyłam, że trochę luźniej w kuwecie jest. Smakowała im, ale one w suchej raczej nigdy nie wybrzydzały. Natomiast uwielbiają Granata z krewetkami, to ciągle hit, dostają ją jako przysmaczki

My z Purizna zrezygnujemy.
U nas ladne kupalki sa po Orijenie
dnia Sob 22:22, 18 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Alonka, no właśnie kupiłam niedawno moim chłopakom słynną już GranataPet z krewetkami Lepiej podawać to jako urozmaicenie czy przysmaczki niż jako osobny posiłek?

szajen, kusi mnie ten Orijen 6 Ryb, kiedyś na pewno wypróbujemy

Piranha moje szaleja za nim jak za przysmaczkami. Ja nie trzymam sie scisle dawek,dlatego wlasnie rybnego Orijena nie moge kupic,bo by za duzo jadly i by mi sie roztyly.

U nas karmą podstawową jest Acana, a Granatę traktujemy jako urozmaicenie, dorzucam im po kilka chrupek do posiłku albo dostają jako nagródki. Aslanek za te chrupeczki robi "siad" i podaje łapki

Moje kiciate potrafia prosic.
dnia Nie 12:36, 26 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Jestem ciekawa Waszej opinii na temat skladu tej karmy : http://www.zooplus.ie/shop/cats/dry_cat_food/optima_cat_food/adult/395314#composition
Pojawiła się w naszym irlandzkim zooplusie i chyba nie ma jej w polskim . A ja jestem "noga " ze skladów i chociaż się staram, to się już pogubilam w tych proteinach i zawartościch tłuszczu i innych skladnikach, dlatego proszę mnie wesprzeć sugestiami.

A testowaliscie royal canin dla ragdolli ?

Tati napisał: Jestem ciekawa Waszej opinii na temat skladu tej karmy : http://www.zooplus.ie/shop/cats/dry_cat_food/optima_cat_food/adult/395314#composition
Pojawiła się w naszym irlandzkim zooplusie i chyba nie ma jej w polskim . A ja jestem "noga " ze skladów i chociaż się staram, to się już pogubilam w tych proteinach i zawartościch tłuszczu i innych skladnikach, dlatego proszę mnie wesprzeć sugestiami.

Coś w tej karmie jest namieszane, niby 70 % mięsa, ale 30 % to nie wiadomo dokładnie co. Oprócz ryżu, masz kukurydzę w składzie, mączka z buraków cukrowych w składzie - niby po co? I co to jest L-tauryna ? Z tego co wiem jest L-Carnityna lub tauryna, wydaje mi się, że to pomyłka sklepu, zatem nie wiemy, ile jest tauryny w składzie (jeśli jest to ta L-tauryna, to jest jest mało). Ilość białka i tłuszczu zdradza, że z tym mięsem na początku w składzie jest coś nie tak, bo mamy 32% białka i 16 % tłuszczu, co przekłada się oczywiście, na ogromną ilość węglowodanów (przykładowo Acana - 60% mięsa, ma 35% i 25%). Do tego dużo za mało Omega 3, ale dość dobry stosunek wapnia i fosforu, czyli jak w klasycznej zbożówce średniej klasy.

Dima napisał: A testowaliscie royal canin dla ragdolli ?

Dima, zobacz, ile w tej karmie jest zbóż:
"Skład:
Białko drobiowe (suszone), kukurydza, izolat białka roślinnego, Tłuszcz zwierzęcy, pszenica, paszowy gluten kukurydziany, ryż, białko zwierzęce (hydrolizowane), włókno roślinne, otręby pszenne, cykorii, Sole mineralne, tran, olej sojowy, fruktooligosacharydy, Psyllium (łuski psyllium i muszle), hydrolizat z drożdży (źródło mannan-oligosacharydów), olej z ogórecznika, hydrolizowane skorupiaki (Źródło glukozaminy), wyciąg z aksamitki wzniesionej (źródło luteiny), hydrolizowana chrząstka (źródło chondroityny)."

Royal Canin to jest karma nazywana "śmieciową", a do tego kosztuje o wiele więcej niż dobrej jakości karmy mięsne innych firm.

Konstancja napisał:

Coś w tej karmie jest namieszane, niby 70 % mięsa, ale 30 % to nie wiadomo dokładnie co. Oprócz ryżu, masz kukurydzę w składzie, mączka z buraków cukrowych w składzie - niby po co? I co to jest L-tauryna ? Z tego co wiem jest L-Carnityna lub tauryna, wydaje mi się, że to pomyłka sklepu, zatem nie wiemy, ile jest tauryny w składzie (jeśli jest to ta L-tauryna, to jest jest mało). Ilość białka i tłuszczu zdradza, że z tym mięsem na początku w składzie jest coś nie tak, bo mamy 32% białka i 16 % tłuszczu, co przekłada się oczywiście, na ogromną ilość węglowodanów (przykładowo Acana - 60% mięsa, ma 35% i 25%). Do tego dużo za mało Omega 3, ale dość dobry stosunek wapnia i fosforu, czyli jak w klasycznej zbożówce średniej klasy.

Konstancjo- bardzo ci dziękuję za podpowiedź.
Chyba już pomału "zaskakuję" o co chodzi.
Rozumiem to tak :
im więcej białka tym lepiej ( conajmniej 40 % - to będzie dobrze?)
Poultry meat to jakiś drób = ale nie wiemy co dokładnie tam władowali .
L- tauryna to ponoć to samo co tauryna- więc jest jej i tak niewiele.
Kukurydza i buraki - kot nie kura- wiadomo .
Jeszcze nie jestem pewna jaki powinien być stosunek białka do tłuszczu - ale bedę szukać informacji.
Nie warto sobie więc głowę zaprzątać
Dziękuję serdecznie jeszcze raz

Nie do końca chodzi o to, żeby było jak najwięcej białka, ważny jest też tłuszcz, bo on jest także potrzebny w kociej diecie, i im w karmie jest ich mniej, tym odwrotnie proporcjonalnie więcej jest węglowodanów, które nie są kotą potrzebne.

"Barfne" wytyczne podają, że tłuszczu powinno być 22-38 g, a białka 45-55 g na 100g suchej masy. Jednakże nasze mruczki, domowe przytulanki, które z dzikością niewiele miały wspólnego, nie zawsze, dobrze tolerują, aż taką ilość białka, niektórym wręcz to szkodzi, wtedy lepsza jest większa ilość tłuszczu.


Acha, jeżeli dobrze rozumiem, to najlepiej kręcić się w tych granicach ale bilansować w zależności od potrzeb i reakcji.
Naszczęście moje trolle kochają każdą lepszą karmę. Co nie zjedzą to jest świetnie tolerowane i zmiana karm nie robi im róznicy w kuwecie. Same z siebe nie znoszą jednak zielonej Porty i marketówek typu "wiskacze". Odrzuca je od tego już po powąchaniu - i dobrze

Kazdy royal canin jest smieciowy ? Nawet dla kociat ,?

Każdy Royal ma podobny skład i nie ma sensu rozpatrywać ich osobno składniki są bardzo chemicznie przetworzone, już nie mówiąc o tym, że niedużo w nich mięsa. W tych karmach jest gigantyczna ilość węglowodanów, jeśli chodzi o suplemencje - to raczej nie ma większych zastrzerzeń.

Jeśli chodzi o kittena, to jest on przeważnie świetnie tolerowany przez młode brzuszki, rzadko występują po nim jakieś rewolucje kuwetowe.

Są zwolennicy tych karm i ich koty, nie raz, żyją długo i szczęśliwie, dlatego nie można generalizować, że te karmy są najgorszym złem i wywołują wszelkie choroby, ale jeśli analizujemy ich sklad, to nie można powiedzieć o nich nic dobrego.


Dima napisał: A testowaliscie royal canin dla ragdolli ?

Dima przeczytaj to.
http://www.zwierzaczek-wroclaw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=293&Itemid=280

Achaaaa.... dobra wszystko wiem. Dziekuje

Porownanie TOTW do Applaws.

