ďťż

"Życie bez lęku i uzależnień - dla tych którzy szukają

sratatatajka portal

STOWARZYSZENIE „U ŹRODŁA” oraz OŚRODEK ROZWOJU OSOBISTEGO I DUCHOWEGO „TU I TERAZ” W NOWYM KAWKOWIE
www.tuiteraz.eu www.u-zrodla.pl
zapraszają 6-10 kwietnia 2016 na warsztat
„ŻYCIE BEZ LĘKU I UZALEŻNIEŃ
– DLA TYCH KTÓRZY SZUKAJĄ
PRAWDZIWEJ WOLNOŚCI”
PROWADZĄ: JOHN I ANNE LOUISE FLAHERTY

Wyjątkowe 4 dniowe warsztaty poświęcone temu, aby cię obudzić, dać nadzieję, uwolnić od uzależnień i zainspirować do przejścia od lęku do wolności !
Zapraszamy na spotkanie z niesamowitymi nauczycielami, małżeństwem – Johnem i Anne Louise Flaherty. Od ponad 25 lat John i Anne Luise pomagają odzyskać nadzieję i wolność ludziom, którzy usiłują porzucić swoje przyzwyczajenia, uzależnienia i nałogi. Wzmacniają i dodają otuchy tym wszystkim , którzy czują się bezsilni i zrozpaczeni brakiem osobistej wolności.
Życie niesie ze sobą wiele sposobności do uzależnień. To nie tylko narkotyki, alkohol czy tytoń, ale również emocje, niepowodzenia, złe związki, niska samoocena, brak pieniędzy czy problemy zdrowotne. Często latami tkwimy w pewnych schematach zachowań. Życie w lęku powoduje wewnętrzny ból, rodzaj choroby duszy, który przejawia się jako depresja, obawy, niepokój, bezradność, beznadzieja, frustracja, smutek, osamotnienie i wyczerpanie.
Ten warsztat przeznaczony jest dla wszystkich, którzy cierpią na jakąkolwiek formę uzależnienia (duszy, ciał czy umysłu), jak również dla terapeutów, mediatorów i osób będących w związkach z osobami uzależnionymi.
To głębokie doświadczenie, inspirujące do świeżego spojrzenia na różne aspekty swojego życia, które po prostu dobrze nie funkcjonują. Prawda jest taka, że każdy z nas codziennie się potyka i czasem potrzebujemy pomocy. Dlaczego więc nie dać sobie wsparcia, na które zasługujemy? Wrócisz do domu spokojny, wzmocniony i z nowymi zasobami.
John i Anne Luise łącząc współczesne odkrycia naukowe, starożytną mądrość duchową i historie z prawdziwego życia, podają praktyczne środki, dzięki którym możemy odrzucić problemy z nałogowymi zachowaniami, pokazują drogę wyjścia z bezsilności i przedstawiają duchowo wyzwalający i pełniejszy sposób życia.
Są Mentorami Wolności i Nauczycielami Praktycznej Duchowości, którą stosuje się w codziennym życiu. Prowadzone przez nich zajęcia są interaktywne, zawierają ćwiczenia praktyczne, oraz czas przeznaczony na ciszę, refleksję i uzdrawiające medytacje.

John i Anne Luise przez lata uczyli o nadziei i odzyskiwaniu mocy tych, którzy właśnie stracili nadzieję i czuli się bezsilni. Pracowali razem, by oferować najlepszą wiedzę i doświadczenie ludziom z uzależnieniami, głęboko zakorzenionym bólem emocjonalnym i niskim poczuciem wartości. Mieli przywilej asystować wspólnie wielu osobom, które obrały różne trudne ścieżki życia, a które miały takie same pragnienia jak Ty: by odejść od przeszłości, znaleźć spokój w chwili obecnej i by odkryć, jak stworzyć spełnioną przyszłość... Mieszkali w Anglii, Irlandii, Kanadzie – tam też służyli głębokim, transformującym uleczaniem rdzennym mieszkańcom Pierwszych Narodów oraz weteranom wojennym, jak i tym nadal w służbie wojsk Kanady, którzy cierpieli na symptomy PTSD, depresję, nadużywali alkoholu czy innych substancji. W Irlandii, pomagali osobom i społecznościom - zarówno z północy jak i z południa – przemienić stres, traumę i cierpienie wynikające z ciągnącego się latami konfliktu.

