Aspekty małżeńskie na wesoło :)
sratatatajka portal
Wraca mąż ze szpitala, gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową I wściekły mówi do żony:- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala I zamieszka z nami!
- Nie rozumiem... - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział MI, że mama jest umierająca!
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie, kurwa, radził przygotować się na najgorsze!!!
Zięć spotyka teściową:
- A mama dzisiaj bez stanika ?...
Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma I pyta:
- A Ty skąd to u licha wiesz..?
A zięciaszek z dumą w głosie:
- Bo się mamusi zmarszczki na twarzy I szyi wygładziły ...
Mówi mąż do żony:
- idź Po piwo.
Zona na to:
- alez kochanie, może jakieś magiczne słowo...
Maż na to:
- hokus pokus, czary Mary, wypierdalaj Po browary!
Na rozprawie rozwodowej:
- A pan jakie ma zastrzeżenia do żony?
- Panie sędzio ta cholerna baba żyć MI nie daje, ciągle czegoś chce!
- Prosimy o jakieś przykłady...
- Ależ bardzo proszę! W sobotę wpadli kumple na piwko.
Siedzimy na tarasie, gadamy, pijemy, słoneczko świeci Bo lipiec gorący jak nie wiem,
A ta jak nie zacznie znowu: - wyrzuć choinkę I wyrzuć choinkę!
Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona............
Lekarz: - O boże, co się pani stało?
Kobieta: - Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić...
Za każdym razem kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.
Lekarz: - Hmm znam jeden absolutnie pewny I efektywny środek!
W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej I niech pani płucze gardło I płucze I płucze....
Dwa tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza.
Wygląda jak kwitnące życie...
Kobieta: - Panie doktorze, wspaniała rada!!, za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płucze I płucze gardło a on nic mnie nie robi..
Lekarz: - Widzi pani, Po prostu trzeba trzymać pysk zamknięty.