TOTW
Zawartość tauryny min. 0,15% -za mal tauryny,trzeba suplementowac

wapń 1,9%
fosfor 1,2%
Ca:P = 1,6:1 -zly stosunek wapnia do fosfor, co szkodzi ukladowi mczowemu.

omega-6 2,8%
omega-3 0,3%
omega-6 : omega-3 = 9,3 -zly stsuek kwasow omega 6 do omega 3

Analiza:
Białko 42% -jest czesciowo pochodzenia roslinnego
Tłuszcz 18%
Włókno 3%
Popiół 8,9%
Węglowodany 18,1%
Woda 10%

Applaws
wapń 2%
fosfor 1,6%
Ca:P = 1,25 -lepszy stosunek wapnia do fosforu

Analiza:
Białko 47% wiecej bialka,pochodzenia zwierzecego
Tłuszcz 20% -wiecej tluszczu,pochodzenia tylko zwierzecego
Włókno 2%
Popiół 9,9%
Węglowodany 13,1% -mniej weglowdanow
Woda 8%

hmm, czyli applaws lepszy ?

Tak Applaws lepszy.

Hej , mam pytanie która z tych karm bedzie lepsza dla kociaka TOTW czy Arion ? Z czasem myśle żeby wymieszać jedna z tych karm z Orijen .

Ja już przekonałam 4 osoby mające koty nierasowe do stosowania karmy Applaws-ludzie wcale nie mają świadomości na temat karm
Sama jej kiedyś nie miałam
Dużo hodowców karmi Royalem, dostają darmowe próbki-wyprawki itd.

Nati:) napisał: Hej , mam pytanie która z tych karm bedzie lepsza dla kociaka TOTW czy Arion ? Z czasem myśle żeby wymieszać jedna z tych karm z Orijen .
Nati, w Arionie jest kukurydza i ryż, więc lepiej wybrać coś z lepszym składem. TOTW lub tak jak pisze wyżej Szajen, Applaws.
Szajen, dziękuję za szczegółowe porównanie Applawsa i TOTW :-).

Narazie zacznę od TOWT ponieważne kotka jest tym karmiona w hodowli . Pózniej chciałabym zeby jadła dwie karmy . Żeby sie nie przyzwyczaiła sie do jednej 😉. A co powiecie na temat karmy mokrej Sheba , bozita i applaws ? Bede bardzo wdzięczna 😀

Nati, wejdź na przykład na stronę zooplus, wyszukaj daną karmę i sprawdź skład każdej z karm. Jeśli w składzie znajdują się zboża, to szukaj takiej, gdzie ich nie ma.
Kot nie kura, zbóż nie potrzebuje ;-).
Co do mokrych, to o Bozitę pytałam jakiś czas temu w innym wątku. Ines podała mi link do takich informacji:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=4427&highlight=#4427
A jak masz wątpliwości, które karmy wybrać, zerknij na stronę 1 tego wątku, wszystkie polecane są wypisane.
dnia Czw 18:43, 30 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Ok , dziękuje 😊

Nati,bozita i sheba to badzo slabej jakosci karmy.
Applaws mokry to karmy filetowe,niezbilansowane dobrze.Mozna podawac,raz,dwa razy w tygodniu, jako smakolyk.
dnia Czw 19:39, 30 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
No właśnie po uświadomieniu mnie na co zwracać uwagę , już wiem ze to słabe karmy . A czy karmę porta można podawać cześciej ? 😊

Nati, to tez filetowki.

Fajnie a moj kot jest karmionz RC w hodowli i Hillsem , chce jakos go zmienic po przyjsciu do naszego domu na Applaws anie niewiem czy czasem nie bedzie go jadł i zastanawiam się jaką mokra karmę mu dawać , jakieś propozycje ?

A jakiej firmy sa nie filetowki ? Kurczę ciężkie to 😅 Szukam karmy mokrej która mogłabym podawać codziennie

Na poczatku tego watku wymienilam wszystkie dobre jakosciowo karmy suche i mokre,zapraszam.

Co do naprawdę dobrej karmy mokrej, to z chęcią też posłucham waszych rad. Ja karmię Animondą Carny, ale teraz już nie wiem, czy to najlepsze co mogę Chesterowi zaoferować. Po tych całych rewolucjach pokarmowych mam jakiegoś bzika na punkcie jego żywienia.

Dorciu,Animonda jest sredniej jakosci karma,ma za duzo podrobow.

Mam wciąż niestety spoooory zapas Animondy w domu... Może wybiorę się do schroniska i podaruje biednym kociakom. Podoba mi się skład (cena też nie najgorsza) karmy CFF. Chyba czekają nas zmiany, mój drogi Chesterku

Do nas dziś dotarła paczka z zooplusa z zapasami CFF, Feringa, GranataPet. Feringę mamy już przetestowaną z poprzedniego zamówienia, sprawdza się super . GranataPet chyba też smakuje, bo dziś zniknęła z miski.
A co do Applawsa suchego, następnym razem zamówię tego z dodatkiem ryby. Może będzie chętniej jedzony niż kurczakowy.

Dorcia, nie przejmuj się, karm Aimondą Carny, która ci jeszcze została. Dawaj trochę surowego mięsa w ciągu dnia, to się stosunek mięsień-podroby wyrówna.

Chcę zamówić karmę dla mojego malucha teraz je RC
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/royal_canin/kitten/30970

Ale niewiem czy kupic jeszcze mu dalej RC az ukonczy 4 miesiac i potem zmienic na Applaws ? tylko zastanawiam się który :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/kot_applaws/kitten_applaws/136782
czy ten
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/kot_applaws/adult_applaws/136784

No i jak zamówic to ile najlepiej kg ? bo nieiwem czy taka karma się psuje ? zapowietrza czy cos takiego ? macie juz doswiadczenie to doradzcie (2kg ? 4 kg czy wiecej ? )

No i jaką karmę mokrą kupić ?
Zastanawiam się nad granatapet i szukam tej z krewetkami ktora zachwalacie ale nie moge znaleść z mokrymi karmami mam problem bo kompletnie niewiem jaką wybrać.

Proszę o jak najszybszą odpowiedź

Moja Tigra też była na RC w hodowli , i taką podawałam przez miesiąc ,a potem powoli zaczęłam mieszać z Applawsem kitten ,a że nie było rewolucji w kuwecie to dość szybko przeszła na samego Applawsa .Później zaczęłam jeszcze dosypywać Orijena Cat & Kitten ,i ta mieszanka bardzo jej smakuje .Teraz dostaje Orijena i Applawsa dla dorosłych . Co do mokrego to będziesz musiała pewnie wiele wypróbować i sprawdzić co mu zasmakuje

Acha czyli Magda0760 też zrobiłaś tak jak ja chce to zrobić , to ja chyba też tak zrobie jak myślałam tylko nie lepiej może kupić tego Applawsa z kurczakiem i łososiem ? niz tego zwykłego ?

Co do tej mokrej to mam spory problem no a jednak coś musze zamówić zeby sobie jadł

Może kup na początek małe puszeczki tzw."pakiety próbne mieszane"i sprawdź jakie smaki kotku odpowiadają
np coś takiego

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/applaws_karma/441826
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/karma_cosma_thai/430889

Suche na początek również wzięłabym w mniejszym opakowaniu (2kg)
dnia Pią 12:17, 31 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Dima możesz spróbować najpierw po 400g i zobaczyć co mu zasmakuje ,moja niestety nie za bardzo chce jeść cokolwiek co ma jakieś ryby .

Dima, może wypróbuj taki pakiecik http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/catz_finefood/catz_pakiet/360777 ? Moje futerka jedzą wszystko bez wyjątku, z mokrych kupuję na razie Catz Finefood, Grau, GranataPet, Feringa i czasem podam coś z filetówek - np. Cosma czy Applaws.

A który zestaw lepszy? Czy obydwa są ok ?