Tematy, którymi się zajmiemy podczas warsztatu:
Świadome przyjrzenie się swoim lękom
Aby uniknąć wewnętrznego bólu, głębokiego zranienia czy nieuzdrowionej traumy mamy skłonność popadania w uzależnienia oraz inne nałogowe i „uśmierzające” zachowania, używając alkoholu, narkotyków, jedzenia, seksu, telewizji czy nadmiaru pracy. Ale to oczywiście jedynie tymczasowy plaster opatrunkowy na ból. Kiedy uświadomisz sobie istotę i sedno tego, co pragnie być uzdrowione, nie będziesz potrzebował alkoholu, papierosów, przejadania się, środków przeciwbólowych czy innych środków odurzających.

Wyzwania w rodzinie i związkach intymnych
Gdy się obawiasz i boisz, unikasz podejmowania decyzji, które – jak dobrze wiesz – musisz podjąć. Twoja intuicja podpowiada ci, że już czas, żeby opuścić toksyczny związek, albo zrezygnować z wyczerpującej pracy. Wiesz też, że potrzebujesz ustalić granice ze swoją matką lub ojcem, ale przeraża cię niepewność i konsekwencje jakie może to wywołać. „Dramaty” w związkach i twoja reakcja na nie, zawsze jest głównym składnikiem przeżywania życia bez lęku. Odkryj, jak obserwować swoje własne „dramaty” i uświadom sobie jak bardzo pozbawiają cię energii czy hamują twoją prawdziwą ekspresję.

Zrozumienie istoty wybaczenia – czym jest wybaczenie, a czym nie jest!
Pozbycie się złości i rozżalenia, uwolnienie negatywnych powiązań emocjonalnych i rozprawienie się z bolesnymi wspomnieniami oraz głębokimi zranieniami. Oto początek twojego wyzwolenia.

Uwolnienie wstydu i winy
Odbudowanie spokoju umysłu i serca bez przenoszenia jakiegokolwiek ciężaru przeszłych wspomnień do twoich przyszłych doświadczeń. Usunięcie „zakłóceń” emocjonalnych i odbudowanie pewności siebie oraz poczucia własnej wartości otwiera drogę dla poczucia „kompletności”, której pragniesz.
Negatywny dialog wewnętrzny
Nauczenie się jak „odmładzać” umysł i ciało, oraz jak uwolnić się od uciążliwej gonitwy myśli i emocji.

Lęki przed nawrotem lub porażką
Odkrywanie jak zniwelować lęk przez powrotem do starych nawyków i zachowań. Poznasz sposoby wyjścia poza swoje nawracające wzorce i zachowania, które często kończą się toksycznymi związkami, głodem za używkami, odruchami czy automatycznymi reakcjami.
JOHN FLAHERTY

Po 6 latach studiowania teologii, filozofii, pism i etyki, przez 11 lat służył jako ksiądz katolicki. Później odszedł ze służby i kontynuował studiowanie Teologii i Mediów Publicznych, w 1996 r. uzyskując tytuł na Uniwersytecie w Leeds w Anglii. W tym samym roku został menagerem serwisu klientów, troszczącego się osobami z HIV/AIDS, następnie wraz z Anne Louise przenieśli się do Irlandii. W Dublinie John założył pierwsze miejskie społecznościowe usługi doradcze dla rodzin uzależnionych i zarządzał interdyscyplinarnym zespołem profesjonalistów, oferował opiekę oraz indywidualne i grupowe usługi psychoterapeutyczne. W 2002 r. uzyskał tytuł Magistra z Polityki Narkotykowej i Alkoholowej na Trinity College w Dublinie. Szkolił się na Mistrza Praktykującego NLP i na trenera Psychologii Energii.
W Kanadzie, John utworzył i zarządzał krótkopobytowym ośrodkiem rehabilitacyjnym, zapewniając opiekę osobom przechodzącym proces odwykowy oraz nadzór nad konsultantami ds. uzależnień. Był także członkiem zespołu psychoterapeutów, który prowadził indywidualne i grupowe sesje w ekskluzywnym, prywatnym kanadyjskim ośrodku odwykowym dla mężczyzn uzależnionych od narkotyków, alkoholu lub hazardu. John jest autorem książki „Addiction Unplugged: How To Be Free” (Uzależnienie bez zasilania: Jak być wolnym) w której dzieli się praktyczną duchowością z osobami gotowymi wyjść poza wyzdrowienie, przesłaniem nadziei oraz zdroworozsądkowym przewodnictwem z tymi, na których wpływ mają uzależnienia ich ukochanych. Jest to pierwsza książka w swoim rodzaju napisana z serca świadomej uważności.
www.beawarebealive.com

