ďťż

Pomysł na prezent

sratatatajka portal

Mgławica napisał: pomysł z portfelem ciekawy chociaż jak zobaczyłam pytanie to od razu pomyślałam "kot"
Oj chciałoby się, chciało, ale warunki mieszkaniowe i zarobki nie pozwalają. A w przyszłości kto wie!
dnia Śro 18:46, 27 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz




Oj jakie grzeczne pomysły.

To ja będę strasznie niecna i zaproponuję wspólne zakupy w sex shopie dla dwojga.

Efekt murowany. Miłej zabawy.

Mam nadzieje, że nie obrazisz się Dejikos, że podłączam się do tematu.

Moja mama niedługo ma 40-ste urodziny , chce żeby to był wyjątkowy prezent. Co myślicie na temat zabiegów w SPA na ciało i twarz?

Może macie jakieś inne pomysły?

Dla mamy pobyt w spa to wspaniały prezent.
A ja pochwalę się jaki wymyśliłam prezent dla mojego Roberta na 40-te urodzinki. Może ktoś kiedyś skorzysta. A mianowicie oglądaliśmy kiedyś wyścigi formuły 1 i nie zapomnę do końca życie tej jego miny i czerwonych polików jak mówił..... moim marzeniem jest przejechać się takim bolidem...... no i natknęłam się na ofertę wykupienia prezentu... czyli przejażdżka bolidem wraz z wcześniejszym szybkim kursem. Na szczęście mam na to 2 lata więc zdążę uzbierać. Już chciałabym zobaczyć jego minę jak pojedziemy do Warszawy i stanie przed nim auto, wysiądzie pan w stroju i zaprosi do środka . Byleby mi chłop z wrażenia trupem nie padł.



to jest super prezent dla męża - ja dla mojego też zbieram

Mi się wydaje że to zależy od tego co lubi Twoja mama. Musisz się zastanowić jakim typem jest, czy lubi wszelkiego rodzaju dbanie o ciało czy może coś innego...

Ja mojej kupiłam ostatnimi czasy zabiegi w spa na prezent to poszła jakbym jej tam kazała a nie jakby miała to być przyjemność. Ale moja mama to jest bardzo praktyczna osoba i ona woli jakieś zupełnie praktyczne rzeczy. Za to mama przyjaciółki jak usłyszała jaki wymyśliłam prezent to tak jej się spodobał, że potem z zazdrością mówiła że tez by taki chciała

Jeśli to ma być coś wyjątkowego to może też to być jakiś wycieczka do jakiegoś wymarzonego miejsca (tutaj koszty rosną więc może mogłabyś się złożyć z tatą na coś wspólnego ), może jakiś sport chciałaby uprawiać w jakimś konkretnym miejscu?

Właśnie rodzice jadą sobie do Mediolanu z okazji mamy 40-stki , ale mają taką pracę, że z wyjazdami nie jest tak prosto.

Pomyślałam o zabiegach takich relaksujących ze względu na to, że dużo pracuje, mało ma wolnego.. nie ma normalnego urlopu, bo prowadzą własną działalność. Także taki relaks mógłby być dobrym pomysłem .

Myślałam też o biżuterii, albo jakiś lepszych kosmetykach...

Pomysł z bolidem idealny !
dnia Śro 7:02, 18 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
U mojej mamy spa by nie zdało rezultatu, ale biżuteria jak najbardziej. A tak naprawdę rajcują ją tylko książki
dnia Śro 8:36, 18 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zdałam sobie sprawę, że za 8 lat też będę miała 40stkę.
Masakra!
Chcę mieć znów 22!

Mi by spa też nie sprawiło radości, ale kolczyki z perłami... Mniam!

Na moją 30stkę pojechaliśmy nad morze.
W dniu urodzin piliśmy szampana na plaży o zachodzie słońca. Jedliśmy czekoladowe ciasto, a świeczuszki paliły się powbijane w piasek. Cudne urodziny były. Tylko ja i mój W.

Smużka napisał: Mi by spa też nie sprawiło radości, ale kolczyki z perłami... Mniam!

