ďťż

Bakteria clostridium difficile w Applaws kitten

sratatatajka portal

Moje koty jedzą Applaws kitten nawet Gabi -bo co gorsza po prostu lubią ,mała to tak dzis na mnie patrzyła że nie dałam jej karmy ,mała jest najbardziej bystra krążyła w okół szafki gdzie stoi karma mimo iż miała inną w pojemniczku i głośno się domagała dosypania 2 gagatek jeden (mieszam karmy )



Jest już podany na tamtej stronie numer serii i wyniki badań.Jestem w pracy, wieczorem od razu to sprawdzę!

Dzięki Monic pędzę,SPRAWDZIŁAM OPRÓCZ POCZĄTKU I KOŃCA SIĘ ZGADZA ,SZKODA ŻE NIE JESTEM PRAWNIKIEM TO BYM ICH OSKARŻYŁA !!!!!!! JESZCZE DODATKOWO ZOOPLUS ZROBIŁ PROMOCJE NA TĄ KARMĘ I JESZCZE JAKAŚ AKCJA Z KARMA FERINGA RÓWNIEŻ,Z ZOOPLUSA (ZNALEZIONO PODOBNO BAKTERIE KAŁOWE!!!! W KARMIE
dnia Pon 13:40, 20 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Teraz sprawa jest jasna, została zbadana karma i wynik badania był dodatni jak tylko wrócę do domu to porównam numer tej partii z tą którą ja mam chyba przestanę się cackać z Lulu i zrobię przymusowe przejście na barfa, bo idzie nam to opornie, ale te informacje o karmach (i to nie tylko o tej chodzą słuchy, tutaj przynajmniej informacja jest potwierdzona) nie dają wyboru, chodzi o zdrowie kociastych.



No dobra wynika z tego, że te bakterie są w danej karmie z tej serii, ale jaką mamy pewność, że nie będzie ich w innych seriach? Czy jest sens teraz dawać kupę do badania czy to po czasie wychodzi? Nie wiem w ogóle co to za bakteria:/ Jeśli mam tą samą serię to zarzadam zwrotu gotówki. Producent coś Ci odpisał Szajen?

DEE czytasz mi w myślach ,ale najgorsze jest to że ja bym to zrobiła dawno jednak myślę o tym przygotowywaniu tego to raz źle mi sie robi a po drugie nie wiem jak z czasem stąd tak czekam na poród jak dam rade z młaym dzievkiem im to przygotowywac to przejdziemy na barf

U mnie przeszkodą jest Lulu, bo buntuje się przeciwko jedzeniu mięsa strasznie, walczymy od kiedy wzięłam ją z hodowli, potem moja ciężka praca została zniweczona i teraz znów od nowa lecimy z mięsem, jest raz lepiej raz gorzej, a przecież nie zagłodzę upartego kota niedługo będziemy miały pomoc, ale już teraz zacznę ją przekonywać do mieszanek (bo surowe już się nauczyła). Mnie mieszkanki nie przerażają, już to przeszłam, mimo że jestem weganką babram się w mięsie dla mojej Księżniczki

Podziwiam kochana ja jak musiałam pokroić serca,plucka i żołądki(te szczególnie utkwiły mi w pamięci) to musiałamparę razy odchodzić od stołu na którym kroiłam widok swoja drogą ale,zapach zwalał mnie z nóg u mnie będzie cięzko z Gabi tak sie zastanawiam szkoda że nie mogę karmić całym szczurkiem albo ptaszkiem ja bym to zniosła ale,mój Tż jest nad wrażliwy nigdy by na to sie nie zgodził (przynajmniej bym nie musiała tego kroić)
dnia Pon 14:01, 20 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Ja przy sercach też słabłam, ale jakoś poszło. Pociesze Cie że żołądki to nie jest składnik mieszanek (koty ich nie jedzą w naturze), a właśnie ono są ponoć najgorsze, ciesze się że mnie to ominie. Jak mam mięso do przerobu do nakładam rękawiczki, włączam cos w klimacie np Kości i lece z koksem. Przy mieszankach ponoć ciężkie jest pierwsze zamieszanie suplementow bo zapach jest morderczy ale dam rade:-) w planie docelowym też sa posilki z calych zwierząt ale to w swoim czasie

No to nieźle..... w piątek odebrałam przesyłkę z Zooplusa... Applaws kitten... 7.5 kg... Od razu sprawdziłam nr serii. Mam inny. Podawać czy nie kociastym?