„Jesteśmy czymś dużo więcej niż nasze myśli chcą, byśmy sądzili” – John
ANNE LOUISE FLAHERTY

Anne Louise rozpoczęła swoją karierę jako nauczycielka Angielskiego i Dramatu, później została wykwalifikowaną psychoterapeutką dziecięcą. Pracowała w Anglii i Irlandii jako kluczowy członek interdyscyplinarnego zespołu Służby Zdrowia, współpracując ściśle z wydziałami edukacji, zdrowia i usług publicznych w połączonej roli nauczycielki i psychoterapeutki dziecięcej. Specjalizując się w leczeniu jak i diagnozowaniu dzieci z ADHD, dyspraksją i zaburzeniami autystycznymi, Anne Louise zapewniała wyjątkowe usługi łączące jej szeroką wiedzę i praktyczne rzeczoznawstwo zaburzeń neuro-rozwojowych i zaburzeń integracji sensorycznej. Następnie została certyfikowanym Trenerem Psychologii Energii i Mistrzem Usui Reiki.
W Vancouver, Anne Louise oferowała emocjonalny mentoring w jedynej kanadyjskiej prywatnej odwykowej przychodni naturopatycznej. Prowadziła grupy dla osób będących na odwyku w jednej z najlepszych kanadyjskich ośrodków rehabilitacyjnych dla mężczyzn, pracowała z żołnierzami i weteranami wojennymi z traumami po doświadczeniach wojennych. Pracowała także z kilkoma społecznościami Pierwszych Narodów, asystując tym, którzy przeżyli Szkoły z Internatem dla Indian, w leczeniu głębokich ran, gwałtów i traumy przeszłości.
POLECAMY KSIĄŻKĘ JOHNA FLAHERTY WYDANĄ W POLSCE W 2015 PRZEZ WYDAWNICTWO „BIAŁY WIATR”:
„BEZ UZALEŻNIEŃ. DLA TYCH, KTÓRZY SZUKAJĄ PRAWDZIWEJ WOLNOŚCI”

ZAPRASZAMY NA OTWARTY WYKŁAD/SPOTKANIE Z JOHNEM FLAHERTY
W WARSZAWIE, 5 KWIETNIA 2016!
Data warsztatu: 6-10. IV 2016
Rozpoczęcie: 6.IV godz. 18 kolacją (środa)
Zakończenie: 10.IV godz. 14, po obiedzie (niedziela)
Miejsce: Ośrodek Rozwoju Osobistego i Duchowego „Tu i Teraz”
Cena: 1000 zł + koszty pobytu i wyżywienia
Kontakt: www.tuiteraz.eu, kawkowo@tuiteraz.eu ,
biuro: 0662759576 Jacek Towalski 0602219382,
Maja Wołosiewicz - Towalska 0606994366,

Uwaga: konieczna wpłata 230 zł zaliczki na konto Ośrodka Rozwoju Osobistego „Tu i Teraz” do 15 marca 2015 z opisem „zaliczka za pobyt 6-10.IV.2016”. Dwa tygodnie przed zajęciami zaliczka nie będzie zwracana.
Ilość miejsc ograniczona!
Numer konta: 92 1020 3541 0000 5502 0206 3410
BANK PKO BP