Obydwa sa super,wszystko zalezy od tego jakie smaki podpasuja twojemu kotkowi.
dnia Pią 14:29, 31 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
a moje Catz Finefood wzgardziły - wszystkie puszki znalazły się w koszu.. ale moje koty nie lubią mielonek, co kot to inne upodobanie

Dima, moje jadły oba zestawy (oba są dobre pod względem składu) z takim samym smakiem ale im zarówno smak jak i konsystencja żadnej różnicy nie robi, za każde mokre żarełko dadzą się pokroić

U nas podobnie jak i u Mgławicy Catz Finefood i inne mielonki są beeee
Jak były małe żarły wszystko, a później w duuupkach im sie poprzewracało

hahaha
Dobra to zamowie na poczatek
Ale wtedy dac pol saszetki rano i pol wieczorem takiemu malenstwu?

Moje pytanie brzmi - co sadzicie o karmie Sanabelle?
Dziś rozmawiałam ze znajomą i powiedziała mi , że daje syf kotu.
Myślałam , że mnie trafi . Kalinka otrzymuję taka karmę jak jeszcze była w poprzednim domku.
Kurcze sama już nie wiem . Ona jest dość wybredna , mięska nie chce nawet tknąć a z mokrej karmy wylizuje tylko sosik.
Teraz to już zupełnie zgłupiałam.

Znalazłam taki artykuł.

http://www.telekarma.pl/foto/pliki/sanabelle_telekarma_092007.pdf
dnia Wto 20:11, 11 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Wzielam sklad tej karmy z Zooplsa

Skład:
świeże mięso kurczaka (min. 20%), płatki ziemniaczane, mąka ziemniaczana, sproszkowane mięso kurczaka, białko ziemniaczane, hydrolizat białka, sproszkowana wątróbka, włókna celulozy, pulpa buraczana (bez cukru), siemię lniane, groszek (suszony), olej rybi, drożdże (suszone), tłuszcz zwierzęcy, chlorek potasu, borówki (suszone), jagody czarne (suszone), sproszkowane muszle, sproszkowana cykoria, kwiat nagietka (suszony), ekstrakt z jukki schidigera.

Karma ma 20% swierzego miesa z kurszaka i sproszkowane mieso kurczaka,ale tu nie jest podane ile.Platki ziemniaczane,maka ziemnaczana,bialko ziemniaczane.Tych ziemniakow jest stanowczo za duzo.Bialko roslinne,kota organizm nie przyswaja dobrze bialka roslinnego.
Owoce i kwiatki sa zupelnie niepotrzebne.
Bialko 29% i 9,5 % tluszczu to stanowczo za malo
Karma zawiera wzmacniacze smaku.

Karma jest slabej jakosci.
Dobrze by bylo dla kotka,zebys go przestawila na jakas karme miesna.
Sprobuj koteczke stopniowo przestawic,mieszajac na poczatku karme stara z nowa.
dnia Wto 23:54, 11 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
Szajen dzięki To teraz czas na wprowadzanie zmian.
Ciężko będzie ale damy radę

Sanabelle jest lepsza niż np. Royal, ale zdecydowanie jest więcej lepszych karm, a wcale nie dużo droższych. Przejdź na bezzbożówkę jakąś - z tańszych Taste Of The Wild, Applaws, z trochę droższych Acana, Orijen...Ja wyznaje zasadę, że najgorsza bez zbożówka jest lepsza niż najlepsza zbożówka. My jemy Acanę i sierść jest po niej piękna, błyszcząca a qpale wzorowe ;-)

Beab,dacie rade,my wszystkie kiedys przestawialymy.Bardzo dobry jest Applaws.
Trzymam kciuki.

Właśnie robię zamówienie i również myślałam o karmie Applaws.
Szkoda , ze Kalinka nie lubi mięska tylko wylizuje sosik. Kupowałam różne mokre karmy i nic jej nie pasuje

Moja Tosia też jadła tylko suchą (nawet sosiku nie wylizywała) dlatego wiedziałam, że musi mieć w miarę najlepszą. Postawiliśmy na Acanę i wszystko było super, piękna sierść i qpki:-) Ale zaczynałam od applawsa więc jak najbardziej też polecam. Aczkolwiek niektórzy pisali, że były po nim luźne qpale, ale jak coś takiego zauważysz to po prostu zmienisz karmę. Szukaj, próbuj, sprawdzaj...Na pewno trafisz na najlepszą dla Twojego kotka :-)

Ostatnio kupiłam GranataPet ,podeszła powąchała i na tym się skończyło . Dobrze , że Puszysław nie wybrzydza to ma kto zjadać .
Muszę jeszcze nad mokra pomyśleć

A sucha GranataPet czy mokrą?

Jeśli Kalinka jadła Sanabell przez tak długi czas, to może nie probuj od razu z grubego kalibru (jeśli chodzi o suche) czyli karmy wysokomięsne po 70-80%, tylko takie po 50-60% i powolutku próbuj przestawaić, z takich masz GranataPet (najsłabsza w tym zestawieniu), Porta 21 Cats Heaven (ewentualnie Porta 21 ta w żołtym opakowaniu), Acana, Power of Nature Active Cat.

Z mokrych to nic nie doradze, bo każdy kot ma inne gusta, u mnie największy kapryśnik jada filetówki - tuńczyki Schesira, Applaws kurczak (nie wszystkie smaki), Cosma Nature oraz saszetki RC. A mniejsza "kopiarka" jak przyjechała to jadła wszystko, ale szybko nauczyła się o co chodzi i do zestawu starszego brata dojada jeszcze Miamor Milde i Bozite (starszy uwielbia sosik z Bozity jeszcze). A dachowce jedza wszystko, wiec przeważnie skapnie im jakaś Feringa, GranataPet, Terra Fealis, Catz Finefood (czyli same pożadne, co towarzystwo odrzuciło)

GranataPet mokra jej nie smakowała
Masz Ci babo placek i kombinuj człowieku Dzięki za podpowiedzi.
Od mojej Patki wszystko wcinają a ta moja panienka oj wybredna . Ale czas na zmiany .Powolutku przejdziemy na cosik lepszego Mam nadzieję , ze trafię w jej gust.

U nas mokra Granata też bee... (no oprocz poczciwych dachowcow)

Za to suchą wiele kotów uwielbia, niektóre dziewczyny na forum dają jako smakołyki ze względu na "smaki", jest karma z 40% krewetek czy kaczki

U mnie próbka suchej Granata Pet zniknęła w trymiga. Mokra nie przejdzie bo książę nie lubi pasztetów-_-' Sucha Granata ma wprawdzie więcej węglowodanów niż np. Orijen, ale też uważam, że warto przechodzić stopniowo także spokojnie spróbuj sobie Granata Pet albo Applaws :-)

Dzięki dziewczyny Wobec tego zaczynam powolutku
Mam trochę Sanabelle a więc troszkę nowej , troszkę starej

Heheh no ja bym na Applaws się na początku nie rzucała, on ma 46% białka Ale nie ma zasady, są osoby których koty dobrze znosiły tą karme, ale bywa też odwrotnie

Skład GranataPet ma taki plus, że nie jest skomplikowany - mieści się w dwóch linikach, w odróżnieniu od np. Acany. Purizona czy Orijena gdzie w karmie znajduje się "tysiąc" różnych ziół, które mogą powodować rozwolnienia, a większość z nich nie jest potrzebna kotą. Dodatkowo w poszczególnych "smakach" mamy mięsa inne niż kurczak, no i niski poziom wapnia i fosforu. Niestety bardzo wysoki poziom węglowodanów trochę dyskredytuje tą karmę - ziemniaków prawie tyle co mięsa, ale możemy być ciekawą odmianą raz na jakiś czas (oczywiście tak czy siak jest lepsza od średniej półki typu RC, Bosch, Hills, Josera itd.)

Nie to teraz już nic nie kumam Czarna magia....

Heheh, bo każda karma ma swoje plusy i minusy, karmy idealnej niestety nie ma

Beab jezeli zdecydujesz sie na Applaws,to powinnas zaczac bardzo powoli czyli duzo starej karmy i malo nowej i tak powolutku zwiekszac ilosc nowej,a zmniejszac starej karmy,az do calkowitego jej wyeliminowania.To powinno tak potrwac trzy tygodnie.
Jezeli bys gwaltownie wprowadzila nowa karme,to moze sie zakonczyc klopotami zoladkowymi.Dlatego Konstancja zaproponowala na poczatek karmy gorsze jakosciowo,czyli z mniejsza iloscia bialka zwierzecego,czyli miesa.Takie karmy to Granata Pet,Acana.