Na moją 30stkę pojechaliśmy nad morze.
W dniu urodzin piliśmy szampana na plaży o zachodzie słońca. Jedliśmy czekoladowe ciasto, a świeczuszki paliły się powbijane w piasek. Cudne urodziny były. Tylko ja i mój W.
Widzę, że mamy podobne upodobania, szkoda tylko, że mój TŻ taki mało romantyczny i pewnie nigdy nie doczekam się podobnych urodzin (tudzież kolczyków z perłami)

a mi pomysł ze spa bardzo się podoba - zwłaszcza, że mama jest zapracowana to odrobina relaksu się przyda

ja też lubię romantyczne prezenty - mój TŻ daje mi "rzeczy" niematerialne, raz na imieniny dostałam Sandomierz (zawsze chciałam go zobaczyć) a w tamtym roku były Pieniny (prosze nie deptac po moich górach )
w tym roku niestety na nic nie mogę liczyć bo Buba był akonto rocznicy slubu, urodzin, imienin i wszystich innych okazji

Dziewczyny ratujcie!!! (panika!) Tż ma w tym roku 30 urodziny a ja wszelkie możliwe najlepsze pomysły na prezenty już wykorzystałam ... cholercia nie wiem co robic..z kasą nie poszaleję za bardzo ale z drugiej strony to 30 i wypadaloby zrobic cos wiecej niz na zwykle urodziny... Pomozcie ;(

Jedyne co ...to ,że do tej pory co roku obowiązkowo sama piekłam mu tort. Więc pierwszą myślą był w tym roku taki wypasiony, piętrowy. Ale co do tego?
dnia Pon 0:37, 10 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nam też się finansowo nie przelewa więc postarałam się kilka tygodni wcześniej odlożyć troszkę kaski i zaprosiłam mężusia na pyszną kolację. Mógł z karty wybrać co tylko chciał (najadł się po uszy) oczywiście z winkiem i świecami. A wieczorkiem to już wszystko zależy od Twojej wyobraźni

W prezencie możesz też kupić takie fajke bokserki ze śmiesznym nadrukiem, Radek ma do dziś "Majtasy 30-latka"

To jest jakaś myśl...
zastanawiałam sie jeszcze nad przyjęciem niespodzianką...Zaprosić kilku znajomych (przeciez takiego wielkiego tortu sami nie zjemy ;p) Tylko przed nim utrzymać coś w tajemnicy to po prostu mission impossible...

oto mój pomysł na niezwykłe urodziny '
kup w internecie lampiony do puszczania - takie paierowe z ryżowego papieru na lampionach wypisz życzenia zaproś znajomych - i możecie puścić w niebo życzenia dla jubilata . Lampiony dzialaja jak balon
Lampiony wyglądają pięknie jak lecą w niebo mozna je puszczać za dnia lub po zmroku jededynie nie może wiać wiatr i padać
ale robią wrażenie bez wzgledu na wiek i płeć
lu link do instrikcji jak to działa
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=zS66dBb2slY
dnia Pon 21:50, 10 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
WIem o czym mówisz Są świetne i robią wrażenie ale on ma urodziny w grudniu ;/ A my mieszkamy na osiedlu w bloku. Nie bedzie tu za bardzo miejsca , swiatla latarni i tak zniszcza caly efekt a w dodatku po zmroku bedzie juz troche zimno... ale dzieki . Bede na wszelki wypadek o tym myslec;)

Odświeżam. Tym razem potrzebuję prezent dla 12-letniej dziewczynki. Może któraś z Was orientuje się, co jest teraz na topie?

Tangle Teezer.
Taka szczotka. Podobno rewelacyjna. Nie szarpie, a rozczesuje.
Ja się nie przekonam, bo mam bardzo krótkie włosy.

Nagle zdałam sobie sprawę, że pilnie potrzebuję nowej szczotki

Jak oglądam recenzję na YT lub czytam na forach, to sama mam na nią ochotę.
Ale postanowiłam kupić pod choinkę swojej siostrze (18 lat i długie włosy).
Już wydumałam, że wezmę wersję Elite. Ponoć lepiej się ją trzyma w dłoni.
Tylko koloru nie wybrałam, ale jak zapytałam siostry jaki chce kolor (nie mówiąc czego kolor), to chciała czarny lub różowy.