WYWIAD Z JOHNEM FLAHERTY (PRZEPROWADZONY PRZEZ DARKA WRÓBLEWSKIEGO – WYDAWCĘ KSIĄŻKI W POLSCE, WYDAWNICTWO „BIAŁY WIATR” XII.2015)
1. Jak to się stało, że zainteresował cię temat duchowości, rozwoju osobistego, poszerzania świadomości? Opowiedz parę słów kim jest człowiek który nazywa się John Flaherty. Skąd pochodzisz? Jakie są twoje korzenie?
Urodziłem się w małym miasteczku Jarrow, położonym na wybrzeżu rzeki Tyne w północno-wschodniej Anglii. Region ten znany jest z przemysłu stoczniowego i górnictwa węglowego. Mój ojciec pracował w stoczni, a z zawodu był znakomitym stolarzem. Zmarł na raka płuc w wieku 59 lat, tuż przed przejściem na emeryturę – jak wielu innych mężczyzn pracujących wtedy w tym wymagającym przemyśle. Moja matka jeszcze żyje i ma się dobrze, skończyła już 80 lat. Mam młodszego brata, który pracuje jako redaktor w jednym z czołowych angielskich czasopism katolickich, natomiast moja siostra zmarła przedwcześnie w wieku 46 lat, osierocając dwoje dzieci. Ożeniłem się z moją piękną żoną i bratnią duszą Anną Louise, z którą przeżyliśmy razem już 20 lat.
Dzięki katolickiemu wychowaniu poznałem regularną praktykę religijną i w bardzo młodym wieku poczułem przywiązanie do życia duchowego. W sercu i duszy zawsze chciałem czegoś więcej: więcej siebie, więcej życia, więcej Boga. Przez wiele lat studiowałem teologię, filozofię, etykę i Pismo Święte. Jednak dopiero jako trzydziestokilkulatek zrozumiałem, że był to tylko początek mojego duchowego przebudzenia. Otworzyłem oczy na nowe odpowiedzi na podstawowe pytania: Kim jestem? Gdzie jestem? Czy to się dzieje naprawdę? Czym jest rzeczywistość? W jakim celu tu jesteśmy? Co to wszystko oznacza? Czy istnieje coś więcej? Rozpocząłem surowy trening duchowy. Część czasu spędziłem wtedy w Indiach, a część w Irlandii. Każde z miejsc miało dla mnie dużą wartość duchową, zaoferowało wartościowe i przełomowe spotkania, zabrało w świat, o którym nawet mi się nie śniło, dzięki czemu mogłem uświadomić sobie kim tak naprawdę jestem i tym żyć.
W tamtym czasie poszerzałem swoją świadomość nawet o tym nie wiedząc.

2. We wrześniu ukazała się w Polsce twoja książka. Ona zbiera bardzo dobre recenzje. Piszesz tam o uzależnieniach, ale podchodzisz do tematu od innej strony niż powszechnie. Powiedz coś na ten temat.

Moja książka „Bez uzależnień” została wydana po raz pierwszy w języku angielskim w roku 2014 przez Balboa Press, oddział Hay House w USA. Teraz ukazało się drugie wydanie opublikowane w Polsce przez Wydawnictwo Biały Wiatr. Z przyjemnością mogę ogłosić, że przed końcem roku 2015 zostanie przetłumaczona i wydana w języku rumuńskim, niemieckim, hiszpańskim, włoskim i być może greckim.
Niesie ona całkiem odmienne przesłanie i stanowi radykalne odejście od tradycyjnych sposobów leczenia uzależnień, bo skupia się o wiele bardziej na współczuciu i zrozumieniu. Przedstawia racjonalne podejście z rewolucyjnymi, nowymi koncepcjami, które otwierają drogę do zupełnie innego doświadczenia uzależnienia i samego życia. Tradycyjne i te bardziej nowoczesne, konwencjonalne metody leczenia uzależnień zbyt często są krytyczne, surowe, czasami polegają na karaniu i nie trafiają w sedno problemu. W najlepszym wypadku pozwalają na pozostanie w ciągłym stanie „zdrowienia”. Przesłaniem książki „Bez uzależnień” jest coś więcej niż leczenie uzależnień i przejawów zależności, ponieważ pomaga ludziom pogłębić proces rozwoju duchowego, który rozpoczęli. Jej celem nie jest zmiana czyichś poglądów, tylko lepsze poznanie natury samego siebie. Do tego stopnia, że można uwolnić się od uzależniających zachowań zamiast spędzać całe życie na walce, by je pokonać. Jeśli zdamy sobie z tego sprawę, to wyruszymy w podróż do długotrwałego zdrowia i szczęścia.
Książka ta skrojona jest na miarę XXI wieku. Niesie ze sobą przesłanie otuchy i siły dla tych, którzy często tracili nadzieję i byli bezsilni. „Bez uzależnień” uczy jak wykroczyć poza nałóg, a to nie to samo co „zdrowienie” z niego. Spodziewałem się, że to wyzwoleńcze przesłanie spotka się z tak entuzjastycznym przyjęciem na całym świecie, ponieważ naprawdę oferuje nową możliwość i wnosi trochę świeżości. Czerpiące ze zwyczajowych tradycji duchowych i przełomowych odkryć nowoczesnej nauki – w tym neurobiologii i fizyki kwantowej - jest to przesłanie zarówno dające siłę członkom rodziny osoby walczącej z nałogiem, jak i wyzwalające dla osoby uzależnionej. Książka ta toruje drogę czytelnikowi, by ten wybierał kreatywnie… intuicyjnie… w sposób uświęcony.

