ďťż

Xipi - prawdziwy skarb *rudy towarzysz strona 7*

sratatatajka portal



Słodka dziewczynka. Oczka rzeczywiście ma małego zadziorka.

W dziale RÓŻNE RÓŻNOŚCI jest mój wątek "JAK WKLEJAĆ FOTECZKI - Prosta instrukcja ...."

WŁAŚNIE JĄ UZUPEŁNIŁAM PO ZMIANACH NA IMAGE SHACK'U

Poradzisz sobie. Tylko teraz trzeba się chyba na Image Shacku rejestrować.

Pamiętaj o ustawieniu wielkości 640 X 480 !!!

Powodzenia



Oto moja Xipi. jest u nas od tygodnia.


Nareszcie się udało. :)Dziękuje za instrukcje wklejania zdjęć. Troszkę się przy tym namęczyłam.

Ocho cho a nie mówiłam że po oczkach zaraz będzie widać jaki z niej mały rozrabiaka?

Śliczności

Diablicą to ona jest na pewno...



Niesamowita jest
Opowiedz coś o niej - "diablicą to ona jest na pewno" brzmi intrygująco
No i zdjęć nie żałuj!

Oj tam od razu diablica Wygląda na ciekawska, słodka dziewczynkę Śliczna

Dlaczego diablica?? Już tłumacze. No włazi wszędzie. ostatnio np. jestem w innym pokoju i słyszę, że płyta indukcyjna się wyłącza płyta indukcyjna. I znów się włącza i wyłącza i tak w kółko. Oczywiście robiła to Xipi. Zganiłam ją. I teraz włazi tylko wtedy gdy ja nie patrze. Oprócz tego kradnie mi skarpetki, drapie fotele, próbuje wyłowić rybki z akwarium, łazi po laptopie, po stołach, po szafkach itd.. No jednym słowem robi wszystko. A potem udaje niewiniątko przed wszystkimi i wgapia się tymi swoimi pięknymi oczami, uwodzi wszystkich tak jak uwiodła mnie tydzień temu.

Niedługo wstawię nowe zdjęcia.

Ha, ha, czyli jednym słowem nie pozwoli Wam się nudzić na zdjęciu ma minkę słodkiego niewiniątka U nas tzw. "ścieżki zdrowia" są uskuteczniane przez trzy futerka też ich wszędzie pełno i włażą gdzie mogą...to nasz Wafelek jest takim dobrym szkoleniowcem
Nie pozwalajcie na drapanie mebli, żeby się nie nauczyła, jak zaczyna drapać to przenoście ją do drapaka, a fotele spróbujcie na razie jakoś zabezpieczyć

No pewnie, że jej nie pozwalamy drapać! Na zdjęciu mam taką minkę bo bo ciągle udaje niewiniątko. teraz śpi obok mnie. Jest naprawdę słodziutka, ale jej charakter to naprawdę charakter małego przestępcy.

Chyba będę musiała zmienić tytuł tego tematu na Xipi - mały złodziej!

Dzisiaj ukradła ze zlewy w kuchni gąbeczkę do mycia naczyń. Wzięłam jej i schowałam. Po jakimś czasie przyniosła inną gąbeczkę do czyszczenia, która była w łazience. Oczywiście i tą wzięłam i schowałam. Więc co zrobiła?? Zwędziła moją gąbkę, a potem gąbki moich rodziców!
Ale na gąbkach się nie kończy! Chusteczki higieniczne, skarpetki, bandaż, leżący sobie spokojnie na szafce i wiele innych rzeczy nadających się do zaiwanienia. Po prostu brak słów!


A to Xipi która właśnie wyjęła gąbkę...

kot aportuje albo bawi się w perfekcyjną panią domu i po prostu robi ci porządki

buziaki w ten czarny nochalek

Może się bawi w perfekcyjną panią domu. Buziaki ma 100% przekaże.



Słodka psotunia. A oczka takie niewinne.

Możeszsz wykorzystać zamiłowanie do gąbeczek i kup jej piłeczki gąbczaste i niech aportuje.