No właśnie, czy podawać jak jest inna seria? Ile może kosztować badanie takiej karmy?
Najchętniej bym prosiła o zwrot gotówki, ale jeśli mam inną serię to za dużo nie ugram

monic pewnie koszt badania jest podobny może nie wiele mniejszy niż koszt karmy.....a Happy mag otworzyłaś? ?Jeśli nie ja bym odesłała jak masz możlwość nie ryzykowałabym tym bardziej że macie po 2 kotki wet razy dwa leki razy dwa .Nerwy Tami i Hoshi nie ryzykowałabym zdrowia kotków

A ja zapomniałam że ja opakowanie wyrzuciłam!!! Karma przesypana do pojemnika, nie sprawdzę tej serii! :-( Jakby ktoś wiedział ile kosztuje takie badanie to byłabym wdzięczna...Choć myślę, se pewnie podobnie jak karma:/

Monic napisał: A ja zapomniałam że ja opakowanie wyrzuciłam!!! Karma przesypana do pojemnika, nie sprawdzę tej serii! :-( Jakby ktoś wiedział ile kosztuje takie badanie to byłabym wdzięczna...Choć myślę, se pewnie podobnie jak karma:/

Monic a może zadzwoń do sanepidu i zapytaj sie ile wzięli by za takie badanie.

Tak zrobię bo jak to jakieś małe kwoty to sobie przepadam, ale jeśli ma kosztować tyle co karma to nie ma sensu. Że też wyrzuciłam to opakowanie:/

witajcie.
U mnie dwa młode kotki jadły applawsa i walczymy z biegunkami.
Doradźcie jednak bo mi tu coś się nie zgadza u mnie.
Karmę kupiłam we wtorek, paczkę 7,5 kg a biegunki pojawiły się tego samego dnia, może ewentualnie następnego ale z rana. Tak szybko by chyba nie poszło zarażenie?

Do tego druga sprawa, że sprawdziłam nr serii (musiałam do śmietnika na dworze nurkowac po to) i zgadza się jedynie część numeru - nie cały. Data ważności też inna. Czy to oznacza że to ta sama partia czy już inna?

Mój mąż mnie już przeklina, co chwile latam do weta, wertuje internet a tu jeszcze taka groźna choroba, nie tylko dla kotów ale dla ludzi

Mozna oddac karme do laboratorium do badania na posiew i zobacza co wyrosnie.

Jedna babeczka w grupie o kotach na fejsie napisala do Zoo+

"Oto odpowiedź z zooplusa (trzeba przyznac że expresowa) Szanowna Pani,

bardzo dziękujemy za skontaktowanie się z nami.

Informujemy uprzejmie iż w ostatnich dniach odnotowaliśmy tylko i
wyłącznie jedną reklamację dotyczącą wspomnianego przez Panią
produktu. Informujemy ponadto iż niestety od momentu zakupu nie mamy
wpływu w jakich warunkach przechowywana jest zakupiona przez Państwa
karma. Wspomniana przez Panią sprawa skierowana została do producenta
karmy."

Ja swoją karmę mam z tego sklepu

http://zoo-dragon.pl/

Czy podpowiecie mi może jak czytać ten nr seryjny. Czy jeśli tylko jego środek się zgadza to ta sama partia? Kotom i tak nie podam ale byłabym trochę spokojniejsza....

Ja niestety tą karmę dawałam kotom w formie przysmaków. To było małe opakowanie i już go nie mam. Faktem jest jednak bliżej nieokreślona przyczyna dolegliwości żoładkowych głównie u Kenzo. Dziś gadałam z naszą weterynarz i powiedziała, że nie ma badania, które może na pewno stwierdzic lub wykluczyc zrażenie się tą bakterią.