OK, czekam na kolejne propozycje

Moja córka (13 lat) najbardziej cieszy się z książek ( w EMPIKu jest teraz taka fajna duża "cegła" wszystkie części przygód Sherlocka Holmesa, seria Felix Net i Nika, jest dużo fajnych książek autorki "Ani z Zielonego wzgórza" - ulubiona mojej Karoli , to"Historynka", oraz hicior tegorocznych wakacji "Cleo i ja" - opowiadająca jak kot zmienił życie pewnej rodziny, czytałyśmy obie i obie ryczałyśmy zwłaszcza przy 4 rozdziale i na zakończenie.
Bezpiecznym prezentem są wszelkiego typu "bony-karnety" np do EMPIKu, H&M, Decathlonu, karnety na ściankę wspinaczkową, kręgle, kino... Fajne gry np scrable, make&break, Mistrz słowa, Skarb zakonu, sudoku... Eksperymenty z botaniki, Mały Chemik. Jeżeli lubi prace manualne, to moja Karola miała ostatnio fazę za haft krzyżykowy i dostała od koleżanki taki zastaw. Jeżeli jest komputerowa , to nieśmiertelne The Sims' teraz już chyba 3 ew. różne wariacje dodatków do tej gry. Moja Karola lubi dostawać śmieszne pidżamy ( ew. teraz marzy o długim dorosłym puchatym szlafroku )
P.S. jeżeli jest "sroczką" to polecam bransoletki np Apart ma fajną serię KIDs, ew. na sznureczkach ( jak Lilou ).
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam

Niestety z przykrością muszę przyznać, że moja siostra ma alergię na książki. Bony nie wchodzą w grę, ponieważ mieszka w małej miejscowości, gdzie tego typu atrakcji nie ma. Prace manualne ją rajcują przez dwie minuty, bo później zaczyna się irytować, że coś jej nie wychodzi. Gier planszowych ma od cholery... nie gra w nie. ALE! W odmóżdżające Simsy może grać godzinami. Problem w tym, że chyba ma wszystko, co związane z tą serią.

Jest pacykarą i wspomnianą "sroczką", więc chyba pójdę w tym kierunku...

Ogólnie przeraża mnie to wszystko, bo ja w jej wieku miałam zupełnie inne zainteresowania, innych idoli i wszystko było inne.

Teraz dzieciaki to inna bajka . A to najgorszy wiek, bo nadal dzieci, a koniecznie chcą zgrywać dorosłychjavascript:emoticon('')
To z tej półki proponuję jeszcze: "dorosłą" szkatułkę na biżuterię , lub skrzyneczkę z lakierami do paznokci ( w Sephorze mają takie fajne małe "przezroczyste" kuferki na kosmetyki- za niewielką kaskę, do tego mini zmywacz i ze dwa kolorki, ew naklejki na paznokietki)- na "babskie" spotkanko jak znalazł, ewentualnie "zapaszek". Ewentualnie jakieś śmieszne kolczyki( np "zamki ", kostki do gry, piórka) teraz też jest szał na różne opaski do włosów

Ja bym tez poszla w takim razie w strone kosmetykow. Moge polecic Yves Rocher. Maja fajne serie owocowe typu truskawka, brzoskwinia czy kokos - lubiane przez gimnazjalistki - "perfumy" (jakies 30 zł), balsamy do tego, zele itd.

tutaj jakis przykladowy zapach

http://www.yves-rocher.com.pl/higiena/plaisirs_nature/woda_toaletowa_dzika_jezyna_(100_ml)

na stronie jakos to dziwnie zrobione, ale oni maja jakies dodatki do tego, w tym samym zapachu

Polecam te zapachy.
Nie są trwałe, ale pachną obłędnie!
Moja siostra, gdy była młodsza je kochała i siostra mojego męża (17l) też je uwielbia (kupiłam jej na prezent rok temu zestaw z wodą toaletową, żelem pod prysznic i jeszcze z czymś.. Nie pamiętam.)