Jednak karmy te sa o wiele lepsze, od tej co podawalas.
Mam nadzieje,ze wyraznie wytlumaczylam. Jak czegos nie wiesz to prosze pytaj.
dnia Śro 22:00, 12 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
U nas Applaws wprowadził się idealnie. Niemal od razu po zbożowych Biomill i Joserze zaczęłam podawać kotu Applaws i przyswoił się bezproblemowo. Problemy za to były po mięsnym Power of Nature. Teraz zamówiłam na próbę Applawsa z rybą i kot jak tylko ma go w misce, to mokrego nie tknie tylko cały czas na suchej. Kurczakowy aż takiego wzięcia nie ma.

Z Applaws nie mialam zadnego problemu.Problem mieliscy z Purizonem,mimo,ze moje koty jedza same miesne karmy i mieso.Szafir po Puriznie mial luzna kupe.

A tak właściwie to czemu mówicie, że Acana jest gorszą karmą? Tzn taką jak Granata Pet np? Acana jest na 3 rodzajach mięsa, a nie tylko na jednym, ma mięso suszone i świeże i nie ma ziemniaków jak Granata. Samego białka ma mniej niż Applaws, ale generalnie skład wydaje mi się jednak lepszy. No i procentowo tego mięsa też jest więcej niż w Granata i mniej węglowodanów

Acana ma procentowo mniej skladnikow miesnych (60%), a co za tym idzie sporo weglowodanow w porownaniu do Orijena, PONa Natural, Applawsa (70-80% skladnikow miesnych)itd. Aczkolwiek w klasyfikacj na pewno znajdzie sie powyzej GranataPet (40% skladnikow miesnych).

Trzeba tez jednak uwazac, bo nie wszystkie koty dobrze znosza te najwyzsze ilosci bialka, stad np. Acana moze okazac sie dobrym wyborem, a ta "lepsza" o wiekszej ilosci miesa moze zaszkodzic...

U mnie jest różnica w Fordziowych qupkach nawet pomiędzy różnymi PONami, dlatego wiem, że nie może mieć bardzo dużej % mięsa. Kiepsko to wyglądało na meadowland mix, ciągle luźne i pranie tyłka, na farm mixie są piękne.

Ja na Acanie mam napisane 70% mięsa, Acana ma nowy skład i podskoczyła o 10% z zawartością mięsa. Białka faktycznie Applaws ma więcej o te 10% ale tak się zastanawiam co jest w takim razie ważniejsze, białko czy skład? Bo Applaws ma mączkę z kurczaka i jednak ziemniaki, a Acana ma świeże i suszone mięsa i to w kilku rodzajach plus owoce i warzywa, czyli teoretycznie skład ma lepszy tylko o 10% więcej węglowodanów...To ja już też sama nie wiem co jest ważne, wszędzie pisało, że dobrze jak w karmie jest świeże i suszone mięso z różnego rodzaju zwierząt, wydawało mi się, że Acana jest lepsza niż Applaws...

Konstancja na pewno moze miec to znaczenie przy zmianie zbozowki na miesna,ale pozniej uwazam,ze czym lepsza karmy tym lepiej.
Idac twoim tokiem myslenia to dla niektorych kotow Barf odpada,bo tam jest prawie samo mieso.
Monik pozniej popatrze w sklad Acany i postaram sie obliczyc ilosc weglowodanow.

Tak barf z wysokim poziomem bialka nie sluzy kazdemu kotu, barf tez mozna zmieniac dodajac np. szparagi, wiecej tluszczu itd, aby stworzyc mieszanke o nizszym indeksie bialkowym.

Nasze koty - zupelnie niedzikie, nie zawsze dobrze toleruja, te teoretycznie najbardziej zblizone do idealu karmy. Mamy na forum tego przyklady.

Monic - dzieki za info, to popatrze na ten nowy sklad

Edit. Kazdy kot jest inny i ma inne potrzeby, dlatego nie da sie nalozyc na wszystko jednej sztywnej ramy.
dnia Czw 12:10, 13 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Też uważam, że ciężko porównywać dzikie koty biegające po dworze i polujące do naszych mruczków domowych. Oczywiście mają ten sam układ pokarmowy, ale te wszystkie rasy, udomowienie, zmiana warunków życia drastycznie - ciężko powiedzieć, że to są te same dzikie koty (tak samo jak ciężko yorki porównywać do wilków:-P). Zgadzam się w pełni, że głównym pokarmem kotów powinno być mięso, a nie zboża, ale nie można patrzeć w to ślepo i każdego kota karmić mięchem nie patrząc na to jak jego organizm na to reaguje. Naprawdę mam wielu klientów, którzy z żalem musieli zrezygnować np. z Orijena (u psów i u kotów) bo zwierzęta naprawdę źle reagowały (a wcale nie jadły wcześniej Whiskasa ani Royala!). Dlatego oczywiście nigdy nie dam zgody na karmienie kota whiskasem i zbożami, ale też nie będę KAŻDEMU wciskać np. Orijena i mówić, że NA PEWNO kot będzie po tym super bo nigdy tego nie wiem. Zawsze mówię, że to dobra karma i warto wypróbować. W większości faktycznie jest ok, ale może się zdarzyć, że jednak komuś to nie posłuży i trzeba szukać innej alternatywy. Więc tak - każdy kot jest mięsożercą, ale nie każdy w tej samej ilości ;-)

Mysle ,ze powinnysmy dobierac karmy do danego kota,jednak powinnysmy tez patrzec,zeby ta karma miala jak najlepszy sklad.
Monic zasada jest prosta,jak najwiecej bialka pochodzenia zwierzecego i jak najmniej weglowodanow.

Wyszlo mi 25% weglowodanow.Jak na karme bezzbozowa to jest bardzo duzo.
Applaws ma 12% weglowodano.
Tam jes ciecierzyca i soczewica to zboa i cala masa niepotrzebnych warzyw i owocow.
dnia Czw 15:38, 13 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
A Orijen? Ma więcej mięsa, ale też ma dużo warzyw i owoców. Myślałam, że te warzywa i owoce są po coś, a nie tylko do zapchania składu...

Monic Orijen ma wiecej bialka i 19% weglowodanow.
Owoce kotu sa niepotrzebne,a warzywa w niewielkich ilosciach,

Monic jak podajesz Acane i kotu to pasuje to podawaj,jest ona 1000 raz lepsza od kazdej zbozowki.

Orijen, Acana to ten sam producent, a Purizon robiony na tej samej recepturze.

Przeważnie kilka źródeł białka, dodatek warzyw i owoców, dodatek sporej ilości ziół, dość dobra proporcja i ilość wapnia i fosforu (raczej niskie w stosunku do konkurencji). Do tego tauryna w miarę w normie i w smakach rybnych dość sporo Omega 3. Różnią się głównie gatunkami źródeł białka i procentowym udziałem mięsa.

Zamówienie poszło. Żeby nie zrobić wielkiej rewolucji Kalinie zamówiłam na początek GranataPet (44% mięska) .Mam nadzieję , że dziewczynie posmakuje
A z czasem z większą zawartością mięcha

Nie no jasne, tylko pytam z ciekawości bo zawsze myślałam, że Acana jest lepsza niż Applaws ;-) A co sądzicie o zmienianiu karmy od czasu do czasu? Nie oczywiście co każdy worek to inna, ale tak raz na pół roku. Czy lepiej trzymać się tylko jednej cały czas? Niby dla brzusia zdrowiej jedna, ale myślę że albo mu się w końcu znudzi, albo na odwrót - tylko do jednej się przyzwyczai i potem może być problem jak będzie trzeba dać inną...

U mnie zmiana co worek 7 kg na kota No chyba, ze jakaś wyjątkowo im pasuje, to czasem troszkę dłużej.

