MCO miot "D"

sratatatajka portal

kociamama napisał:

[/b]

aaaaa ja też chcę takie kolorowe

buuu, jakie one piękne

. Mogę całymi dniami oglądać zdjęcia takich pięknych kociąt

O rajuśku DAMON - chłopie - powalasz i znowu będę marzyć o trzecim kociaku

Już tylko Diksi, Damon i Draco są wolni,

Miałkunowe towarzystwo "D" uwielbia werandowanie.

Czasem szaleją przy tym , jak przysłowiowe króliki w kapuście.

A największymi rozrabiakami są podobno, te słodkie i niewinnie wyglądajace srebrzyste siostrzyczki Dixi i Dumka. Jak to pozory mogą mylić.

Amber, ich hodowca, skarżyła mi się, że po pierwszym werandowaniu,
głową nie mogła już ruszyć, a oczy, to dookoła tej głowy.
Bestyjki były wtedy małe i łepetyny mieściły się w oczka siatki - to był dopiero bal.

Zobaczcie zresztą sami.

Oj dzięki Kociamamo. Tyle radości, a trzeba się rozstać. Mam tylko nadzieje że będę miała obiecane wiadomości z nowych domów. I tak Diksi nie ma w śród nas. Teraz gdzie indziej będzie rozrabiała i dawała dużo miłości nowym właścicielom.

Słodka , mała, srebrzysta Diksi wyjechała już do nowego domku .

Oto relacja z podróży samochodem z jej nowymi opiekunami.

Czy Wy też dostrzegacie to ogromne napięcie i stress spowodowane drogą i rozstaniem z rodzeństwem i mamą ???

Myślę, że to zbawienny wpływ wychowywania się w towarzystwie Ragusiów ( moich kocich prawnuczatek) , że ta mała wykazuje taki maxymalny luzik.

Wiele szczęścia w nowym życiu Diksi i jej nowym rodzicom.

Najdelikatniejszy z chłopców DROPSIK został oddany wnuczce hodowczyni i zamieszakł w domu obok.

Jego przyjacielem i opiekunem stał sie natychmiast Raguś RUFUS, wycofany już z hodowli.

Szepnę ci coś na uszko.

Musimy się grzecznie przedstawić: MCO - Dropsik i Rag - Rufus. Witamy

Oj, coś niedokładnie umyłeś sobie szyjkę, mały !!!

I tak małe "D" miałkuny po malutku opuszczają dom rodzinny.

Pa, młodzianki i kciuki za waszą przyszłość.

dnia Śro 22:39, 29 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
[quote="kociamama"]

[b]Słodka , mała, srebrzysta Diksi wyjechała już do nowego domku .

Oto relacja z podróży samochodem z jej nowymi opiekunami.

Czy Wy też dostrzegacie to ogromne napięcie i stress spowodowane drogą i rozstaniem z rodzeństwem i mamą ???

Zestresowana na maksa, aż bidulka brzuchol wystawiła do spania

. Ależ one sa cudne

O matulu!!!!! Chciałabym tak wyglądać w sytuacji stresującej!!!