Dzięki dziewczyny, to będzie strzał w dziesiątkę Sklep mam niedaleko, więc pójdę zobaczyć, co tam ciekawego mają. Przy okazji skoczę też do Aparta.
dnia Sob 9:56, 06 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Ja uwielbiam zapach bzu!
I żałuję, że szybko przestaje być wyczuwalny.

Mnie jeszcze do głowy przyszły kolorowe zegarki na rękę

Smużka napisał: Ja uwielbiam zapach bzu!
I żałuję, że szybko przestaje być wyczuwalny. ja też uwielbiam zapach bzu- tylko właśnie w YR te zapachy krótkotrwałe ale i tak bez wymiata. Kiedyś odkryłam Giorgio Armani, Sensi -dla mnie pachnie bzem, chociaż wcale w " składzie " go nie ma.

Moja siostra ma imieniny w niedzielę.
Plisss, podpowiedzcie, co jej mogę kupić!
Tak do 70-80 zł.

Ma 18 lat. Jest dość poważna. Poważnie i elegancko się ubiera.
Nie kolekcjonuje żadnych durnostojek w pokoju, ani ramek itd.

Kolczyków jej już kupiłam setki, więc odpadają.
Z ubraniem się nie wstrzelę, bo sama ubieram się bardziej młodzieżowo niż ona (nie mam żadnych szpilek, a ona ma ich masę).

Myślałam o jakimś kosmetyku do pielęgnacji ciała, włosów itd.
Macie jakiś pomysł?

Cienie i pędzle już jej kupiłam kiedyś.
Podobnie z masełkami z The Body Shopu.

Z książką też boję się, że nie trafię.
Ona jest tak bardzo inna niż ja, że zupełnie nie umiem jej wyczuć.

Tak myślę ,że skoro siostra ubiera się elegancko to może jakąś fajną torebkę typu kopertówka, czasami fajne torebki bywają np. w deichmannie i na pewno nie wydasz więcej niż planujesz. gdy ja kupuje prezenty dla osób o odmiennym stylu ( od mojego) kieruję się zasadą: musi być ładne ale takie którego nigdy nie kupiłabym dla siebie A wracając do torebki to klasyk na pewno przypadnie jej do gustu , myślałam jeszcze o eleganckim pasku lub apaszce ale tu można nie trafić w gust. Ja bym kolor torebki dopasowała do butów które nosi najchętniej i masz duże prawdopodobieństwo trafionego prezentu-a jak wiadomo u kobiet torebek nigdy za wiele

Skoro nie kolczyki, to może wisiorek albo bransoletkę?

Dzięki.
Rozejrzę się po sklepach pod tym kątem.
Choć torebek ma sporo (od Mamy zawsze dostaje na wszelakie okazje).

Myślę jeszcze o kalendarzu książkowym Paperblanks.
Są cudownie piękne! Ja zawsze chcę sobie taki kupić. Idę do Empiku i zawsze żal mi kasy i wychodzę z czymś sporo tańszym.
Moja siostra lubi kalendarze. Zawsze jakiś ma przy sobie.

Te kalendarze są naprawdę przepiękne i nietrudno o jakiś elegancki wzór (ja też zawsze oglądam je z utęsknieniem, ale szkoda mi pieniędzy). Myślę, że to świetny pomysł na prezent.



A moze jakies super sole do kapieli i do tego swieca w tonacji?
dnia Wto 20:35, 20 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Ja bym postawila na kalendarz - zwlaszcza ze koniec roku sie zbliza albo notes moleskin Tez w empiku mozna znalezc.

Pioro jakies porzadne mozna kupic i jakis oryginalny tusz w sensie koloru. To tez moze byc jakies ciekawe rozwiazanie.



Dzięki za wszystkie pomysły.
Jak czegoś teraz nie wykorzystam, to będę pamiętać na święta (mój mąż ma też dwie siostry - pomysłów na prezenty nigdy za wiele).

Moje propozycje:

Dla mężczyzny- kupić sobie przepiękną i bardzo seksowną bieliznę, zorganizować spokój na wieczór i .....ruszyć kobiecą wyobraźnię. Może też być elektroniczna foto ramka.