3. Książka jest bardzo inspirująca. Miałem jednak kilka pytań od osób które zawodowo zajmują się pracą z osobami uzależnionymi. One pytały jakimi metodami pracujesz. Samo przeczytanie książki dla wielu ludzi może nie wystarczyć.
Wierzę, że książka może działać jako portal do zupełnie nowego wymiaru, otwierać drzwi i możliwości, o których istnieniu ludzie nie mieli do tej pory pojęcia.
Większość specjalistów pracujących w dziedzinie leczenia uzależnień i wychodzenia z nich szkolona jest, by zajmować się systemami poglądów pacjentów, ich procesami myślowymi, zachowaniem i sytuacjami życiowymi. Trzeba jednak przyznać, że nawet najbardziej wiarygodne pod względem psychologicznym techniki mają pewne ograniczenia. Należy szczerze powiedzieć – i większość psychologów to robi – że są osoby, dla których techniki te nie działają. Już po zakończeniu terapii jasno widać „odporność na leczenie”. Według mnie przyczyną jest fakt, że tego rodzaju działania skupiają się na leczeniu istoty myślącej na poziomie samego sposobu jej myślenia. Główną tego zaletą jest to, że w przeciwieństwie do przyjmowania leków sięgamy głębiej, jakbyśmy znaleźli się po drugiej stronie ekranu telewizora i zmieniali mechanizm jego działania. W najlepszym wypadku będziemy w stanie wykorzystywać język i logikę, by przeciwstawiać się niebezpiecznym myślom na co dzień, lecz nie ma niczego, co mogłoby powstrzymać nowe zbiory myśli, poglądów i pomysłów, które wypierają i zastępują poprzednie, wpychając nas z powrotem w kolejną spiralę beznadziei.
Z pomocą przychodzi wtedy metoda, która wcale nie opiera się na paradygmacie umysłu/ego. Jest to metoda działająca dosłownie „na zewnątrz”, tak więc jesteśmy w pełni świadomi, a umysł nie sabotuje już zmian, jakich chcemy dokonać. Esencją przesłania „Bez uzależnień” jest wolność. Chodzi w nim o zrozumienie, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie z uzależnieniami jest otworzenie się na nie i pozwolenie im na istnienie. Gdy przestajemy żyć z czymś w konflikcie, to nie jesteśmy już przez to coś kontrolowani. Zrozumienie tego nie stanowi wiedzy w sensie intelektualnym. Jest to wiedza funkcjonująca na o wiele głębszym poziomie niż nasze zwykłe myślenie. Im mocniej się z nią zintegrujemy, tym mocniej zwiążemy się z poziomem istniejącym poza naszym ego/umysłem i tym bardziej będziemy w stanie dokonywać wyborów. Im więcej czasu spędzimy we własnym wewnętrznym świecie, tym mocniej będziemy mogli utożsamić się z najgłębszymi poziomami rzeczywistości. Uleczenie cierpienia z przeszłości, przebaczenie, uwolnienie się od poczucia winy i niedostatku, pielęgnowanie współczucia i wyjście z mentalności ofiary – wszystko to staje się podstawą nowego myślenia o samym Sobie. Gdy zagłębiamy się w świadomym postrzeganiu, nasze zakorzenione w umyśle uzależnienia nieuchronnie znikają.
Podczas naszej wizyty w Polsce ja i Anne Loiuse będziemy chcieli ułatwić Ucieczkę, obejście umysłu poszukującego logiki i dotarcie do serca i podświadomego banku pamięci każdej z osób biorących udział w spotkaniu. Przekażemy przesłanie „Bez uzależnień”, aby każdy mógł w ciągu tych kilku dni dowiedzieć się w jaki sposób zastosować ten sam proces zagłębiania się we własne wnętrze, by doświadczyć praktycznej, obiektywnej i niekrytycznej duchowości.