Każda karma ma pewne rzeczy w nadmiarze, a inne w niedomiarze itd., dlatego zmieniając liczę, że jakoś to uzupełniam. A wrażliwiec brzuchowy też coraz lepiej podchodzi do zmian dzięki temu

Konstancja no w końcu ktoś ma taki pogląd jak ja! Ciągle wszyscy mówią żeby absolutnie nie zmieniać bo kot jest na to za wrażliwy...A ja się ciągle zastanawiam czy tym, że nie zmieniamy nic nie sprawiamy, że jest jeszcze bardziej wrażliwy. Wiadomo, że jeśli kot źle reaguje na wszelkie zmiany karm to lepiej nie zmieniać, ale jeśli jest ok...To wydaje mi się, że robimy dobrze, bo tak jak piszesz - każda karma ma plusy i minusy i dzięki zmianom wprowadzamy jakieś nowe wartości. No i jednak ten żołądek trochę się przyzwyczaja do zmian i z każdą karmą jest coraz łatwiej. Poza tym...kto by chciał jeść całe życie to samo :-P Na pewno nie kot ;-)

U mnie jak są nowe chrupeczki to radość i szaleństwo, że taka pychota

Dobra ja z innej beczki , jeśli kot je codziennie mokrą karmę (CFF) a suchą nie chce nawet ruszyc palcem (RC , Appllaws) to dobrze czy źle ? ... bo nie wiem ,czy go przeglodzic żeby jadl suchą ? tą CFF mam zmieniac az mi się skończy karton ? na jakąś inną bez zbożówkę ?

Jak kot je mokrą to tylko się cieszyć i karmić mokrymi. Możesz spróbować też inne bezzbożówki, żeby miał urozmaicenie, aczkolwiek i tak masz mase różnych "smaków" do wyboru

U mnie też, każda nowa karma znika w sekundę ;-)

Dima - jeśli kot je tylko mokrą to musi być pełnowartościowa, czyli właśnie te pasztety, które dajesz plus jest jeszcze kilka dobrych, które oczywiście możesz podawać wymiennie. Ale zawsze pozostanie jakaś niepewność czy na pewno ma wszystko czego potrzebuje, w tym wypadku może spróbuj go przestawić na BARF jak tak lubi mokre? Też uważam jak Konstancja, że tylko się cieszyć, co ja bym dała żeby Timon jadł pasztety i mięso! A Tosia w ogóle nie ruszała mokrego i byłam załamana tym! Także jak je to niech je:-)
A jeśli chcesz nauczyć go suchej to zacznij mu do mokrej podawać po jednym, dwa chrupku - mam znajomą i klientkę, które cierpliwie tak robiły i koty się w końcu przekonały:-)
dnia Czw 21:28, 13 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
Monic Applaws jest stanowczo lepszy od Acany.
Tez zmieniam chrupki,a mokra musze zmieniac bo marudza.

Dima jezeli masz takie mozliwosci to podawaj mokra karme i jeszcze dolewaj do niej troszke wody.
Mokra karma jest zdrowsza.Koty malo pija i przez to choroja na choroby ukladu moczowego
Jezeli kot je tylko suhy pokarm to spozywa o polowe mniej woda niz powinien.

Na barf nie przejde na razie bo za dużo walenia się i pilnowania z tym jest żeby wszystko dostarczyć
Co do mokrego to wlasnie się zastanawiałam czy dolać wody bo momentami jest gdzie niegdzie sucha ta karma chociaż ma np. galaretkę.
Mi za to tłumaczono ze lepiej żeby kot jadl sucha tylko karme a mokra to dodatek do podawania 2-3 dni w tygodniu. Bo w suchej są wszystkie witaminy itp. i już jestem glupia...
Chcialam już go przeglodzic żeby pojadł trochę suchej ale najpierw was pytam.
Za to hodowczyni powiedziała ze jadł suchą na codzien i od czasu do czasu mokra i kurczaki itp. i ze mam go nie rozieszczac bo będzie mi tylko mokrą jadł a to tez niby nie dobrze
To jak wkoncu ja mam go karmic.
W domu mam większość bez zbożowek jak coś

Panuje takie przekonanie niewiadomo skąd (?), że sucha karma jest lepsza... Faktycznie ma ona przeważnie więcej witamin i innych suplementów , ale wjeśli zauważysz, że kot będzie miał gorsze futerko, albo inne objawy niedoborów (lub wet Ci zwróci uwagę), to bez problemu znajdziesz witaminki w tabletkach, czy dodatkowe jakieś inne suplementy.

Natomiast gigantyczny nadmiar wapnia i fosforu i mała ilośc wody na codzien, mogą bardzo obciążyć nerki kocie, a tego nie da się załatwić tabletką z suplementami.

Mokre jedzenie jest przez kota lepiej przyswajane i bardziej odpowiada jego naturalnym potrzebą, a niedobory raczej nie są groźne, bo łatwo je uzupełnić, gorzej z nadmiarami, bo z nimi nic nie da się zrobić

Pasztety też są pelnowartosciowe i mają wszystkie witaminy (mówimy o dobrych, bezzbozowych pasztetach) więc to nie jest tak, że tylko sucha karma ma wszystkie potrzebne składniki. A tak jak mówią dziewczyny, mokra jest duża lepsza dla nerek. Zamiast wody możesz dodawać rosołku z mięsa (bez przypraw). Karmienie sucha jest tańsze i prostsze dlatego polecane, ale wcale nie lepsze. Ja byłam bardzo niepocieszona jak się okazało, ze Tosia nie jest mokrego bo właśnie o jej nerki się bałam. Nie przegladzaj kociaka i nie każ go za coś za co inni daliby się pokroić ;-) Możesz dodawać mu suchej do mokrej na początku żeby się nauczył, ale nie oduczaj go jeść mokrego bo masz wielkie szczęście!

To wyżej to ja ;-) Konstancja dzisiaj się cały czas z Tobą muszę zgadzać :-P

heheh, jak informacja o Tosi się pojawiła, to od razu pomyślałam, że Cię wyrzuciło z profilu

Wielkie dzięki dziewczyny a można sucha karmę totalnie wyeliminować? czy warto żeby jednak lezala w malej ilości w miseczce

A niech leży, nic złego nie robi ;-) Może się w końcu kociak przekona. Tylko niech leżą małe ilości bo po tygodniach takiego leżenia to już wywietrzeje :-D Przy karmieniu mokrym trzeba jednak pamiętać, żeby dawkować małe porcje tak ze trzy razy dziennie. Suchą karmę możemy zostawić w misce na cały dzień, mokra do wieczora obeschnie. Więc podzielić na trzy porcję i dawać na świeżo rano, po południu i wieczorem...a kociakowi nawet częściej niż trzy razy dziennie. Dlatego jeśli w ciągu dnia długo kogoś nie ma to łatwiejsza jest sucha i stąd się też bierze jej popularność. Ale są specjalne karmidełka, więc jeśli pozostaniecie przy mokrej to też da się to jakoś rozwiązać:-)

Dobre jakosciowo mokre karmy sa dobrze zbilansowane.Karmy te maja postac pasztetow lub mielonek.Mysle,ze nie powinno byc niedoborow.
Masz szczescie,ze maly je mokre.Nawet nie uczylabym go jesc suchego.

a ile mu dawac tego mokrego bo na opakowaniach to roznie piszą , teraz mu daje z rana 40 g i na wieczor z 45 g ale popołudniu tez czasem zawola ze chce

W tym wieku sie nie ogranicza,raczej jedzenia bo kotek sie rozwija.
Jezeli jednak chcesz to ci oblicze dzienna dawke,ale musisz mi podac ilosc bialka zawartego w karmie i wage swojego kotka.

Ja jestem zwolennikiem pozwolenia kotu samemu sobie nawigowac porcjami, daje troche, jak zje dokladam. Zwlaszcza kociatko ktore sie rozwij, ma duze potrzeby energetyczne. U mnie mlodszy potrafil zjesc 100-200g mokrej karmy jak mial trzy miesiace i wazyl mniej niz dwa kilo

Tez uwazam,ze przynajmniej do kastracji nie nalezy ograniczac jedzenia.Moj Szafi w wieku 3 miesiecy tez porafil wsunac puszke 200g.