Tym prostym sposobem, będziemy mieć prezent dla mężczyzny, a wlaściwie dla siebie

Może też być karnet na siłownię lub basen. To też dla siebie bo fajnie mieć wysportowanego zadbanego faceta u boku. Warto się zorientować, czy w miejscu w którym mieszkamy jest na przykład klub ze ścianką do wspinaczki. Jeśli facet lubi sport to powinien być zachwycone karnetem na ściankę.

Faceci lubią elektronikę, ale z tym lepiej ostrożnie bo sami się znają na tym najlepiej.

Dla nastolatki- kilka lekcji jazdy konno w najbliższej stadninie. Być może wyniknie z tego pasja jeżdziectwa na lata. Może lekcja makijażu i stylizacji u profesjonalnej dobrej wizażystki.
Latem tego roku podarowałam osiemnastolatce karnet na sesję zdjęciową. Piszczała jak dziecko zachwycona prezentem. Zdjęcia zostaną na lata. Powiedziała mi, że nawet o tym nie marzyła i że będzie ten upominek zawsze pamiętać.

Dla kobiety dorosłej- komplet fajnych filiżanek ze spodeczkami, rzeczywiście do picia a nie do zalegania na połce. Oby nie jedną sztukę. Z praktycznych to jeszcze porcelanowe pojemniczki np. na przyprawy. Ostatnio widziałam fajne w empiku, oraz Pepco w kształcie ceramicznych kotów . Fajne też są serie ćwiczeń wydane na dvd. Kijki do nordic walking. Może to kogoś zainspirować do większej aktywności ruchowej. Książka- wiadomo zawsze nieśmiertelna. Ja najczęściej na prezent kupuję książki kucharskie.

Za kilka dni idę na urodziny do mężczyzny w mej rodzinie, który jest po pięćdziesiątce. Męczyłam go trochę pytaniami co chciałby dostać. No i wyobraźcie sobie, że wymienił same praktyczne rzeczy np. garnki, koc, pościele, toster, talerze i temu pokrewne. Zdecydowałam się na kupno dekodera DVB-T (wiadomo cyfryzacja) oraz koca elektrycznego na zimne chłodne wieczory. chciał praktycznie to będzie tak mial.

Dla mnie np. oklepane prezenty to świeczki, ramki, jakieś figurki zbierające kurz. Najchętniej sama to sobie dobieram pod kolor wnętrza. Kupowanie kosmetykow to według mnie pójście na łatwiznę.
Co do biżuterii też mam bardzo sprecyzowny gust i nie wszystko mi sie podoba. Do perfum jestem bardzo wybredna. Tragiczne są według mnie np. kubki z różnymi okazjonalnymi napisami. Toporne to i najzwyczajniej brzydkie. Kupowania ubrań unikam jak ognia, ciężko trafić w gust no i to powinno się mierzyć.

Dając komuś prezent zawsze pamietam o okolicznościowej kartce i dbam o to, aby ładnie i mądrze ją wypisać. Takie pozornie zdawałoby się drobiazgi naprawdę cieszą każdego.

Mój najfajniejszy prezent, który dostałam to loty szybowcem. Cieszyłam się jak dziecko bo uwielbiam latać. Z banalniejszych to lubię kwiaty i to najlepiej doniczkowe (praktyczniejsze) Oby tylko nie czerwone róże bo mi się już dawno temu przejadły. Poza tym lubię wszystko co praktyczne więc dla mnie np. świetne są sprzęty kuchenne czy ładna porcelana. Ktoś kiedyś w ramach podarku kupił mi całe stadko rybek do mego akwarium i to też było dla mnie bardzo fajne. lubię prezenty tak zwane kulinarne tj. jakieś nieznane mi jedzonko np. herbatę z końca Świata, przyprawy kupione gdzieś na dalekim wyjeżdzie, coś mało znanego w Polsce co trudno u nas kupić.
Lubię dostawać niebanalne i lekko egzotyczne lu przeciwnie całkiem zwyczajne sadzonki roślin do ogrodu. Sadzę to później i patrząc jak rośnie stale pamiętam o tym kto mi to podarował.

