Zielonookie Brysie
sratatatajka portal
CudowneOd dłuższego czasu zastanawiamy się nad wzięciem kotka. Ja marzę o Rag-u a mój mąż o MC ale ta trójka jest " cud - miód " - szkoda tylko,że to tak daleko (kłopot z transportem).
Byłby przynajmniej kompromis
Życzę cudownych domków..... no chyba,że ktoś mi przywiezie Wendy
Zojka a widziałaś to CUDO ? Na dodatek jest z Trójmiasta
http://www.ragdollclub.fora.pl/adopcje-ragdolli,19/kocurek-birmanski-do-adopcji,3762.html
Oto Daisy:
Wróciła do hodowli od nieuczciwego hodowcy. Ma trzy lata i powinna zamieszkać w domu bez innych zwierząt (ewentualnie spokojnym pieskiem) - jest indywidualistką. Do adopcji
No niestety. Pojawienie się tego ogłoszenia na innym forum zrodziło wiele nieporozumień. Po pierwsze, hodowczyni wolałaby, żeby nie było tam tego ogłoszenia, po drugie, dzwonią do niej ludzie, którzy uważają, że podrośnięte kociaki i trzymiesięczny młodziak są do adopcji. Przecież napisałam wyraźnie, że tylko dorosłe osobniki są do adopcji! Droga Ado, proszę, wytłumacz użytkowniczkom tamtego forum, że kotki są na sprzedaż, a tylko dorosłe do adopcji.
Hodowczyni nie wiedziała, czy to ja wprowadzam ludzi w błąd, czy to ona nie tak coś przekazała, a później jest niezadowolenie osób dzwoniących. Proszę o nie kopiowanie tego ogłoszenia na inne fora i portale. Macie znajomych to im słownie przekażcie.
A ja jak zwykle spóźniona, bo właśnie napisałam do Ciebie posta
Dejikos napisał: No niestety. Pojawienie się tego ogłoszenia na innym forum zrodziło wiele nieporozumień. Po pierwsze, hodowczyni wolałaby, żeby nie było tam tego ogłoszenia, po drugie, dzwonią do niej ludzie, którzy uważają, że podrośnięte kociaki i trzymiesięczny młodziak są do adopcji. Przecież napisałam wyraźnie, że tylko dorosłe osobniki są do adopcji! Droga Ado, proszę, wytłumacz użytkowniczkom tamtego forum, że kotki są na sprzedaż, a tylko dorosłe do adopcji.
Hodowczyni nie wiedziała, czy to ja wprowadzam ludzi w błąd, czy to ona nie tak coś przekazała, a później jest niezadowolenie osób dzwoniących. Proszę o nie kopiowanie tego ogłoszenia na inne fora i portale. Macie znajomych to im słownie przekażcie.
- przepraszam za zamieszanie, ale ja tylko skopiowałam to co się pojawiło tutaj, teraz już jest informacja tutaj poprawiona i jednoznacznie wynika jakie koty są do adopcji.
- na forum brytków temat został zamknięty z adnotacją _ "nieaktualne"
- jeszcze raz bardzo przepraszam, chciałam pomóc a wyszło wielkie nieporozumienie....
witam
od wczoraj śledzę a właściwie śledziłam temat na forum agillis cattus i tez zrozumiałam, że 8 miesięczne urocze miśki są do adopcji. a ponieważ jakimś cudem TŻ zgodził się na dokecenie to korzystam z okazji. z tym tez zadzwoniłam do Pani Jagny i się wyjaśniło, które mruczki będą adoptowane, a które sprzedane.w międzyczasie temat na agillis został zamknięty żeby nie powstało więcej nieporozumień.
koty z otokot są zjawiskowe, piękny kolor futerka i oczu. czekam na więcej informacji adopcyjnych, niestety Daisy nie mogę wziąć nad czym bardzo ubolewam- pannice się nie dogadają. trzymam kciuki za kochający dom dla złotej dziewczynki
Paja napisał: tez zrozumiałam, że 8 miesięczne urocze miśki są do adopcji.
Proszę czytać dokładnie - wyraźnie napisałam:
(...)do adopcji kilka dorosłych kotów/kotek - koszt kota to pokrycie kastracji (70zł-110zł)
(...) kilka podrośniętych kociąt: Umma długowłosa złocista klasycznie pręgowana, Wendy złocisto cieniowana, Zeus złocisty klasycznie pręgowany i jeden malec srebrny cieniowany - Brylant. W przystępnej cenie.
Więcej informacji mam o kociakach na sprzedaż:
- Umma
- Wendy
- Zeus
- Brylant
Nie naciągajmy faktów.
Sytuacja jaka wynikła była nieprzyjemna zarówno dla mnie, jak i dla Pani hodowczyni. Ludzie dzwonili i byli oburzeni, że kotki nie są do adopcji. To niedopuszczalne! Nawet jeśli ogłoszenie byłoby przeinaczone.