Oczywiście rób foteczki, a może uda się filmik.

Wczoraj była tak zmęczona że zasnęła z języczkiem na wierzchu... To było słodkie... Na razie nie mogę wstawić zdjęć. Może jutro.
Niestety wyjeżdżam do Krakowa Więc Xipi zostanie oddelegowana do wtorku do znajomych. W ten czas nie będzie postów dotyczących Xipi. Ale może będą inne.

Śliczny mały czarny słodziak :

Nareszcie są fotki!

Xipi puszcza oko

Xipi wystawia język

A tu Xipi z ukradzioną gąbką

Mamciu!!!

Chyba bym nie odwazyla sie na kota z wywinietymi uszami
Jakos ciagle mam wrazenie ze moze w nich miec za duzo 'bonusow', ale sam koteczek jest piekny <3

Piękny kot. Uwielbiam Curle to chyba najsłodsze z kotów.

Urocza rozrabiara

Aż wam zazdroszczę tej rozbrajającej niewinności

nie no ona jest rozbrajająca

złodziej gąbek

Złodziej gąbek, rozrabiająca niewinność...No tak! Te określenia pasuję do niej na 100% Czy znacie może jakiegoś innego kota który kradnie gąbki? Czy to jest normalne? W sumie ona ma dopiero pół roku ( Urodziła się w 1 czerwca w dzień dziecka). No nie wiem nie wiem...

Moje koty jak były młodsze kradły dzieciom z biurek gumki do ścierania i kredki Simba do dziś jest zainteresowany gumkami do włosów. Jak któraś z dziewczynek zapomni schować, to jest duża szansa, że nie znajdzie jej na miejscu Ale złodziej gąbek jest THE BEST
Mimo wszystko, słodka z niej panienka

Niedługo Mikołajki i Boże Narodzenie więc spróbuję zrobić fajne zdjęcia Xipuni w czapeczce Mikołaja

rozbrajają mnie te uszka
Xipi ma fajny kolor, może to kwestia zdjęć ale mam wrażenie że ta jej czerń ma taki lekki złocisy nalot
I jaka kita długa i puszysta

Hurrrrrrrrrrrrrrrra!!!!!!!!!!!!! Mamy ponad 1000 wejść! DZIĘKUJEMY!!!!!

A co do koloru to jest czarny podpalany... Raz na zdjęciu wyszła ruda



Świetna jest i taka filuterna.

A te jej uszka są urocze.

Na mikołajki Xipi dostała szelki i smycz. Wczoraj pierwszy raz była na śniegu! To było dla niej bardzo ciekawe przeżycie... Na początku nie chciała wyjść ale potem tak jej się spodobało, że nie chciała wrócić!!

Niedługo będą foteczki

No i co z tymi foteczkami? Zaglądam i zaglądam a tu nic. Żadnego uroczego pyszczka nie widać.

No wiem wiem... Ale śnieg znikł i nie można zrobić zdjęcia czarnego kota na białym puchu... Czekamy na fajne miny i ciekawe sytuacje ale na razie nic się nie dzieje... A i zapomniałam że wczoraj była miesięcznica pobytu Xipuni u nas!!



To jest głośnik nad telewizorem jakby ktoś chciał wiedzieć...






Jest rewelacyjna !!!

Oczy ma obłędne, mówią co by tu zbroić bo właściwie to się nudzę a możne być wesoło.

Ciało tak smukłe że pewno wszędzie się zmieści.

Uszy przesłodkie

Super zdjęcia



Haha, jaka spryciula.

Inne koty mają specjalne półeczki a ona ma własny głośnik.

Rośnie dziewczynka jak na drożdżach. Świetna jest.

Dziękujemy z pochwały... A głośnik to właściwie nie jest jej... Ona została tam wsadzona, żeby sprawdzić jak się będzie zachowywać... Teraz mnie łapką trąca i czyta co o niej sądzą inni...