Polka Inka
dnia Śro 18:59, 21 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
Ja uwielbiam praktyczne prezenty, typu parowar, naczynia, garnki, pościel, żelazko itd.
Lubię też kosmetyki właśnie - pachnące cudownie masełka z The Body Shopu, żele pod prysznic, maseczki itd.
Z innych kosmetyków i akcesoriów - wolę sama wybrać.
Chętnie robię listy prezentów (daję mężowi, a on udziela informacji, gdy ktoś dzwoni i pyta, co bym chciała ).
W tym roku chciałabym dostać składany nóż (bo poprzedni już wygląda tragicznie po kilkunastu latach) - nie scyzoryk, tylko taki większy "biwakowo-weekendowy". chciałabym też dokładną wagę łazienkową, bo nie mam na czym ważyć kotów!
Uwielbiam lakiery do paznokci OPI - prawie każdy kolor można mi kupić (po odjęciu 7miu, które mam) i pędzelki do makijażu (ale tu kiepsko trafić, bo wszystkie, jakie chciałam, już mam).

Co do jazdy konnej. Myślę, że moja siostra wolałabym SPA (czego kompletnie nie rozumiem, bo ja w jej wieku kochałam konie).

Mam problem z prezentem dla brata.
Ma 27 lat i pracuje w banku. Ubiera się szalenie elegancko i własnie ciuchy, buty są jego pasją.
Przesiaduje całe dnie na forum dla takich "świrusów" - Gdzie sobie doradzają, jakie wybrać spinki do mankietów, jakie poszetki. Jakie buty, na jaką okoliczność, który krawiec jest najlepszy, skąd sprowadzić pastę do butów, gdzie kupić portfel ze skóry słonia... Masakra!
Nigdy nie wiem, co mu kupić. Nigdy nie trafiam i w ogóle mam doła, jak myślę, że znów trzeba będzie mu coś kupić.
On zarabia świetnie. Co potrzebuje, to ma, a w gust nie umiem trafić zupełnie.
dnia Śro 0:25, 21 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Straszne masz zagwozdki przy kupowaniu prezentów, współczuję. (Choć i zazdroszczę bliskich relacji z rodziną.) Ja nie utrzymuje za bardzo kontaktów z rodziną i jedyną osobą, jakiej kupuję prezenty jest mój mąż, a wiadomo, dla męża zawsze się coś wymyśli.

Smużka, może własnie karnet na ściankę wspinaczkową dla brata? (pisalam o tym w swej wypowiedzi) To świetny prezent dla takich lekko snobistycznych mężczyzn (i nie tylko) .

Polka Inka

Mój brat i sport jeszcze nigdy się nie spotkali, więc nie sądzę, żeby to było w jego typie.

Męskie dobrej jakości perfumy...?
dnia Czw 14:18, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
A nie dasz rady podejrzeć na tym jego forum "dla świrusów"jakie gadżety są na topie, tylko błagam niech to nie będzie portfel ze skóry słonia a tak na poważnie to może właśnie w ten sposób trafisz na odpowiedni prezent. Jeśli nie to u mnie jak dla faceta w rodzinie brak pomysłów na prezent to zawsze zostaje nieśmiertelny napój wysokoprocentowy, ja w zasadzie niewiele używam więc moja wiedza jest ograniczona ale gdy masz jakiekolwiek pojęcie o jego guście to w sklepie na pewno doradzą coś odpowiedniego , ja sama lubię od wielkiego dzwonu dostać jakiś oryginalny gatunek ,jednak w moim przypadku to bardziej babskie smaki np. rum kokosowy Parrot Bay mieszany w drinku z Baileys-em ( spróbujcie -pycha), bardziej męskia to np.Whisky Ballantines czy Jameson no chyba że brat abstynent to wtedy ten pomysł odpada

Portfel ze skóry słonia już ma... Powstrzymam się od komentarza, bo byłby niecenzuralny...