4. Jak długo zajmujesz się tematem uzależnień? To twoja indywidualna praktyka czy współpracujesz z jakąś instytucją? Kim dla ciebie jest osoba uzależniona?
Od 15 lat Anne Louise i ja pomagamy ludziom przebrnąć przez ich życiowe wyzwania. Pracujemy razem w prywatnym gabinecie, dużo podróżujemy w celu nauczania i pomagamy również przez Skype’a. Ja zacząłem pracę w dziedzinie uzależnień około 25 lat temu. Pracowałem na różnych stanowiskach, z ludźmi z wielu środowisk i mających różne przejścia. Pracowałem ze zwykłymi ludźmi, w ośrodkach odwykowych oraz prywatnie z gwiazdami i osobami z wyższych sfer.
Pracę zacząłem w Anglii, a następnie przeprowadziliśmy się na kilka lat do Irlandii, gdzie zdobyłem tytuł magisterski w dziedzinie polityki antyalkoholowej i antynarkotykowej na prestiżowym Trinity College w Dublinie. Przez siedem lat mieszkałem wraz z żoną w Kanadzie i zajmowaliśmy się tam między innymi zakładaniem i rozwojem lokalnych ośrodków terapeutycznych dla uzależnionych, oferowaliśmy pomoc psychologiczno-duchową plemionom rdzennej ludności Kanady (Indianom kanadyjskim) uzależnionym od alkoholu i innych substancji, a także pomagaliśmy młodym żołnierzom wyjść z zespołu stresu pourazowego i powiązanych z nim uzależnień po ich powrocie ze służby w Afganistanie.
W świetle tak dużego i szerokiego doświadczenia mogę wysnuć wniosek, że osoba uzależniona to każdy kto ucieka się do powtarzających się i samodestrukcyjnych rozwiązań w desperackiej próbie ukojenia ogromnego bólu emocjonalnego i wewnętrznej pustki. Uzależniony stale poszukuje tego „czegoś” w życiu, czego mu zawsze brakowało i czego pragnie doświadczyć. Chodzi o poczucie „przynależności”, „akceptacji”, „miłości” i „spełnienia”, którego osoba ta do tej pory nie odczuwała w dostatecznym stopniu. Jest to rozpaczliwe wołanie o pomoc, którego czasami nie jesteśmy jeszcze świadomi i które nigdy jeszcze nie zostało usłyszane, pozostawiając przemożny brak szczerej radości u takiej osoby.

