Karmy wycofywane z rynku
sratatatajka portal
Ja felerną karmę kupiłam w ZOOplus .Paczka nie mała bo 6,8kg. Na szczęście koty żadnych sensacji żołątkowych nie miały .A jedzą ją od 3 tygodni .Na wszelki wypadek napisałam do znajomej weterynarz .Musze powiedzieć ,że trochę mnie uspokoiła . Jednak zdecydowanie doradza na jakiś dłuższy czas odejście od tej karmy .Zresztą wkleję wam część wypowiedzi wyjaśniającej dlaczego tak doradza.
cyt."Jak po tej partii którą masz nic się nie dzieje to teoretycznie nie powinno nic się nic zacząć dziać....ale myślę ,że na dłuższy czas trzeba tę karmę w odstawkę odłożyć .Dla bezpieczeństwa .Bo generalnie nie martwi mnie tyle sama bakteria co toksyny które wydziela i one pewnie w karmach przetrwały .Najgorzej mają właśnie hodowcy bo tam kocięta i kocice w ciąży wiadomo o różnym statusie immunologicznym bardzo podatne na takie zatrucia .....zdrowy kot pewnie zareaguje intensywną biegunką ale ta grupa (kocię i kocica) to może być już poważny problem łącznie ze zgonem w przypadku kociąt i ronieniem u kocic"
Tylko teraz pytanie na co zmienić ? Orijena nie tykały , to samo "pover of nature"
I co teraz
dnia Czw 16:09, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
kamisia napisał: Znaczy się moje i córki koty od 3 tygodni żrą trefną karmę
Podobnie jak biru zastanawiam się czy salmonella może być bezobjawowa .
Rozmawiałam z wetem, kot może być nosicielem salmonelli i nie mieć żadnych objawów. Można to sprawdzić badaniem kału. W zależności od metody badania, negatywny wynik może być mniej lub bardziej wiarygodny.
Kamisiu i Smużko, możecie mi napisać (może być na PW), w jakim okresie i w jakim sklepie kupowałyście swoje karmy?
Niestety, tak jak pisałam, nie mam opakowania i nie wiem jaki kod miała moja karma.
Kupowałam w Modern Pecie. Może ktoś z Was też tam kupił?
Ja kupowałam w Zooplus .Pamiętam ,że w połowie kwietnia nie mieli jej na stanie magazynowym . Poprosiłam o powiadomienie kiedy dostaną towar i dokładnie 28 kwietnia złożyłam zamówienie na 6,8kilogramowy wór . Tak jak pisałam koty jedzą ją od początku maja i nie mają żadnych niepokojących objawów .
Ja kupuję małe opakowania 2,27kg, ostatnio kupowałam 16 kwietnia. W Modern Pecie mówią, że nie rejestrują tych kodów, ale ponoć mają zapewnienia od importera, że oni tej partii nie dostali. Pytanie, czy mogę mieć pewność Pani mówiła też, że właśnie czekają na dostawę i na pewno będzie to dobra partia...
Aha, u nas badanie kału pod katem salmonelli kosztuje od 60 do 150 zł w zależności od metody.
dnia Czw 16:37, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
My kupuje duże opakowanie , bo dzielimy się z kotem mojej córci
kamisia napisał: My kupuje duże opakowanie , bo dzielimy się z kotem mojej córci
Jak na moje warunki - trzy koty - 7 kilo idzie bardzo sprawnie
kamisia napisał: Tylko teraz pytanie na co zmienić ? Orijena nie tykały , to samo "pover of nature"
I co teraz
Acana? Applaws? Moje od dłuższego czasu jedzą Acane zieloną i im smakuje, problemów w kuwecie nie ma.
U nas taka paczka również dzielona jest na trzy koty .Dwa moje i jeden córki .A bywało i tak ,że jednorazowo brałam 2paczki po 6,8kg
Dzięki za podpowiedź względem karm, na pewno wezmę to pod uwagę
dnia Czw 19:07, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
kamisia napisał: A bywało i tak ,że jednorazowo brałam 2paczki po 6,8kg :yawinkle
Ja ostatnio też tak kupiłam Głodomorki z tych futerek
Moj Tata ma dwie paczki właśnie po 6,8 kg i obie z felernej linii.
Pech. Nigdy wcześniej tyle nie kupił.
Zamawiał w Zooplusie, 2 tygodnie temu.
Ja zamawiałam swoją w Zooplusie w ostatnim tygodniu kwietnia i moja karma jest OK.
Ech.. Dopiero przeszliśmy z Applawsa na TOTW i mamy znów zmieniać? Buu...
U mnie dwie paczki 2,27kg planeta pupila zamawiane jakoś 27 kwietnia.
Mój mąż stwierdził, żeby nie panikować i nie zmieniać karmy, bo oni teraz po takiej wpadce trefna linie wycofają i będą się pilnować, a w zasadzie nie ma pewności, czy w innej firmie za chwilę też coś nie wyskoczy. Sama nie wiem
Jeśli zdecyduję się na zmianę, to pewnie na Acanę, ale szkoda mi rezygnować TOTW.
U mnie tylko Rosi ją je, więc nie ma sensu brać dużych worków. Simbie kupuję 5kg weterynaryjną, więc i tak trochę tego stoi w domu
dnia Czw 20:48, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Czyli co teraz zamiast TOTW??? Niedługo skończy nam się karma a nigdzie już nie ma w sklepach gdzie robiliśmy zakupy, więc jeśli będzie trzeba zmieniać trzeba już o tym pomyśleć żeby zacząć dozować ze starą karmą co by nie było rewolucji. Poradźcie coś.
ja kupowałam TOTW w kuchni pupila i tam już wróciła, wycofali tylko "trefną" serię. :-)
Mój Tata się przerzucił na Orijen. Ich kot jest zachwycony nową karmą.
Racuszkowi też smakuje, ale my mamy jeszcze 4 kg TOTW z dobrej partii.