Tu nie chodzi o POZBYCIE SIĘ kotów w ekspresowym tempie - najchętniej pani Jagna zostawiłaby wszystkie dorosłe koty, ale z przyczyn zdrowotnych nie może. Kolejny raz przekonałam się, że dopisek "do adopcji" rodzi wiele chorych i nieodpowiednich zachowań. Jestem zawiedziona postawą użytkowniczek tamtego forum.
dnia Wto 23:49, 17 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy
Koty oczywiście piękne..
Kciuki za nowe , fajne domeczki
Jestem jedną z użytkowniczek agilli cattus i zwyczajnie zrozumiałam ogłoszenie-do adopcji.
z resztą kilka ze znanych mi osób również. dzwoniłam do Pani Jagny bardziej z zapytaniem niż z jakąkolwiek pretensją. jakoś nie chce mi się wierzyć w oburzenie zainteresowanych adopcją kota ludzi ale różnie się zdarza. mimo tego proszę nie uogólniaj. nie sądzę też aby intencje hodowcy zostały zrozumiane jako chęć pozbycia się kotów w ekspresowym tempie i to niezależnie od powodów.
błąd na szczęście został sprostowany i w porządku. nie ma co robić z tego afery. wątek na agillis z uwagi na zamieszanie został zamknięty.
nadal jestem zainteresowana adopcją dorosłego kota a właściwie dokoceniem. może to będzie kot z Otokot?
trzymam kciuki za udane, kochające domy dla wszystkich kotów niezależnie od tego czy będą adoptowane czy zakupione.
pozdrawiam
Aferę zrobiły te osoby, które były oburzone, że koty nie są do adopcji, a nie ja Nie uogólniam - mówię o tych użytkowniczkach, które się tak zachowały a nie o wszystkich zarejestrowanych na tamtym forum.
Temat adopcji jest bardzo kontrowersyjny i mam prawo uważać, że osoby dzwoniące w sprawie adopcji chcą zaoszczędzić - tym samym nie interesuje ich powód przeznaczenia kota do adopcji. Jest wiele osób, które naprawdę pragną rasowego kota, ale nie mają wystarczająco środków na jego zakup, natomiast jest dużo więcej osób, które "lecą na kasę" a raczej jej brak. Fajnie jest dostać kota rasowego za pół darmo, nie?
Tyle w tej sprawie, mam nadzieję, że na własną rękę znajdę im wspaniałe domki.
zgadzam się z tym, że są osoby nieuczciwe ale są i takie, które zwyczajnie nie mogą sobie pozwolić na wydatek rzędu 1000, 1500 zł a są w stanie odpowiednio zaopiekować się kotem z jakichś przyczyn oddawanych do adopcji. myślę, że jest takich mnóstwo na formach m.in na agillis cattus i tutaj zapewne też. bo jak napisałaś fajnie jest dostać kota rasowego za pół darmo, rzeczywiście jest to mnóstwo szczęścia. ostateczna decyzja w kwestii przekazania kota należy do hodowcy, który też się zabezpiecza całkiem słusznie umową adopcyjną.
trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy umieszczenia kotów w nowych domach i za to oby takie wątki wywoływały jednak trochę mniej negatywnych emocji
UMMA ZNALAZŁA DOMEK! Siostrzyczki będą mogły się odwiedzać, tak się cieszę! To fantastyczna kotka, cieszę się, że będę mogła patrzeć, jak się rozwija
Ale masz się fajnie!!!
Super, że znalazł się domek, a że blisko, to w ogóle pełnia szczęścia
Jola123 napisał: Super, że znalazł się domek, a że blisko, to w ogóle pełnia szczęścia
Ciekawe, jak tam będzie dogadywała się z Ruskiem Czuję w lewym kapciu, że się w sobie zakochają.
Będę trzymać kciuki, żeby Twój lewy kapeć był prorokiem
fantastycznie! śliczna koteczka, najbardziej z tej trójki zabiło mi do niej serduszko.
Widać nie Tobie jednej To ciekawe, że tyle osób się nią interesowało, była kilka razy w rezerwacji i ostatecznie nikt jej nie przygarnął. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, ostatecznie Umma "zostanie w rodzinie", ku mojej uciesze.
to tez dobra wiadomość ale mimo kilku rezerwacji nikt z zewnątrz? hm...grunt, że kociak będzie szczęśliwy, zaopiekowany. Gratuluję!
Aga, czy ja dobrze kojarzę, że szukałaś kotka (miał to być chyba rag) do adopcji swoim rodzicom, którzy mają ślicznego zielonookiego Ruska??? Czy mój tok kojarzenia jest prawidłowy????
Tak, ale mama zakochała się Ummie i wpadła jak śliwka. Także Rusek będzie miał dziewczynę
Super, gratuluje decyzji
Wcale się nie dziwię Twojej mamie, te brysie są przecudne
dnia Czw 19:23, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz