łupież
sratatatajka portal
Aguś, nizoral możesz w saszetce kupić na razRajuśku, kobiety, puder to ja mam, ale do twarzy. Dziecko to już mam wielkie i już jej nie pudruje. Ale co się nie robi dla futerek . A jaki kupić? Johnson'a, Penaten'a czy Bambino ? Żartuję sobie teraz, ale na pewno kupię.
Jonson'a bez żadnych dodatków
U nas Johnson uczula
Aga zajrzyj tutaj http://lavenderlove.ugu.pl/category.php?id_category=13
Glinka kaolinowa będzie najlepsza, a że mieszkasz we Wrocławiu to nie ma problemu z odbiorem.
Ja od nich zamawiałam gumę na przetłuszczony ogon.
Bardzo fajny kontakt i szybka dostawa
Dzięki dziewczynki
Cześć dziewczynki
Przyszły dzisiaj wyniki Froda, dotyczące rzekomego ŁUPIEŻU!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dlaczego do k.... nędzy nikt mnie nigdy nie słucha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Frodo ma grzybicę
Czy naprawdę ogolą mi kota? I skąd on to podłapał
Biedny kiciuś Będzie dobrze, musi być
Agnieszka7714 napisał:
Frodo ma grzybicę
Aga a zdiagnozowali konkretnie jaki to grzyb? Jeśli będziesz mieć konkretny "wykwit" to łatwiej będzie wetowi dopasować leczenie. Szkoda żeby Frodziaka faszerował prochami w ciemno na grzyba "ogólnie"
Żeby tylko Vinci nie załapał tego paskudztwa
Pisz szybko co powie lekarz
O rany, Aga mam nadzieję że to jakiś łatwy gatunek grzyba i biegusiem się go pozbędziesz
Trzymam kciuki !!!
Strasznie mi przykro Jak to kurcze jest, że te złe rzeczy zwykle chodzą parami...
Głowa do góry, będzie dobrze! Musi być!
Mi tez jest przykro, kochanie wszystko bedzie dobrze! Trzymam mocno kciuki!!!
Trzymaj sie Agnieszko . Grzyb to jeszcze nie koniec świata będzie dobrze
Oj, Przykra sprawa. Nie wiem, czy konieczne jest golenie kiteczka, ale jeśli nawet, to trudno. Włos odrośnie.
Szybko się wyliżecie z tego paskudztwa.
Głaski dla choruszka i kciuki za zniszczenie intruza w expresowym tempie.
Dziękuję za to, że potraficie tak super wspierać.
Dzwoniłam wczoraj do weta, zapytać, czy Vincenta tez brać na wizytę. Kazał przyjechać bez kotów, bo widział ich raptem 10 dni temu przy pobraniu sierści do badania.
Wiemy co to za grzyb i na szczęście jeden z delikatnieszych (ufff). Frodo dostał tabletki (ma je jeść przez 6 tygodni, potem kuracja na wątrobę). Profilaktycznie Vincuś ma być kąpany specjalnym szamponem 2x w tygodniu (nie za często?). Na szczęście do golenia nie doszło, bo zmian skórnych nie ma (typu ranki i jakieś inne wykwity), więc i maści nie ma potrzeby stosować. Frodo nie wygryza sobie tam sierści oraz się nie drapie. Na szczęście. Okazało się, że to cholerstwo fruwa nawet w powietrzu, a że Frodo ma obniżoną odporność to złapał go szybciej.
Jestem już zmęczona, ten kot częściej jest u lekarza niż ja.
Tak sobie myślę , że może warte by było wprowadzić Frodusiowi jakieś preparaty wzmacniające odporność . ( Vincusiowi na wszelki wypadek też )Nie wiem tylko , czy można je stosować już , czy dopiero po kuracji. Może podpytaj weta .
Trzymaj się Agniesiu
kamisia napisał: Tak sobie myślę , że może warte by było wprowadzić Frodusiowi jakieś preparaty wzmacniające odporność . ( Vincusiowi na wszelki wypadek też )Nie wiem tylko , czy można je stosować już , czy dopiero po kuracji. Może podpytaj weta .
Trzymaj się Agniesiu
Kamisiu, Vincent dostaje już drugą dawkę na odporność. Frodo niestety nie może dostawać takich leków, bo ma autoimunologiczne zapalenie opuszków. Z podejrzeniem PLAZMOCYTARNYM. Frodo to chodząca choroba
strasznie mi przykro że masz tyle problemów z Frodkiem ale trzymam kciuki żeby jak najprędzej wyzdrowiał i tak sobie pomyślałam a raczej zadaje sobie pytanie czy kotu można podawać tran w kapsułkach bo jest to doskonały środek poprawiający odporność u dzieci więc może ??????
Agnieszko moze tutaj cos znajdziesz na odpornosc dla Frodzia, to sa wszystkie ziola: http://chatul.pl/viewtopic.php?t=847
Te okropne choroby..........moga czlowieka psychicznie wykonczyc!
Trzymam mocno kciuki za szybki powrod zdrowia Frodzia Badz silna!
Agnieszko ja bym już podawała tak ok. 1/3 Hepatilu dziennie.
Agniesiu kciuki za Twoje kićki, będzie dobrze!!
Catyfun napisał: Agnieszko ja bym już podawała tak ok. 1/3 Hepatilu dziennie.
Masz na myśli tabletki? Tez się nad tym zastanawiałam.
Nie zastanawiaj się. Leki doustne przeciwgrzybicze "rozwalają" wątrobę.