I jeszcze jedno... Jeśli chodzi o rośnięcie to chyba tylko z wyglądu bo charakter ma coraz bardziej dziecinny. Ciągle porywa nam skarpetki, czatuje na okazje żeby ukraść gąbkę... Oczywiście udaje niewiniątko Włazi rzeczywiście wszędzie i wtyka łepek w każdą szczelinę, czasami nie może go wyjąć i ciągnie i łamią jej się wąsy co chyba można zaobserwować na niektórych zdjęciach. Wczoraj biegała w koło w wannie... troszkę dziwne, ale co poradzić.

kitisweet - w jakim celu robisz ankietę na temat usuwania pazurków? W Polsce taki zabieg jest niedozwolony - to brutalność zupelnie niepotrzebna
Xipi pięknie rosnie miło na nią patrzeć

Nie mam najmniejszego zamiaru tego robić... To jest straszne! Ale ostatnio o tym czytałam i jestem ciekawa opinii innych

Nie wiem czy już mówiłam, ale Xipi czasami wchodzi do wanny... Oczywiście pustej. Wczoraj wieczorem gdy poszłam się kąpać wzięłam ją ze sobą. Zaczęłam wlewać wodę. Xipi usiadła na brzegu i patrzyła. Oczywiście powiedziałam jej chyba z dziesięć razy że w wannie jest woda. Pokazywałam i mówiłam. Ale do niej to nie trafia i postanowiła sama się o tym przekonać. Wskoczyła do środka i pomoczyła łapki. Jak nie ruszyła z powrotem! Jak już otrząsnęła łapki z wody spojrzała na mnie z wyrzutem, że jej nie powiedziałam... No cóż... Jak się ludzi nie słucha...



Czegoś innego bym się po niej nie spodziewała no przecież musiała spróbować i sama się przekonać, ciekawska panienka. Byle się nie zraziła.

Ale masz z nią wesoło SUPER koteczka

Zraziła? Ona? Nigdy! Myśleliśmy, że to ją czegoś nauczy i nie będzie wchodzić do wanny, ale gdzie tam! teraz tylko przed wejściem patrzy czy jest woda. Jak nie ma to włazi, jak jest to siada na brzegu i czeka...

Xipi jest piękna - czy już to pisałam? Nieważne, przy takiej uroczej koteczce to nawet wskazane, by się powtarzać uwielbiam Curle.

Życzymy wam wszystkim wesołych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku

kitisweet Tobie również wszystkiego dobrego na święta i zwyczajnie każdego dnia>
Za każdym razem jak patrzę na twój avatar nie moge powstrzymać uśmiechu -te łapciatki i uśmiechnięty pyszczek są rozbrajające

http://niespodzianka.info/ClcE

Zielone gałązki, a na każdej świeczka,
W stroiku z bibułek stoi choineczka
Gdy zaświeci gwiazdka między gałązkami,
Wesołą kolędę dla niej zaśpiewamy.



http://niespodzianka.info/CmfU

http://niespodzianka.info/Cmhn

Mała diablica ostatnio ciągle miauczy... Zastanawiamy się czy to może być ruja... Czy nie jest ona jeszcze zbyt młoda??

Pierwsza wizyta u weterynarza... Poważna sprawa... Na razie tylko kontrolnie. Pani chwaliła i dziwiła się, że mała czarna pacjentka taka grzeczna... Oczywiście to była wersja dla obcych, na pokaz... ta z wielkimi słodkimi oczami

Xipi dostała drapak!! Z taką piłeczką grzechoczącą... Jak się jej spodobał... Od razu zaczęła się bawić piłką i drapać.

kitisweet napisał: Xipi dostała drapak!! Z taką piłeczką grzechoczącą... Jak się jej spodobał... Od razu zaczęła się bawić piłką i drapać.

Musisz koniecznie to sfotografować:-)

Są foteczki!!
Xipi wykończona po kontrolowaniu drukowania

Xipi w wannie

A na koniec Xipi i nowy drapak


ależ ona jest śmieszna - czy to przez te wywinięte uszka jej oczka wyglądają na takie wielkie czy to może na widok aparatu?