Musi zgadzać sie pierwsza i trzecie linijka (druga to numer producenta a czwarta to kod kreskowy). Sprawdziłam swoja karme i moja nie jest ze wspomnianej trefnej partii. Lulu zjadla jej też juz ponad połowę i nie miała żadnych objawów. W tym tygodniu miałyśmy iść na podstawowe badania to myślę że badanie kału też zrobię dla pewności. I koniec z suchą karmą jak tylko zrobie pierwsze mieszanki barfa

Szajen to się długo czeka na te wyniki? Ja już kupiłam 2kg innej karmy i na razie odstawiam tego applawsa, już mi się go w ogóle odechciało jeść To normalnie do laboratorium w przychodni można dać, takiego jak od pobierania krwi i moczu czy to trzeba do sanepidu? Czy jeśli nie ma objawów to można założyć, że bakterii nie ma? Już jestem cała w nerwach:/

Uff
U mnie zgadza się tylko druga linijka własnie czyli tylko kod producenta. Trochę się uspokoiłam.
Nie ma chyba jednak pewności czy to co znaleźli jest tylko w jednej partii? Może w innych też?

Musza byc badania w laboratorium bakterilogicznym, moga byc w ZHW mogą i w ludzkim. A jesli jest opcja, ze sa klostridia to posiew musi być beztlenowy. Jesli dasz na posiew to posieja i zobacza co wyrosnie. Posieja na tlenowe i beztlenowe

Matko jak to opisujesz to to chyba mnie wyjdzie tyle co ta karma:/ Nie wiem czy jest sens, czy po prostu spisać ją na straty?

Monic pewnie tak.

mooniaa napisał: Ja swoją karmę mam z tego sklepu

http://zoo-dragon.pl/

Czy podpowiecie mi może jak czytać ten nr seryjny. Czy jeśli tylko jego środek się zgadza to ta sama partia? Kotom i tak nie podam ale byłabym trochę spokojniejsza....

Ja też mam z tego sklepu, co prawda mam zwykłego Applawsa i numer seryjny tez inny

Mimo wszystko już nie kupię tej karmy bo Mauryś(Morris) lepsze kupy ma po TOTW.

To mi odpisało biuro Applaws z Polski:

"To proszę nadal kupować w niemieckim zooplusie po jak najniższej cenie,
nie patrząc na jakość. My jesteśmy polskim dystrybutorem karmy Applaws i
jakoś nie mamy problemów z naszymi produktami. Może Pani mnie zacytować
swoim znajomym z forum, chociaż nie wierzę, że to im przemówi do rozsądku

Pozdrawiam

Leszek Koniarski"

Fajnie sobie traktują klientów

Podejście co najmniej dziwne. Wydaje mi się, że mimo wszystko bardziej niż Zooplusowi sprawa zaszkodzi marce Applaws. Chyba więc nie jest to pora i miejsce na takie aroganckie odzywki...
U mnie Felka od pewnego czasu kręci nosem na suchą karmę, a Sevenek mnie dziś strasznie okrzyczał (!) i musiałam mu dać mokrą Chyba przerzucę się z suchego Applawsa na coś innego (jeszcze nie wiem co).

No też tak uważam, że wydarzyło się co się wydarzyło, a oni takimi tekstami rzucają. Jak widać nie zależy im na sprzedaży. No to trudno, zmienili skład, potem jakieś bakterie, myślę że się przejadą sami na sobie. Odpisałam im w tym samym tonie bo mnie wk****li
Napisałam do laboratorium jaki byłby koszt takich badań.
Oj Felicita, uwierz mi że ja też bym chętnie przeszła na mokre, a najchętniej na mięso!