5. Wybacz pytanie, ale o to też pytało kilka osób - czy sam miałeś jakieś doświadczenia z nałogami, z których udało ci się wyjść?
Każdy z nas jest podatny na uzależniające zachowania, będące często próbą wypełnienia wewnętrznej pustki, zamaskowania bolesnej przeszłości i stawienia czoła obecnym problemom. Mimo iż w swoim życiu mierzyłem się z wieloma trudnościami i nie zawsze byłem w stanie poradzić sobie z nimi w taki sposób, w jaki robię to teraz, to głęboki i bezustanny ból uzależnienia jak do tej pory nie był moim osobistym problemem.
Wiele osób ze środowiska terapeutów uzależnień opowiada się za tym, że terapeuta sam na sobie musi doświadczyć uzależnienia zanim zacznie leczyć pacjentów. Wierzą one, że właśnie to umożliwi im efektywne wykonywanie ich pracy. Mimo iż wielu ludzi ma takie doświadczenia i potrafi czerpać z nich, by pomóc i dać iskierkę nadziei innym, to nie podzielam tego podejścia.
Napisana przeze mnie książka bazuje na moich obserwacjach samego siebie i innych ludzi, co z kolei wyrwało mnie ze stanu nieświadomości. Jest ona również wynikiem mojego surowego wychowania duchowego i wielu lat spędzonych na próbie zrozumienia wielości aspektów i złożoności, jakie składają się na indywidualną, niepowtarzalną osobowość, charakter i zachowanie każdego człowieka. Każdy z nas jest inny i nie istnieje uniwersalna metoda terapeutyczna, która byłaby odpowiednia dla wszystkich, by uwolnić ich od uzależniających zachowań. Istnieje jednak jedno podstawowe pragnienie, które jest naturalne i istotne dla każdego człowieka, a jest to brak uczucia odizolowania się od własnego życia. Wszyscy uzależnieni mają wrodzone pragnienie bycia akceptowanym, chcą kochać i być kochanymi, odczuwać wolność niesioną przez tę miłość i akceptację, a także mieć poczucie własnej wartości i przynależności. W wyniku mojej osobistej przemiany pielęgnuję możliwość bycia refleksyjnym zamiast refleksywnym. Nie ogranicza mnie już uwarunkowane życie. Mam ogromne możliwości jeśli chodzi o każdą myśl, słowo i działanie. I zawsze mam wybór. Tak naprawdę podejmując każdą decyzję wybieram pomiędzy krzywdą a cudem, uzależniającym zachowaniem a świadomym postrzeganiem wolności. Celem mojego życia i moją największą pasją jest dzielenie się tym narzędziem do osiągnięcia własnego spokoju z tymi, którzy gotowi są odkryć to samo w swoim życiu.
Książka „Bez uzależnień” wynika czysto z mojego pragnienia „spełnienia” w moim własnym życiu, z bycia świadkiem tego samego pragnienia powracającego do mnie w pełnych rozpaczy oczach, słowach i cierpieniach osób uzależnionych. Napisałem ją dla wszystkich, którzy odmówili sobie osiągnięcia wewnętrznego spokoju i fizycznej harmonii, których na pewnym etapie życia ja także nieświadomie sobie odmawiałem.

6. Jeśli miałbyś krótko powiedzieć w kilku punktach - co jest najważniejsze aby wyjść z uzależnienia...każdego uzależnienia.
Każdy z nas ma wrodzoną możliwość spowalniania pracy umysłu i ciała, odcięcia się od uzależniającego zachowania i zajrzenia w głębię samego bezwarunkowego Siebie. Zostaliśmy obdarowani talentem doświadczania naszej własnej Duszy i wykraczania poza czas i przestrzeń – wychodzenia poza ramy tego ziemskiego wymiaru istnienia i poza istniejące w nim wyzwania, próby i zgryzoty, dzięki czemu możemy przenieść odrobinę spokoju do tej rzeczywistości. To właśnie pozwala nam na więcej współczucia, przebaczenia, na bycie bardziej kreatywnym, polegającym na intuicji i świadomym siebie oraz boskości ukrytej w każdym z nas. Wziąwszy to pod uwagę, najważniejszą kolejnością, wedle której wyjdziemy poza każdy nałóg to:
Kochaj swoich rodziców i rodzeństwo, ale nie skupiaj się na nich i pozostaw za sobą wszystkie urazy z dzieciństwa i złe doświadczenia związane ze środowiskiem z twoich najmłodszych lat.
Zareaguj na wszelki strach dotyczący znalezienia swojego należytego miejsca w świecie, tak byś mógł żyć godnie i pełnią życia.
Wybacz sobie i innym krzywdy z przeszłości. Zrozum, że istnieje coś więcej poza doświadczeniami z przeszłości i teraźniejszości i że nie ma tam miejsca na winę.
Zacznij żyć obiektywizmem i akceptacją faktu, że nie istnieje coś takiego jak porażka.
Takie poszerzenie świadomości zmienia nasz punkt widzenia, otwiera nowe drzwi i umożliwia uwolnienie się z więzów ograniczoności, monotonnych nawyków oraz destrukcyjnych zachowań i pozwala na wejście w naturalny stan dobrego samopoczucia i harmonii.