Dziewczyny,
Mam pytanie i prośbę o poradę. Zamierzam zmienić mojej kotce obecna Karme RC na inną, lepszej jakości. Zastanawiam się nad Applaws, z tego wzgledu ze chyba jako jedyna bezzbozowa karma zawiera składniki odklaczajace. Ostatnio sporo czytam na ten temat i zaczeła mnie niepokoić wysoka zawartość wapnia i fosforu w karmach bezzbozowych. Zastatnawiam się czy nie zaszkodze kotce tą karmą.
W karnie Granata Pet ilość fosforu i wapnia jest ok, ale w opisie znajduje się informacja, ze karma jest najlepsza dla Kotow aktywnych i wychodzących - mój biedaczek tylko w domu przebywa....

Zastanawiają mnie też ziemniaki w składzie tych kadm - czy one na pewno sa lepsze niż zboża?
Czy oprócz Applaws możecie mi polecić jakaś inna Karme, która zawiera składnik odklaczajacy - niestety moja kotka ma problem z klaczkami.

Z tego co wiem to 1st Choice ma w każdej karmie składnik odkłaczający. Nie jest to stricte bezzbożówka bo ma ryż, ale i tak jest niebo lepsza niż RC i reszta zbożówek

Od wczoraj podaję Kalinie GranataPet, oczywiście na przemian ze stara karmą. Na początku podeszła , powąchała i na tym był koniec.
Ale po godzinie zjadła to co było nasypane. Na razie bez rewolucji
Z czasem myślę aby wprowadzić jej z większą zawartością mięska:)



Porównuje ilość Miesa w karmie hill's:
Kurczak: ( minimum 46% kurczaka, kurczak i indyk min. 62%: maczka z kurczaka i indyka, sruta kukurydziana......

W Eukanubie:

Suszony kurczak i indyk 45%( kurczak 27%, naturalne źródło tauryny), grysik kukurydziana....

GranataPet:
Mięso z kaczki 44% suche i drbnozmielone, płatki ziemniaczane....

Nie wiem czy ja dobrze czytam te składy, ale wychodzi na to, ze w hill'sie i eukanubie jest więcej Miesa niż w bezzbozowej GranataPet?

Strasznie trudny wybór :-(

Gosciu zapraszamy do rejestracji.
To jest normalne ze w karmach bezbozowych bedzie wiecej fosforu i wapnia,gdyz karmy te zawieraja wiecej miesa.Mysle jednak,ze karmy zbozowe potrafia o wiele wiecej narobic szkod w organizmie kota.

Hills jako bezzbozowka nie ma tragicznego skladu,jest o wiele lepsza od RC.:Takie jest moje zdanie.

Nie nalezy kota odkłaczac profilaktycznie. Preparaty oraz karmy 'odklaczajace' zawieraja duzo blonnika. Blonnik jest niestrawnym weglowodanem, zalega pozniej w jelicie grubym Obecosc weglowodanow w przewodzie pokarmowym sprzyja nadmiernemu wzrostowi bakterii,co powoduje fermentacje. Fermentacja wywoluje gazy, wzdecia i luzne stolce.

Zapraszam do przeczytania tego tematu.
http://www.ragdollclub.fora.pl/jak-prawidlowo-karmic-kota,26/trawa-dla-kota-siemie-lniane-i-pasty-na-odklaczanie,6022.html
dnia Czw 19:04, 20 Lis 2014, w całości zmieniany 3 razy
Dziękuje za odpowiedź. Tak się składa, ze ja jestem zarejestrowana i zalogowana na forum - juz od kilku lat - teraz powrocilam po dłuższej nieobecnosci, nie wiem dlaczego wyswietlam się jako gosc.

Zdecydowalam się na zamówienie karmy Acana Wild Prairie - mam nadzieje, ze to dobry wybór i ze kotka zaakceptuje:-)

Applaws ma lepszy sklad,wiecej bialka i tluszczu.

A słyszał ktoś może o karmach canagan ?

Tak slyszalam,oni wchodza na fora i ja reklamuja.
Zajrzalam kiedys na sklad,zadna rewelacja, a cena wysoka.

Aha , dziękuje za odpowiedź. 😊

Monic napisał: Konstancja no w końcu ktoś ma taki pogląd jak ja! Ciągle wszyscy mówią żeby absolutnie nie zmieniać bo kot jest na to za wrażliwy...A ja się ciągle zastanawiam czy tym, że nie zmieniamy nic nie sprawiamy, że jest jeszcze bardziej wrażliwy. Wiadomo, że jeśli kot źle reaguje na wszelkie zmiany karm to lepiej nie zmieniać, ale jeśli jest ok...To wydaje mi się, że robimy dobrze, bo tak jak piszesz - każda karma ma plusy i minusy i dzięki zmianom wprowadzamy jakieś nowe wartości. No i jednak ten żołądek trochę się przyzwyczaja do zmian i z każdą karmą jest coraz łatwiej. Poza tym...kto by chciał jeść całe życie to samo :-P Na pewno nie kot ;-)

Monic, zgadzam się z Twoją opinią w 100%. Ja mojej Mii na zmianę podaję 2-3 karmy, póki co nigdy nie było problemu. Nie wyobrażam sobie codziennie karmić kota tym samym. Ile można? A tak to ma na zmianę to, co lubi i wierzę, że dzięki temu dostarczam jej odpowiednią ilość wszystkich składników. Moja kocha Orijena 6 Fish, Acanę, a z dzieciństwa zostały jej ciągotki do Hills'a. Próbowałam przestawić Mię na BARFA, ale za ch*lerę nie chce , więc stwierdziłam: NIC NA SIŁĘ! Z kotami, jak z ludźmi: jeden lubi kurczaka, inny befsztyk a kolejny jest wege.

Znalazlam w necie taka karme,ma calkiem przyzwoity sklad.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/karma_porta/porta_karma/407523#top
Czy ktos ja mial?

Calkiem niedawno na próbę kupiłam 2kg .......Carminie bardzo smakowała, sensacji żołądkowo kupkowych nie było

Tez mieliśmy worek 2kg i żadnych śmierdzących kup nie było

Jak dalia jadla suche to tez chetnie ja jadla i rewolucji w kuwecie nie bylo

Dzieki,to wyprobujemy,ale zaczne od 2kg,bo wieksza to az 10kg.

Hills wypuscil karme bezzbozowa.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/hills_ideal_balance/465755

dnia Nie 23:08, 07 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Ani to zbożowe ani mięsne

Miesna karma jej raczej nie mozna nazwac33% weglowodanow,hydrolizat bialka(wzmacnacz smaku) i do tego 37zl za kilogram.

ręce mi dzisiaj opadły - pani weterynarz dla Capselka na alergię poleciła RC hypo
i dodatkowo Rc urinary bo cytuję " nie widziała jeszcze kastrata, który nie miał kamieni nerkowych wiec on też na pewno ma jak nie je tej karmy"
na moje pytanie czy urinary jest odpowiednie dla alergika nie potrafiła odpowiedzieć, podobnie jak na pytanie czy jest pewna, że kot powinien jeść tyle zboża a tak mało mięsa.. chyba się nie polubiłyśmy

czy jest karma odpowiednia dla kastrata z problemami moczowymi ale jednocześnie dobrej jakości? (nie, z moczowym nie mamy problemów.. chociaż nie wiadomo co na tej fali nieszczęść jeszcze przypłynie)

Szajen i jak tam Posta 21? Chętnie się dowiem- nie wiem czy jej nie wziąć następnym razem.