Dziewczyny a co powiedziecie o tej karmie: Porta21?? http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/karma_porta/porta_karma/407523

... w związku z tą bakterią, też już nie zaryzykuję Applawsa

poza tym mam wątpliwości, czy w ogóle kupować w zooplusie, bo suma sumarum nie wiadomo, czy to tylko w karmie kupionej z tego sklepu ulokowało się to dziadostwo, czy we wszystkich Appolawsach

Pana dystrybuującego Applawsa chyba ponoszą emocje i wyobraźnia jak sam wspomniał jest tylko dystrybutorem nie producentem, a jeśli karma została zarażona bakteriami to prawdopodobnie w trakcie produkcji u producenta, a nie podczas przechowywania jej w szczelnych opakowaniach w magazynach Zooplusa. Niższe ceny w innych sklepach chyba bardziej tego Pana ubodły niż sama sprawa. W każdym razie nie ma sensu pisać do dystrybutorów, bo są jedynie pionkami pomiędzy producentem, a faktycznym klientem. Chyba, że się mylę i karmy są pakowane lub przepakowywane w krajach docelowych? Zobaczę na moim opakowaniu karmy gdzie była pakowana. Wtedy istnieje możliwość, że karma mogła zostać zarażona bakterią podczas pakowania (pewna być nie mogę, bo niestety nie wiem w jaki dokładnie sposób baterie dostają się od karmy, czy muszą być w produkcie podstawowych czyli tym z czego jest zrobiona karma czy wystarczy że znalazły się w opakowaniach, a potem rozwinęły się w warunkach beztlenowych).

Dziewczyny a co z tą Feringą dwa dania?? Pech chciał, że akurat tę karmę też mam w swoich zasobach

Czy cała seria jest skażona, czy może jakieś poszczególne partie?? Nie wiem co robić.

Ja kupilam tez applaws kitten ale w uk wiec nie wiem co powinnam zrobic wyrzucic czy raczej male prawdopodobienstwa jest ze znajdzie sie tam ta bakteria?

Ja myślę, że taka sytuacja może dotyczyć wielu karm. Tak jak już niedawno pisałam, kot był cały czas na Animondzie vom Feinstein, wszystko było ok, a trafiła się jakaś partia (z zooplusa, bo tylko tam kupuję), która była felerna. Kot miał takie biegunki, że do kuwety biegał po kilka razy dziennie. Po odstawieniu tych tacek i przejściu na Animondę Carny, dolegliwości przeszły w mig.

niebianka30 napisał: Dziewczyny a co powiedziecie o tej karmie: Porta21?? http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/karma_porta/porta_karma/407523

... w związku z tą bakterią, też już nie zaryzykuję Applawsa

poza tym mam wątpliwości, czy w ogóle kupować w zooplusie, bo suma sumarum nie wiadomo, czy to tylko w karmie kupionej z tego sklepu ulokowało się to dziadostwo, czy we wszystkich Appolawsach

Niebianka za wysoka ilosc wapnia i fosforu,a przede wszystkim zly stosunek tych dwoch pierwiastkow.

Dziewczyny, prawda jest taka,ze teraz wszyscy umywaja rece.dystrybutorzy,Zoo+

Pamietajmy,ze sa to bakterie beztlenowe i w tlenie gina,czyli jakby dostaly sie u producenta i karma by byla przepakowywana w Polsce to by wyginely i by musialy znajdowac sie w nowych opakowaniach i pozniej w warunkach prozniowych sie rozwinac

Czyli rozwinęły się tam gdzie karma została zapakowana. Zerknę dziś na opakowanie może będzie informacja o tym gdzie produkt był pakowany. Wtedy będzie wiadomo kto ponosi winę, ale stawiam na producenta jednak. W przypadku produktów spożywczych (karmę jakby nie patrzeć spożyć można) przepakowywanie nie powinno jednak mieć miejsca. Jeśli ktoś ma karmę z tej partii powinien pisać od razu do producenta. Co za historia

szajen napisał: niebianka30 napisał: Dziewczyny a co powiedziecie o tej karmie: Porta21?? http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/karma_porta/porta_karma/407523

... w związku z tą bakterią, też już nie zaryzykuję Applawsa

poza tym mam wątpliwości, czy w ogóle kupować w zooplusie, bo suma sumarum nie wiadomo, czy to tylko w karmie kupionej z tego sklepu ulokowało się to dziadostwo, czy we wszystkich Appolawsach

Niebianka za wysoka ilosc wapnia i fosforu,a przede wszystkim zly stosunek tych dwoch pierwiastkow.