Pięknie dziewczynka rośnie. Kolor i kształt jej oczu mnie strasznie rozczula.
Cudowne są.

Mgławica napisał: ależ ona jest śmieszna - czy to przez te wywinięte uszka jej oczka wyglądają na takie wielkie czy to może na widok aparatu?
Zawsze ma takie wielkie oczy... Najfajniej wyglądają gdy Xipi się położy na podłodze i udaje niewiniątko

Xipi była dziś na sterylizacji... Przeszła to ciężko... Ledwie chodzi, łapki jej się plączą... Kołnierz na szyi przeszkadza... Ciągle śpi... Małe biedactwo...

Kciuki trzymam za szybka rekonwalescencje, nas to czeka w przyszlym tygodniu

Życzę kici szybkiego powrotu do zdrowia

zdrówka dla malej

Dziękujemy za życzenia... Pacjentka czuje się już lepiej



Mizianki dla słodkiej laleczki.

I życzę żeby się szybciutko pozbierała.

Buziaki w czarny nosek Życzę szybkiego powrotu do doskonałej formy

W poniedziałek był dzień kota. Xipi dostała więc obróżkę. Jest ona czerwona. Niedługo wstawię zdjęcia. Chcielibyśmy, żeby już sama wychodziła na dwór jednak trochę się obawiamy... Czy nie ucieknie? Czy ktoś jej nie ukradnie? Czy nie zahaczy o coś obrożą i czy jej się nic nie stanie? Może inne koty jej nie zaakceptują? (w tej okolicy w co drugim domu mieszka kot) Co prawda większość kotów podlega niejakiemu kocurowi ,,Czarusiowi'', a z nim Xipi się już poznała. podczas spotkanie Kocur wyglądał na lekko przestraszonego. Nie wiem...

Moim zdaniem wypuszczanie kota samopas jest bardzo nieodpowiedzialne... Zbyt wiele niebezpieczeństw czyha na nasze domowe pieszczochy

Zgadzam sie z Ines.
A widzac ile kotow ginelo u moich tesciow - tak naprawde z ich winy, bo nie chcialo im sie oduczyc kota wychodzenia i nie pofatygowali sie nawet o zrobienie woliery, to ja nawet dachowca nie wypuscilabym bez opieki na zewnatrz.

Wiem wiem... Też się boimy... Ale ona tak się wyrywa... Aż nam jej żal... Coś na pewno wymyślimy, żeby uszczęśliwić kota i zadbać o jej bezpieczeństwo

kitisweet napisał: Wiem wiem... Też się boimy... Ale ona tak się wyrywa... Aż nam jej żal... Coś na pewno wymyślimy, żeby uszczęśliwić kota i zadbać o jej bezpieczeństwo
spacerki w szelkach lub wolierka

Spacery na szelkach jej nie wystarczają... Ona chce ,,zwiedzić świat'' Ale trzeba na to pragnienie coś poradzić. Może będziemy dalej wychodzić na spacery... Ale ona się wyślizguje z szelek.

A proowalas wyregulowac te szelki , kociak ma duzo futra wiec moze sa za luźno ustawione? Ja bym w miescie ne wypuscila kota samopas.... a rasowego to juz w ogole ..zeby bylo jasne... na kazdego czychaja niebezpieczenstwa, bezpanskie psy, samochody itp ale rasowca po prostu ktos by zabral ;/ Nie ufam ludziom i tyle...

Zreszta po tym jak na moich oczach kot wpadl pod samochod nawet myslec mi sie nie chce o takim wypuszczaniu ;/

Szelki nie są za luźne... chociaż... I nie w mieście tylko w miasteczku. nie wiem jak nazwać tą okolicę... Ani to miasto, ani wieś...