Mgławica napisał: ręce mi dzisiaj opadły - pani weterynarz dla Capselka na alergię poleciła RC hypo
i dodatkowo Rc urinary bo cytuję " nie widziała jeszcze kastrata, który nie miał kamieni nerkowych wiec on też na pewno ma jak nie je tej karmy"
na moje pytanie czy urinary jest odpowiednie dla alergika nie potrafiła odpowiedzieć, podobnie jak na pytanie czy jest pewna, że kot powinien jeść tyle zboża a tak mało mięsa.. chyba się nie polubiłyśmy

czy jest karma odpowiednia dla kastrata z problemami moczowymi ale jednocześnie dobrej jakości? (nie, z moczowym nie mamy problemów.. chociaż nie wiadomo co na tej fali nieszczęść jeszcze przypłynie)

Aniu, RC Urinary z tego co wiem nie powinien jeść bez stwierdzonych kryształków. W każdym razie moja wetka bardzo nie poleca
Jeżeli Capsel barfuje, można odpowiednio modyfikować mieszanki. To będzie zdecydowanie lepsze niż jakiekolwiek suche. Simba jest wyjątkowo oporny w tej kwestii i nie udało się nam nawet na mokre panicza przestawić, nie mówiąc o BARFie, więc niestety nadal je suche, ale nie RC tylko Hill'sa. Wiem, że to nie jest rewelacja żadna, ale przynajmniej nie RC...
Wydaje mi się, że dla alergików tez coś mają (Hill's).
Lecę do waszego wątku, sprawdzić jak się czuje Capselek

Capsel nie barfuje bo okazał ogromny opór, w pewnym momencie doszło do tego, że nie chciał nic jeść

muszę wczytać się w temat hill's ale jak na razie nie mamy problemów urologicznych

placebo11 napisał: Szajen i jak tam Posta 21? Chętnie się dowiem- nie wiem czy jej nie wziąć następnym razem.

Dodatki:
mielone mięso z kurczaka (64%), suszone ziemniaki, mięso z kurczaka (9,15%), tłuszcz z kurczaka, pulpa buraczana (z odciągniętym cukrem), suszone drożdże piwne, włókna celulozy, suszone borówki, mannan- oligosacharydy, fruktooligosacharydy, wyciąg z zielonej herbaty

Dodatki na kg:
witamina A (24.570 I.E./kg), witamina C (43,76 mg/kg), witamina D3 (1.706 I.E./kg), witamina E tokoferol (157,50 I.E./kg), witamina B1 (tiamina) (17,85 mg/kg), witamina B2 (ryboflawina) (12,75 mg/kg), witamina B5 (kwasy pantotenowe) (9,24 mg/kg), witamina B12 (kobalamina) (110,25 mg/kg), biotyna (325,50 mg/kg), selen (0,53 mg/kg), żelazo (321,36 mg/kg), mangan (116,95 mg/kg), kwas foliowy (1,63 mg/kg), niacyna (30,45 mg/kg), tauryna (875,25 mg/kg), cynk (296,49 mg/kg), cholina (240 mg/kg), miedź (siarczan miedzi) (42,24 mg/kg), DL-metionina (840 mg/kg)

Karma zawiera przeciwutleniacze dopuszczone w Uni Europejskiej: ekstrakty tokoferolowe naturalnego pochodzenia (witamina E), konserwacja za pomocą kwasu askrobiowego

Białko surowe Tłuszcz surowy weglowodany
47.0 % 21.5 % 10%

Karma miesna,zawiera odpowiednia ilosc bialka i tluszczu,malo weglowodanow.
Nie podano ilosci fosbou i wapnia,tauryne trzeba suplementowac.
Ma przystepna cene.
Uwazam,ta karme za calkiem dobra.

Mgławica napisał: Capsel nie barfuje bo okazał ogromny opór, w pewnym momencie doszło do tego, że nie chciał nic jeść

muszę wczytać się w temat hill's ale jak na razie nie mamy problemów urologicznych

No to tak jak u mnie
Do doczytasz, myślałam też o Hill'sie dla alergików z linii weterynaryjnej.

szajen dziękuję za wnikliwą analizę <3 dobrze że jesteś na forum, bo ja jeszcze gubię się w tych analizach składu.
dnia Nie 8:00, 21 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Placebo jak bedziesz miala jakis problem,to smialo pytaj.

Jolu czy twoj kotek jest uczulony?
dnia Nie 13:08, 21 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
szajen napisał: Placebo jak bedziesz miala jakis problem,to smialo pytaj.

Jolu czy twoj kotek jest uczulony?

Szajen, nie, Simba ma nawracające co jakiś czas kryształki. Trochę nam się w tej rozmowie tematy pomieszały

W pozbyciu sie krysztalkow, sucha karma raczej nie pomoze.
To jest kolo zamkniete.Wet zaleca,leki i karme weterynaryjna, leki pomagaja,ale kot je sucha karme i krysztaly nawracaja.
Moim zdaniem wyjscie to mokra dieta i duzo wody.

Czy ktoś by mi mógł przeanalizować te karmy z brita? Ostatnio w moim sklepie pojawiły się te karmy, skład na pierwszy rzut oka wydaje się ok, ale może ktoś kto się bardziej zna mógłby je jakoś dokładniej zanalizować:-)
Oczywiście mówię o tych brit care, a nie zwykłych:

http://www.karusek.com.pl/index.php?cat=484&page=1

Mam je w sklepie w bardzo fajnej cenie, ale jakoś sama nie wiem czy to dobry skład czy nie?

szajen napisał: W pozbyciu sie krysztalkow, sucha karma raczej nie pomoze.
To jest kolo zamkniete.Wet zaleca,leki i karme weterynaryjna, leki pomagaja,ale kot je sucha karme i krysztaly nawracaja.
Moim zdaniem wyjscie to mokra dieta i duzo wody.
Niestety ani mokra karma, ani BAFR u Simby nie przejdzie. Podejmowałam wiele prób i ani rusz. Simba nie dostaje leków na te kryształy, tylko co jakiś czas karmę weterynaryjną, która na szczęście swoje robi. Jak próbujemy wracać do normalnej, wracają, ale kontrolujemy często mocz i jak trzeba, wstawiamy znów na weterynaryjną.

Ja dla swojego kastrata daję Taste of the Wild - Rocky Mountain . Na początku była rewolucja żołądkowa, ale teraz kupy są ładne.

Jolu, te karmy maja obnizona ilosc,fosforu,ale praktycznie nie maja miesa,co na pewno nie jest zdrowe dla kota.Moze sprobuj zachecic go do picia wiekszej ilosci wody,stawiajac wieksza ilosc piseczek i fontanny.Mozna tez wstrzykiwac wode do pysia strzykawka.Krysztaly tworza sie w moczu bardzo skoncentrowanym ,trzeba go rozcieczyc.

Szajen, ja już chyba wszystko przerabiałam: miski po całym mieszkaniu, dopajanie strzykawką (co okazało się w efekcie złym rozwiązaniem, bo Simbie bardzo się to podobało i prosił, żebym mu dała pić, zamiast napić się z miski, a kiedy mnie nie było nie pił samodzielnie). Kupiliśmy fontannę i to był świetny pomysł. Mierzyłam przez jakiś czas dokładnie ile koty wypijają i była to ilość zadowalająca. Cały czas zastanawiamy się z wetką, co za piorun z tymi kryształami. Wiem co zawierają te karmy, ale jednak pomagają mu w pozbyciu się kryształów, a ja na dzień dzisiejszy nie widzę innego rozwiązania.
dnia Nie 23:45, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Jolu,ja rzadko slysze,ze karma weterynaryjna pomogla i jestem zdziwiona.
Krysztaly powracaja pewnie,dlatego,ze kot spozywa sucha karme.
Koty spozywajace chrupki spozywaja o polowe mniej plynow,niz potrzebuja.

Kupiliśmy naszemu maluchowi dwie suche karmy: Feringa i Porta 21.
Aby urozmaicić - mieszamy dwie ze sobą. Wcześniej braliśmy po jednym rodzaju.
Toudi uważa chyba, że jest wielkim kotem i wybiera z miski Feringę - większe kuleczki, no bo przecież małych jeść nie będzie. Porta zostaje w misce i dopiero gdy Feringa zniknie, zabiera się za tę drugą.
Na początku myślałam, że może mu nie smakuje Porta, więc teraz zamówiliśmy Applaws. Także jest ona mniejsza niż Feringa i sytuacja się powtarza. Wybiera duże kulki Feringi a małe zostawia. Ostatnio zauważyłam nawet, że po zrobieniu kupsztala, w kuwecie leżą ziarenka tej mniejszej karmy- jakby większą gryzł a małą połykał w całości.

Wybiera większe ziarma bo Feringa mu bardziej smakuje czy dlatego, że po prostu jest większa?

po lewej - Feringa, po prawej Applaws


Która jeszcze karma ma większe 'ziarna' karmy, oprócz Feringi?