Dziewczyny, prawda jest taka,ze teraz wszyscy umywaja rece.dystrybutorzy,Zoo+

Pamietajmy,ze sa to bakterie beztlenowe i w tlenie gina,czyli jakby dostaly sie u producenta i karma by byla przepakowywana w Polsce to by wyginely i by musialy znajdowac sie w nowych opakowaniach i pozniej w warunkach prozniowych sie rozwinac

Dzięki szajen za odpowiedź .... a jaką suchą karmę byś polecała w miarę przystępną cenowo??

..hmmmm jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło - skoro bakteria rozwija się beztlenowo, to znaczy, że przy dłuższym pozostawieniu otwartej paczki zginą bez echa i nie będą zagrażać kociastemu??
dnia Wto 14:06, 21 Lip 2015, w całości zmieniany 4 razy
Tez tak mysle, najgorzej by bylo zaraz po otwarciu.Tak logicznie mozna to sobie wytlumaczyc.

Czyli mogę mieć nadzieje, że u mnie już wyginęły jak są otwarte długo? Niebianka z tańszych polecam Brit Care Coco I'm Gourmand

Z tego co wiem nie znikają bez echa. Pracowałam kiedyś przy sprzęcie medycznym i pamiętam,że bardzo duży nacisk kładło się no żeby nie dopuścić do skażenia takie sprzętu, bo nawet po sterylizacji po bakteriach zostają toksyny czyli mówiąc potocznie trupy tych bakterii. Jeśli coś gdzieś jest to nie może zniknąć bez śladu

Przydalby nam sie jakis biolog.
Moze Mruczek nam cos podpowie.

Nasz Harley też jest na Applawsie. Właśnie kończy nam się duża paka. Też przesypana była do pojemnika na karmę i nie mam możliwości sprawdzenia numeru partii. Nic mu jednak nie dolega więc podejrzewam że była ok. Dziś zamówiłam mu TOTW. I tak się zastanawiam czy nagła zmiana karmy mu nie zaszkodzi? Na Applawsa z RC przechodziliśmy bardzo długo a ta ilość karmy jaka mi została teraz, nie starczy na stopniową zmianę. Boję się rewolucji w kuwecie

Jak sie przechodzi z karmy bezzbozowej na miesna to moga wystapic klopoty zoladkowe.
Jednak jak kot przechodzi z karmy miesnej na druga karme miesna, to nie powinno byc problemow.
dnia Wto 18:01, 21 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki Szajen za rozwianie wątpliwości. Pozostaje jeszcze kwestia czy "królewiczowi" zasmakuje.

Bakterie beztlenowe giną w warunkach tlenowych, czyli powinny ginąć przy otwartej paczce, ale nikt nie da nam 100% pewności, że wszystkie bakterie zginęły jeśli występują wewnątrz chrupka, to mogą przecież przeżyć, poza tym Clostridium to niezła, całkiem odporna paskuda. Trochę ryzykowne, chyba jednak lepiej nie ryzykować zdrowiem kociastych i lepiej wyrzucić karmę

niebianka30 napisał: szajen napisał: niebianka30 napisał: Dziewczyny a co powiedziecie o tej karmie: Porta21?? http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/karma_porta/porta_karma/407523

... w związku z tą bakterią, też już nie zaryzykuję Applawsa

poza tym mam wątpliwości, czy w ogóle kupować w zooplusie, bo suma sumarum nie wiadomo, czy to tylko w karmie kupionej z tego sklepu ulokowało się to dziadostwo, czy we wszystkich Appolawsach

Niebianka za wysoka ilosc wapnia i fosforu,a przede wszystkim zly stosunek tych dwoch pierwiastkow.

Dziewczyny, prawda jest taka,ze teraz wszyscy umywaja rece.dystrybutorzy,Zoo+

Pamietajmy,ze sa to bakterie beztlenowe i w tlenie gina,czyli jakby dostaly sie u producenta i karma by byla przepakowywana w Polsce to by wyginely i by musialy znajdowac sie w nowych opakowaniach i pozniej w warunkach prozniowych sie rozwinac

Dzięki szajen za odpowiedź .... a jaką suchą karmę byś polecała w miarę przystępną cenowo??

