Pilna pomoc-podejrzenie FIP
sratatatajka portal
olencja121 napisał: Pierwsza i podstawowa rzecz, ktora moze wydawać sie jakaś dziwna dla tych którzy nie maja kota, to to czy kot codziennie robi siku, qpe i czy pije wodę. U nas na porządku dziennym jest pytanie co było w kuwecie, i to ile wody ubyło w miskach .Dobrze ze tak sie sytuacja zakończyła i Kulek wraca do zdrowia
Na takie rzeczy z pewnością warto zwracać uwagę. Może być jednak mały problem z właściwym wnioskowaniem w sytuacji, gdy w domu są co najmniej dwa koty. Który korzystał z kuwety/miski czy może obydwa? U nas przykładowo są dwie kuwety (teoretycznie po jednej dla każdego kota) i kilka misek, ale jeśli nie obserwujemy kotów w momencie korzystania z w/wym. "sprzętów", nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak to było w rzeczywistości. Oczywiście, problem nie istnieje, gdy w domu jest tylko jeden kot. No i nie ma konkurencji ze strony innych zwierzaków domowych (np. pieska).
BabaJaga napisał: olencja121 napisał: Pierwsza i podstawowa rzecz, ktora moze wydawać sie jakaś dziwna dla tych którzy nie maja kota, to to czy kot codziennie robi siku, qpe i czy pije wodę. U nas na porządku dziennym jest pytanie co było w kuwecie, i to ile wody ubyło w miskach .
Dobrze ze tak sie sytuacja zakończyła i Kulek wraca do zdrowia
Na takie rzeczy z pewnością warto zwracać uwagę. Może być jednak mały problem z właściwym wnioskowaniem w sytuacji, gdy w domu są co najmniej dwa koty. Który korzystał z kuwety/miski czy może obydwa? U nas przykładowo są dwie kuwety (teoretycznie po jednej dla każdego kota) i kilka misek, ale jeśli nie obserwujemy kotów w momencie korzystania z w/wym. "sprzętów", nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak to było w rzeczywistości. Oczywiście, problem nie istnieje, gdy w domu jest tylko jeden kot. No i nie ma konkurencji ze strony innych zwierzaków domowych (np. pieska).
U nas łatwiej wywnioskować które qpy są kogo bo :
1. każde z nich robi w innym miejscu w kuwecie
2.Nala zakupuje, Ulan ma to gdzieś
Miejsce na siczki też każdy z nich wybrał sobie w kuwetowym świecie
a woda, no cóż to takie małpiszony, że Ulan pije z wanny, a Nala kapiącą z kranu. Mają dwie miski w domu, i też zazwyczaj przy nas piją
Przy jednym kocie sprawa jest banalnie prosta
Niestety znam i takich, którzy kotom sprzątają raz na parę dni, więc wtedy faktycznie można sie pogubić, kto robil, co i kiedy. Jeśli juz decydujemy się na zwierzaka w domu to z pełną tego świadomością i obowiązkami
Przecież jak jest małe dziecko, bądź niemowlę, to sprawa np. qpy też jest ważna