Niestety ja nie znam wielkości chrupek żadnej z tych karm... Jedynie mogłabym powiedzieć, że PON, Orijen, TOTW i Acana mają chrupki niemal takiej samej wielkości - to tak jakbyście znaleźli porównanie z którąś z tych karm

Ja natomiast mam pytanie, która z rybnych karm prezentuje się lepiej pod względem składu, zbilansowania:

Acana:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/karma_acana_kot/acana/132967

czy

Orijen:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/orijen_karma/orijen_kot/357716

Ciągle leżę w dokładniejszej analizie składu karmy

O kurczę faktycznie wielkość jest widoczna gołym okiem
Może feringa mu po prostu lepiej smakuje i z braku laku potem bierze Applaws

( ja za to mam pytanie , kiedy mam wprowadzić zwykła karmę dla kota ? ok roku ? bo na razie jada Kitten . i jak to wygląda po kastracji ? czy muszę dawać wtedy karmę dla kastratów ? )

Karma dla kastratów to mit, dobra bezzbożówka jest lepsza niż te wszystkie wymysły. Ja bym mu już dawała dla dorosłych jak był kastrowany, u mnie Timon po kastracji strasznie przytył na kittenie, myślę że spokojnie jakąś dobrą bezzbożówkę można mu dawać, niekoniecznie dla kociaków:-)

Mój je Applawska dla kociąt , ale w marcu - kwietniu będzie kastrowany i nie wiem jaką mu karmę kupić ( suchą ) on i tak suchą je raz na jakiś czas ciągle jedzie na mokrej z szaszetek ( GP , CFF , FERINGA ) i do tego mięso surowe

Skorzystam z okazji i też poproszę o kilka rad "karmowych". Ale od początku:
Monti w hodowli jadł Farmina Matisse Kitten i z mokrych filetówki Cosmy. Od razu wiedziałam, że zmienię karmę, ale nie sądziłam, że aż tak szybko - przez tydzień nawet nie tknął Farminy, za to filecikami się objadał, tylko co to za żywienie... Wprowadziłam Acanę -mieszanie się nie powiodło (odchodził od miski jak była tam Farmina), więc wprowadziłam acanę całkowicie - obyło się bez sensacji kuwetowych. Z czasem dołączyłam zamiennie orijen Cat and Kitten. Za surowe mięso dałby się pokroić, ale tylko wołowina i królik (drobiu nie tknie). Problem mamy z "mokrym" - praktycznie każda lepsza pucha (z tych zbilansowanych) po 5-8 dniach stosowania (nie od razu) wywołuje lekkie rozwolnienie. Lekkie, bo po pierwszym razie, kiedy nie miałam pojęcia od czego ta luźna quuuupa i doszliśmy do silnej biegunki, od razu odstawiam jedzonko. Najgorzej było po CFF i Bozicie, ale PON też nie służy. Nieco lepiej jest z animonda carny kitten, ale tej z kolei już nie chce jeść. Pozostają nam uzupełniające, bo te toleruje dobrze (schesir, moonlight) i ew. z kompletnych Thrive (ale nie ukrywam, że to finansowe samobójstwo). Nie martwiłabym się specjalnie, bo suche ma dobre (od wczoraj powolutku włączamy applaws), wiec mokre i mięso mogłoby być tylko dodatkiem. Tyle tylko, że niemal natychmiast po kastracji Montek zmienił zwyczaje zywieniowe. Zawsze wolał mokre, ale to się nasiliło - fajnie ze dużo więcej pije, z mokrych wypija najpierw wywarek/galaretkę, a dopiero potem zjada, suche traktuje jak coś, co zje z braku laku. Martwię się, że taka dieta może nie jest zbyt dobrze zbilansowana. Zmuszać go na siłę do większej ilości suchego? Czy może nadal eksperymentować z mokrym kosztem kocich jelit? Czy zostawić tak jak jest+suplementacja?
PS. Od kastracji minęło 5 tygodni - w tym czasie na wadze przybrał 0,4 kg, sika dużo, ale quupalowo idealnie nie jest. Jak nie przytkanie klaczkami (bezopet w regularnym użyciu), to luźne qupale... Zbieramy "materiał" na badanie na giardię i pasożyty - może tu jest przyczyna

Noele,lepszy jest Orijen ,ma wiecej bialka i mniej weglwodanow.Orijen 18% weglowodanow.Acana 25%.W obu przypadkach trzeba suplementowac tauryne.

Ann staraj sie na razie wprowadzac mokre kamy powoli,mieszajac z filetowkami.
Same fietowki nie nadaja sie na bytowa diete.Sprobuj jeszcze Granata Pet.

Mozesz smialo podswac dobrze zbilansowane,moke karmy,nie trzeba podawac suchej karmy,zdrowsza jest mokra,szczegolnie dla ukladu moczowego kota.
Niestety jest to najdrozsza dieta.
Mozna tez karmic kota surowym suplementowanym miesem,np.Feline complete.

Podsylam artykul na temat past odklaczajacych.
http://www.ragdollclub.fora.pl/jak-prawidlowo-karmic-kota,26/trawa-dla-kota-siemie-lniane-i-pasty-na-odklaczanie,6022.html
dnia Sob 16:30, 10 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Szajen, dzięki za wskazówki - widzę, że suchy applaws "wchodzi" zdecydowanie lepiej niż orijen, więc może sprawa się unormuje i pozostaniemy na suche + thrive, a fileciki i mięsko dodatkowo. Na razie wiem tyle, że lamblia i pasożyty nie wyszły w badaniach qpali (a mając doświadczenia z lamblią u syna zrobiłam testy 2xpo 3 próbki). I tak profilaktycznie dostał cestal, bo od ostatniego odrobaczania minęło pół roku. GP spróbujemy na pewno - kto wie? może się przyjmie

Ann trzmam kciuki za koteczke, powodzenia,
Moj Szafi mial kiedys bakterie E-coli i kupka byla nie taka jak powinna.

szajen, dziękuję bardzo za odpowiedź. Napisz mi jeszcze, czy przy podawaniu min. 100 g dziennie mokrej karmy pełnowartościowej (CF, GP, itp.), nadal należałoby posiłki suplementować tauryną? Czy taurynę można kotu w ogóle przedawkować?

Czytałam, że tauryny nie da się przedawkować, kot nadmiar wysikuje. Lepiej za dużo niż za mało. Ja podaje pastę z tauryną, witaminy, zawsze to coś dodatkowo dla kota.

Tauryne,powinno sie suplementowac,gdyz wszystkie karmy maja jej za malo.Trudno ja przedawkowac, bo jej nadmiar wydalany jest z moczem.

Okej, dzięki wielkie

Hej Hej , mam pytanie .
Mój kotek ma 5 miesięcy i je pokarm Applaws kitten - je bez problemu
Chciałam dzisiaj złożyć zamówienie , ale zastanawiam się czy nie zakupić już mu Applawsa dla dorosłych kurczak i łosoś ( są tam większe kuleczki) , naszego kittena mamy jeszcze zapasu na 2 miesiące jakoś , wiec zanim otworze nową porcje bdzie miał 7 miesięcy ponad i już będzie wykastrowany .
Jak myślicie zamowic mu jeszcze Kittena az do ukończenia roku czy mogę zamowic już dla dorosłych

Jestem tutaj nowa i za bardzo nie wiem czy ten temat się nie pojawił (przeglądałam forum, nie natrafiłam, ale jeśli temat był, to proszę baaardzo o odnośnik )
Moją ślicznotkę ostatnio zabrałam do weta. Miała wcześniej ściągany kamień, ale brzydki zapach z pyszczka powrócił. Tak w skrócie: stan zapalny, ale nie chcą jej dawać znowu antybiotyku, więc tylko pasta i inna karma. Tutaj pojawia się moje pytanie. Weterynarz zaleciła "royal canin dental dso 29". Ogólnie RC ma przeróżne opinie. Nie wiem sama co sądzić i czy zaopatrzyć się w tą karmę. Linia weterynaryjna jakościowo jest lepsza niż ta dostępna w sklepach? Może macie jakieś doświadczenia akurat z tą karmą, albo polecacie inną?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aniusiaczek.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 sratatatajka portal | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.