..hmmmm jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło - skoro bakteria rozwija się beztlenowo, to znaczy, że przy dłuższym pozostawieniu otwartej paczki zginą bez echa i nie będą zagrażać kociastemu??

Wyżej pisałam, że dokładnie tak powiedział mój wet z Gdańska. Największe niebezpieczeństwo jest zaraz po otwarciu opakowania.

Monic napisał: Czyli mogę mieć nadzieje, że u mnie już wyginęły jak są otwarte długo? Niebianka z tańszych polecam Brit Care Coco I'm Gourmand

dzięki Monic, cena faktycznie dobra, ale czy jakościowo jest porównywalna do Applawsa??
Tyle się naszukałam, żeby znaleźć odpowiednią karmę dla Dakiego, taką która ma dobry skład, w miarę przystępną cenę i która mu zasmakuje. Applaws był idealny, widziałam nawet różnicę w jakości futerka a teraz najzwyczajniej w świecie boję się mu go podawać - nie będę ryzykować ... no i muszę zacząć szukanie od początku ehś.

Masz jeszcze jakieś fajne propozycje suchej karmy?? Jestem otwarta na propozycje

Ja też bardzo lubiłam applawsa ale teraz jego skład i tak się zmienił na dużo gorszy, kiedyś mieli 47% białka i bardzo fajny skład, zaraz za PONem byli najlepsi a dużo tansi. Teraz w nowych opakowaniach białka jest 37% co z pewnością zwiększyło węglowodany więc to już nie jest tak atrakcyjna karma. W dodatku ilość wapnia do fosforu zrobiła się jakaś masakryczna czyli nerki są bardzo narażone. Masz wersję kitten która najdłużej pozostała ze starym składem (dlatego ja zamówiłam mimo iż nie mam już kociąt), ale i ona zmieniła już skład, więc jak im się skończą stare opakowania to nowa wersja robissię mocno średnia karma i spada niziutko w rankingach. Dlatego też ją zrezygnowałam z applawsa już wczesniej. Po Orijenie był łupież, po purizonie okropne kupy. Z glupa wzięłam tego Brit Care i powiem Ci, że na razie jestem zadowolona, kupy ładne, a skład do applawsa? Do obecnego applawsa to powiem Ci, że nawet lepszy. Może ilość mięsa procentowo trochę mniejsza, ale samego białka więcej i wapn&fosfor na bardzo dobrym poziomie, a nie jak w applawsie jakaś gigantyczna ilość. Myślałam jeszcze o TOTW, ale on znowu ma mało tauryny. Ze wszystkich tańszych karma bezzbozowych Brit Care Coco jak na razie wydaje mi się najlepszy...

Monic, skoro tak mówisz, to chyba się skuszę, bo nic innego mi nie pozostaje - ja na tych wszystkich wartościach stosunkowych (fosfor-wapań etc.) kompletnie się nie znam, więc pozostaje mi sugerować się Waszymi opiniami. Dzięki i pozdrówka

cześć
czy ktoś z was ma namiary na innych którzy mieli z kotami problemy po applawsie?
mam dwa ragi w wieku 6 miesiecy - rodzenstwo borys i ollie, applaws wprowadziłam im 3 miesiace temu po przejsciu z puriny. przez pierwsze 2 miesiace było ok, kilka tygodni temu sie zaczelo po zakupie nowej paczki na allegro. typowe objawy zatrucia biegunki i u jednego wymioty i odwodnienie. przeszlismy na karmę gastro i było ok wszystko minęło. Po kilku dniach zaczełam dosypywac troszkę applawsa do gastro i tego samego dnia - znowu Ollie - mniejszy i slabszy od brata zaczal miec luzniejsze kupki ale nie bylo zle. Zostałam przy samym gastro kolejnych kilka dni. Kiedy znowu wprowadzilam po troszku apllawsa oba koty znowu mialy biegunkę!!!! myslalam ze to ogolnie od suchej ale potem hodowca od ktorego brałam ragi nakierował mnie na forum. Odstawiłam applawsa i wprowadziłam pro plan tak wczesniej, biegunki nie ma. Teraz jedza juz sama sucha ale nic im nie jest.
Myślę aby złożyć reklamację. Karma + leczenie kotów to był ogromny wydatek, ale z tego co tu piszecie importer applawsa to jakiś cham i nic nie wskóram?