Ja mogę tylko podpisać się pod tym, co napisały dziewczyny. Mieszkam na wsi, takiej prawdziwej, gdzie jak to mówią "wrony zakręcają" i wcale nie oznacza to, że jest bezpieczniej dla zwierzaków. Kilka lat temu straciłam na drodze swojego kota, od tamtej pory żaden już luzem nie chodzi. Potencjalnych zagrożeń jest oczywiście dużo więcej, od samochodów, poprzez psy, dzikie wolnożyjące koty, na kradzieżach kończąc. To my jesteśmy tutaj istotami myślącymi i odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo naszych kotków i to nas natura wyposażyła w zdrowy rozsądek i wyobraźnię. Nasz Wafel też chętnie wypuściłby się na dłuższy spacerek poza ogrodzenie i też jest mi go żal, niestety musi zadowolić się wolierką lub spacerkiem w szelkach. Mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne

również się pod tym podpisuję

Wczoraj diabełek miał pierwsze urodzinki. Postaram się w najbliższym czasie wstawić zdjęcia Xipi



STO LAT STO LAT dla ślicznej dziewczynki

Wiele kociego szczescia i kocich smaczności na kolejne lata.

Nareszcie się zebrałam żeby wstawić foteczki. (z góry przepraszam ze format zdjęcia. wiem, że jest BARDZO malutkie, ale nie mogłam tego zmienić.)

Xipi na fotelu...






A oto Xipi jako sekretarka. Bardzo pomocna... Pilnuje by wszystko było dobrze wypełnione


Jaka ona juz duża, zdecydowanie za rzadko tui zagladacie

Wiem... Ale postaram się to zmienić.

Fajna kociałka! Więcej zdjęć



O, jak miło, że czasem tu wpadasz pokazać czarnulkę.

Pięknie dziewczynka wyrosła i pewnie troszkę spoważniała ???

Do zdjęć polecam Fotosik.pl tam wybierasz - "Zdjęcie 500px na forum" i masz idealną wielkość.

Zaglądaj tu do nas częściej.
dnia Sob 6:44, 04 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Już ponad rok u nas!! Małe czarne nadal broi, ale już troszkę mniej (Dorosła) A oto kilka zdjęć naszej Xipi







PS. Wiem, że rzadko się tu pojawiamy, ale postaramy się to zmienić...

Nie rozumiem, jak można było tak długo zwlekać z pokazywaniem nam takiej piękności.
Poproszę o wyraźniejszą poprawę, czyli znacznie więęęęę...cej fotek.

ale ma śliczny kołnierz



Ślicznie wygląda ta już dorosła księżniczka.

A może dziewczynka rozrabia, bo nudzi się sama ???

Może rozwiązanie, to jakiś braciszek lub siostrzyczka

Dopiero będzie wesoło.

Ostatnio regularnie przychodzi do naszego diabełka taki rudasek:

(on jest piękny!!)

Pojawia się co mniej-więcej dwa dni i intensywnie puka łapami w okno... Gdy nasza ślicznotka podchodzi kotki bawią się przez szybę... To jest przesłodkie! Ostatnio nawet zostały przyłapane na gonieniu się w gęstwinach Już kiedyś Xipi miała przyjaciela/przyjaciółkę, ale po jakimś czasie spotkania się przerwały... Teraz czarnidełko znalazło sobie nowego towarzysza zabaw, który najwyraźniej na zabawach skończyć nie chce lecz wprasza nam się do domu. Tydzień temu, gdy wołaliśmy Xipi do domu, zamiast niej przybiegł ten rudy kot i zaczął wyjadać jej jedzenie... Po nim wpadła nasza księżniczka i była nieźle zaskoczona... Przepędziła go pod szafę a potem my musieliśmy go wyciągać...



Świetny koleżka. A może chłopak chciałby się u Was zadomowić ???

Popytajcie, czy ma gdzieś dom na stałe, bo koty czasem potrafią mieć kilku właścicieli.

Bywaj tu częsciej i opowiadaj o tej przyjaźni. Może Rudzielec zamieszka z Xipi na zawsze.

W tym wątku jeszcze się nie witałam. Śliczna ta Twoja czarna Diablica Może faktycznie nowy przyjaciel stanie się nowym domownikiem?