W zeszłym roku okupowaliśmy jego forum szukając weny.
Wymyśliłam prawidła do butów.
Dobrze, że nie zdążyłam ich kupić, bo wpadliśmy z wizytą do moich rodziców i Tata mi się pochwalił, jakie ładne prawidła dostał od Andrzeja, bo kupując sobie kilka par, jemu też kupił!!
Myślałam, że go uduszę!
Chciałam też kupić pudełeczko na spinki do mankietów, ale te, które mi się podobały, kosztowały majątek. Tańsze były koszmarnie tandetne.

Już się nawet zastanawiam, czy nie zapytać jego dziewczyny, na co by chciała iść do teatru.
Kupilibyśmy im bilety. Jeśli on nie będzie zadowolony, to przynajmniej ona się ucieszy.

Zastanawiałam się też nad starym manekinem, an którym można powiesić garnitur, ale boję się zaryzykować z takim dziwnym i gabarytowym prezentem.

Jesli chodzi o "sport" dla snobów to w tej chwili GOLF nie macie tam jakiegoś pola golfowego w Warszawie tylko cena może być niebagatelna

zapewne wszystkie Mac gadżety też wskazane (tylko to też już koszt większy)

albo nie przypominasz sobie żeby zawsze marzy o czymś czego nie moze sobie kupić, w sensie za drogie, typu super drogie auto - wtedy można np. metalowego burago i masz z prezent z jajem może go rozweselić a jeśli ma pieniądze to nie potrzebuje praktycznych prezentów

tak na marginesie - lubie tu zaglądać, bo ja uwielbiam kupowanie prezentów, jest to dla mnie przyjemnością samą w sobie, to całe wymyślanie, kombiowanie

Dziewczyny, a to?
http://allegro.pl/metalowy-manekin-wystawowy-azurowy-meski-garnitur-i2783511640.html
Zakochałam się, choć to nie ja jestem snobistyczną fanką garniaków!
Trochę drogi, ale może siostra mi się dorzuci.. jak ją przekonam.

Myślę, że to bardzo fajny pomysł. Będzie ozdobą samą w sobie

Kupuję go!
Rodzicom się pomysł spodobał i mają mi się trochę dorzucić.
Mnie nie stać, żeby każdemu kupić prezent za 300 zł. Za tyle to mogłabym mężowi najwyżej.

Mój brat ma w międzyczasie jeszcze imieniny i urodziny, ale nie wiem, czy z tych okazji mu coś będę kupować..

Teraz muszę wymyślić coś dla Mamy, Teściowej i obu sióstr Wojtka.

Dla Taty mamy komplet kieliszków (na weselu mojej ciotecznej siostry mówił, że koniecznie takie chce. Był wtedy pijany, ale mniejsza z tym... kieliszki będzie miał!) i jeszcze się dokupi jakis alkohol do nich pasujący.
dnia Śro 20:27, 21 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz


Ostatnio do mody wracają ręcznie robione swetry, czapki, szale, więc może dla babeczek różne wyszukane włóczki dobrane do urody.

A ten manekin kapitalny. Super pomysł.

Bilety do teatru, czy na koncert też mogą sie podobać.

Dostałam kiedyś od dzieci roczną prenumeratę ulubionego miesięcznika bardzo się ucieszyłam.

prenumerata super pomysł -potem prezent dostajesz prze cały rok

Dla mnie prenumerata to byłby prezent idealny np. National Geographic, Focus, Traveler, albo mój ulubiony Zew Północy o mym hobby skandynawistyce.
Dla każdego można dobrać coś ulubionego. Według mnie to znakomity pomysł na prezent.

Polka Inka

Mi sie bardzo podoba manekin!!!

Moja Mama kupuje nałogowo czasopisma ogrodowo-działkowo-wnętrzarskie.. Różne.
Prenumerata mogłaby się jej spodobać.

Manekin zamówiony.

Manekin już do nas dotarł.
Jest świetny!

Na allegro jest jeszcze damska wersja. Szkoda, że to takie drogie jest.... i że nie mam miejsca, bo jako ozdoba pokoju wygląda super!

na damski to i miałam ochotę tylko brak miejsca i funduszy ostudził mój zapal

Kupiłam siostrze ten kalendarz:
http://www.sklepkleks.com/index.php?p9214,kalendarze-paperblanks-kalendarz-mini-safavid-hor-2013 (tylko w Empiku był droższy, oczywiście).
Była zachwycona!