To nie musi być wina bakterii, może po prostu być może applaws im akurat nie służy. Spróbuj z inną bezzbozowka, na proplanie bym nie zostawala bo to taki sam zbozownik jak royal

Monic napisał: To mi odpisało biuro Applaws z Polski:

"To proszę nadal kupować w niemieckim zooplusie po jak najniższej cenie,
nie patrząc na jakość. My jesteśmy polskim dystrybutorem karmy Applaws i
jakoś nie mamy problemów z naszymi produktami. Może Pani mnie zacytować
swoim znajomym z forum, chociaż nie wierzę, że to im przemówi do rozsądku

Pozdrawiam

Leszek Koniarski"

Fajnie sobie traktują klientów

Co za chamska odpowiedź!!!! Nie do pomyślenia zwrócić się tak do klienta...
W hodowli, z której biorę moje Ragi używa się Applaws, już im przekazałam niemiłe wieści...

Jak można tak odpisywać na maile? Ja chyba jednak pożegnam całe opakowanie z Applawsa... Trochę się wzbraniałam przed zupełnym zrezygnowaniem z suchej karmy.
Mokre dostawały rano i wieczorem. A do chrupów miały stały dostęp.
Docelowo chcę, aby tylko BARFowały, ale teraz to zostanie tylko mokra karma. Tak więc całą tę akcję z bakterią potraktuję jako idealną okazję do powiedzenia suchej karmie - żegnaj

Ja już dawno zrezygnowałam z suchego Applawsa i teraz króluje cały czas mokre Animondy. Nie było żadnego problemu z odstawieniem chrupek. Myślę, że w drugą stronę byłoby gorzej, bo nawet jak suche było w misce, to kot dopominał się mokrego.

Monic napisał: To nie musi być wina bakterii, może po prostu być może applaws im akurat nie służy. Spróbuj z inną bezzbozowka, na proplanie bym nie zostawala bo to taki sam zbozownik jak royal

tylko że one jadły applaws przez dwa miesiące(same suche), aż tu nagle po nowym opakowaniu od razu oba mają biegunkę. to niemozliwe ze nagle obu kotom az tak applaws przestal sluzyc. nie uwierze w taki zbieg okolicznosci

No nie, to jeśli jadły go wcześniej i było ok, a zaczęło się po nowym opakowaniu to faktycznie może coś być nie tak.

A powiedzcie czy ta bakteria daje od razu "efekty"? Bo moje zjadły ze dwa kilo i nic im nie było, nadal nie wiem co zrobić z resztą, nie wiem czy mogę założyć, że skoro nie było im nic to znaczy, że karma jest ok...
Nigdzie mi jej nie chcą zbadać

Jakiś czas temu była skażona karma Taste Of The Wild .
Wiele osób ( z tego forum również)całkowicie zrezygnowało z jej podawania.
My po sprawdzeniu,że nasze opakowanie nie znalazło się na "czarnej liście" nadal ją podawaliśmy i podajemy do dziś.
Ja myślę Monic ,że skoro twoje koty jadły tą karmę i nic im nie było to ona jest ok....no ale to tylko moje zdanie

Kochani - co mam robić? Podawać dalej tego Applawsa? To nie ta seria i kod się nie zgadza. Czy kupić inne chrupy? Czy zupełnie z chrupów zrezygnować tak jak wcześniej pisałam? Mam taki mętlik, że naprawdę nie wiem co robić.

Ja chyba podam, koty zjadły 2kg i nic nie było...Też mam mętlik:/

Tu takie rzeczy się działy, a ja sobie żyłam w nieświadomości
Moje koty cały czas jedzą Applaws i nic im nie jest
Zaraz lecę jednak do szafy sprawdzić jakie mam numery partii w zapasach.

Zrezygnowalam na jakis czas z Applaws.
Podaje PON i Orijena.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aniusiaczek.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 sratatatajka portal | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.