Właściciela raczej ma, bo jest zadbany i dobrze odżywiony... Ale zabawnie z nim jest, nie powiem... choć nie przyszedł od trzech dni... Może był gdy nas nie było i Xipi była sama w domu... Nie wiem... Dziś przychodzimy do domu a tu... No co? Jak myślicie? Rajstopy na dywaniku w kuchni, skarpetka w korytarzu a jej para w łazience. I kto to zrobił? Przecież nie Xipi... Ona jest taka kochana i w ogóle nie psoci... Wszystko byłe schowanie, ale przecież kocia łapka wszędzie wejdzie i wszystko otworzy. A mina na pyszczku mówi: ,,Nudzi mi się! Zostawiliście mnie samą i nie miałam co robić! Jak mogliście? A teraz chcę na dwór, bo pewnie kolega już czeka! Miau!''

Ten temat był już przedmiotem rozważań w wątku moich kotów - dlatego piszę z przestrogą - żeby Ci przypadkiem nie przyszło do głowy obwiniać o cokolwiek Xipi! Oczywiście to wina mieszkającego w każdym domu SAMOSIE, które robi te wszystkie szkody, a potem jest na niewinnego koteczka!

Piękna jest

Oooo, tak. Czarnulka piękna, ale i ten tygrysek też.
Czyżby coś było na rzeczy?

Rudy przyjaciel, wyśpiewywał ostatnio serenady pod drzwiami... Muszę przyznać, że śpiewać, to on nie umie... Niestety Xipi nie była zainteresowana spotkaniami z chłopakiem, więc postanowiła się go pozbyć... No nie w aż tak drastyczny sposób, ale skutecznie... Okazało się, że ta mała niewinnie wyglądająca księżniczka jest ostrą kocicą! Za każdym razem, gdy rudasek zbliżał się do niej, np. by ją powąchać, Xipi dawała mu "liścia". Po kilku takich niemiłych sytuacjach przychodził coraz żadziej, a obecnie wcale go nie widujemy... A szkoda, bo wyglądał na przyjaznego.

Dodatkowo jeszcze taki mały bonus...
Wiecie co to jest??

Zeskanowane kocie łapki



Wesołej Wielkanocy życzę!

Zeskanowane kocie łapki skojarzyły mi się z pewnym "eksperymentem". Niedawno mój małżonek też coś tam sobie w domu skanował. Koko, jako chłopak zawsze interesujący się żywo wszystkim, co dzieje się wokół zasiadł sobie na płycie skanera, skutecznie blokując urządzenie. Mąż, chcąc pozbyć się intruza, wcisnął "skanuj" i utrwaliliśmy obrazek, który... wstydzę się pokazać.

BaboJago to nazywa się eksperymentowanie Ty wstydzisz pokazać się wykonanego skanu . A ja za każdym razem zdjęć Kaliny. To jest tak jak ma sie kiepski aparat. w moim przypadku

beab napisał: BaboJago to nazywa się eksperymentowanie Ty wstydzisz pokazać się wykonanego skanu . A ja za każdym razem zdjęć Kaliny. To jest tak jak ma sie kiepski aparat. w moim przypadku

Ale moje zahamowania co do pokazania tego obrazka nie wynikają bynajmniej z kiepskiej jakości, jego wykonania, ale z niecenzuralnych treści, które zostały na nim uwiecznione.

BaboJago dobrze , ze na zdjęciach nie wychodzą właśnie uwagi dotyczące mojego aparatu i zdjęć Bo większość nie byłaby opublikowana

Jest taka pięknaa! Wytuliłabym :33
Jej przyjaciel też był niczego sobie. Miał taką pocieszną mordkę.
To American Curl? Uwielbiam je!! Zastanawiałam się nad towarzystwem dla mojej Donny i rozważałam Curla, ale na razie pozostaję na etapie myślenia.



Wesołych Świąt Tobie, tym czarnym łapeczkom, no i reszcie słodkiej czarnulki też.

Witam mało jest w naszym kraju kotów tej rasy może założyła byś wątek i podzieliła się wiadomościami na temat kotów Piotrusia pana?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aniusiaczek.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 sratatatajka portal | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.