Prośba o wsparcie, zachęta pomocy :)
sratatatajka portal
oszalałamPo 22latach znów mieć kota... bezcenne
Z tej euforii zapomniałam nawet o forum
.. od soboty-8lutego Bonnie z Nami..
TV - niepotrzebne
Radio- niepotrzebne
...
Z przymusu chodzę do pracy , dzieci wymyślają złe samopoczucie (oczywiście nie po to by zostać z kicią w domu )
jakaś BonnieFobia
Oczywiście droga była ciężka ..
ale po wyjściu z transportera w domu... 2 dni trwało oswajanie się z terenem
...3go dnia weszła dopiero do kuchni ( gres polerowany źle na Nią działał hehe )
Teraz śmiga jak szalona, próbuje rzecz jasna wszystkiego tzn. bada co może a co nie..
Nasze zakazy .. konkretniej standardowe ( ''Na stół NIE ! '' ) działają na 3 do 5 min
Poza tym,że odbierając ją od właścicieli jadla ''w s z y s t k o '' to nie jadła ani nie je wszystkiego ...
Kończy się póki co na suchej karmie , wodzie , witaminach i czaaasami mleku i śmietanie - koniecznie 18% bo kwaśna
Uczymy się siebie ...
cdn....
PS> Bardzo dziękuję za pamięć i przepraszam za zwłokę ale.. każda z Was pamięta ten czas kiedy kot był w Waszym domu 1sze dni...
Pozdrawiam MMmmmRrrrruczaście
No, pięknie, pięknie.
Takie słodkie małe kocie dziecko, to szaleństwo.
Cieszcie się sobą i poznawajcie swoje zwyczaje.
Ale jakieś foteczki tej małej gwiazdeczki poprosimy.
To było do przewidzenia
Super tylko foteczki poprosimy:-)