Też mi sie podoba Fajny wzór .

Większość prezentów mam już kupionych.
Dla brata - manekin,
dla Taty - kieliszki i książkę o nalewkach,
dla Mamy - kremy Dr Ireny Eris (takie same, jak rok wcześniej, bo strasznie była z nich zadowolona i prosiła o kolejne),
dla siostry - Tangle Teezer i książkę (albo dwie - jeszcze nie kupiłam).

Teraz czas na męża...
Od paru miesięcy jojczy, że chce pulsometr. Przejrzałam fora i te, które polecają kosztują majątek.
Na taki byłoby mnie stać:
http://www.redcoon.pl/B243269-Polar-FT1_Fitness
Tylko nie wiem, czy taki ubogi w funkcje byłby OK. Oczywiście wtedy, gdy o nim gadał, nie pytałam, bo mnie to nie interesowało. A teraz nie mogę zapytać, bo się od razu domyśli.
Nawet nie wiem, do czego on go chce. Nie miałam wcześniej pojęcia, że są różne do różnych dyscyplin sportowych!
Ewentualnie kupiłabym mu portfel (wiem, że oklepany pomysł), ale marudzi, że jego portfel jest ciężki i niewygodny i go nie lubi. Poza tym mu się znudził, bo ma go już 4 lata.
Myślałam o takim (lub innym z ich oferty) http://www.personagift.pl/pl/p/portfel_persona_308
z grawerem: "Znalazco oddaj (i tu numer telefonu mojego męża)".
Kiedyś mój mężuś miał plan, żeby to sobie wygrawerować na obrączce ślubnej!
Ale na szczęście zrezygnował.
Minusem jest, że ten portfel jest w sklepie internetowym i nie mogę sobie pomacać. Może się okazać tak samo duży i niewygodny. Ale będzie miał fajny napis.

Co myślicie?

Dla Teściowej też nie mam żadnego pomysłu.
Ale to niech się Wojtek martwi. Ja dla swojej mamy wymyśliłam, niech on też trochę pogłówkuje.
dnia Pon 23:03, 03 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Co do prezentu dla faceta : swojemu chcę dać karnet na siłownię od stycznia i rękawiczki do ćwiczeń. Brzuch mu rośnie w zastraszającym tempie. I w końcu nie będzie przeżywał, ze tylko ja chodzę , bo on nie ma czasu.. hehe

Bazylia napisał: Co do prezentu dla faceta : swojemu chcę dać karnet na siłownię od stycznia i rękawiczki do ćwiczeń. Brzuch mu rośnie w zastraszającym tempie. I w końcu nie będzie przeżywał, ze tylko ja chodzę , bo on nie ma czasu.. hehe
Mój zrobił sobie siłownię w domu Kupiłam mu ławeczkę, on dokupił hantle i codziennie ćwiczy. Rękawiczki dostał gratis - całkiem porządne!

Mój ma kartę multisport (czy coś w tym guście) z pracy.
Chodził, nie powiem. Ale przestał w listopadzie zeszłego roku i już nie zaczął drugi raz.

Zamówiłam mu grawerowane etui na karty.
Jednak portfel muszę kupić stacjonarnie. Muszę mieć pewność, że ma takie gabaryty i wagę, jakiej szukam.

Dejikos napisał: Bazylia napisał: Co do prezentu dla faceta : swojemu chcę dać karnet na siłownię od stycznia i rękawiczki do ćwiczeń. Brzuch mu rośnie w zastraszającym tempie. I w końcu nie będzie przeżywał, ze tylko ja chodzę , bo on nie ma czasu.. hehe
Mój zrobił sobie siłownię w domu Kupiłam mu ławeczkę, on dokupił hantle i codziennie ćwiczy. Rękawiczki dostał gratis - całkiem porządne!

Ach.. u nas to niemożliwe. mamy rowerek stacjonarny, który stoi i robi za mebel
A ja muszę męża po prostu ruszyć , w domu nie będzie mu się chciało.
Jak miał lat 20 to i owszem ale teraz jest dużo starszy

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aniusiaczek.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 sratatatajka portal | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.