7. Dlaczego poszerzanie świadomości jest takie ważne?
Świadomość to WSZYSTKO! Gdy świadomość jest poszerzana, uzależnienia znikają.
Życie istnieje tylko w tej konkretnej chwili, a wtedy jest ono nieskończone i wieczne. Skoro dana chwila trwa nieskończenie krótko, to zanim uda się ją zmierzyć – ona zdąży już zniknąć, stąd więc istnieje wiecznie… Możesz wierzyć, że nie żyjesz w harmonii z życiem i jego wiecznym TERAZ, ale tak naprawdę tak nie jest, bo ty jesteś życiem, a ono istnieje TERAZ. Zrozumienie tego daje wolność, dlatego poszerzanie świadomości jest tak ważne. Chodzi o zrozumienie tego Kim Naprawdę Jesteś. To całkiem co innego niż to, kim nauczyłeś się być.

8. W swojej pracy stosujesz najnowsze osiągnięcia fizyki kwantowej i innych nauk ścisłych. Powiedz coś na ten temat? Dlaczego to jest takie przydatne? Czy nie ma tu sprzeczności - duchowość a nauka?

Nauka i duchowość niekoniecznie tak bardzo się od siebie różnią. Ktoś mógłby stwierdzić, że są jak dwie strony jednej monety. W mojej pracy zbadałem szeroką perspektywę – przez pryzmat świadomości – aby ustalić w jaki sposób możemy zintegrować te dwie kwestie zamiast oddzielać je od siebie.
Jeśli spojrzymy na związek nauki i duchowości z większym szacunkiem i bardziej świadomie, to okaże się, że doskonale ze sobą współgrają bez pomniejszania tej drugiej, a nawet bez żadnych antagonizmów. Bardziej chodzi tu o rozbudowanie kręgu, w którym leżą zarówno nauka, jak i duchowość, by dokładniej zbadać jego „przestrzeń wewnętrzną” i „zewnętrzną”. Nauka zawsze poszukuje co raz wspanialszych modeli, by opisać nasz tajemniczy wszechświat, a z duchowością jest podobnie i obie te dziedziny wspierają się wzajemnie w badaniu świadomości. Moją książkę na temat uzależnień często nazywa się jedyną w swoim rodzaju, która napisana jest z perspektywy świadomego postrzegania. Traktuje o całkowicie nowym podejściu do rozumienia i leczenia uzależniających zachowań, ujawniając nieznane dzięki skrzyżowaniu Boga z materią, duszy z nauką i umożliwia ludziom zagłębienie się w ponadczasowe pytania: „Kim jestem?”, „Dlaczego się tu znajdujemy?”, „Jaki jest moje przeznaczenie?”

9. Wiem że w 2016 roku wybierasz się do Polski. To świetna wiadomość!! Poprowadzisz kilkudniowe warsztaty. Powiedz dla kogo są przeznaczone i co będzie ich treścią? Czy będzie tam coś przydatnego dla każdej osoby?

Moja żona i ja bardzo cieszymy się na wyjazd do Polski w 2016 roku. Podzielimy się naszym przesłaniem nadziei i wolności – praktyczną duchowością – ze wszystkimi, którzy są gotowi je przyjąć. Co prawda nasza praca w dużej mierze skupia się na sferze uzależnień, w której wiele osób paraliżuje strach a nawet panika na temat procesu wyjścia z nałogu i dostępnego leczenia, ale nasze przesłanie sięga dalej i znajdzie zastosowanie wśród wszystkich, którzy czują, że życie im się nie układa. Poruszymy więc różnorodne tematy podczas naszych prezentacji, aby odnieść się do konkretnych potrzeb naszych słuchaczy, czy będą to osoby gotowe wyzwolić się od własnego monotonnego, złego stylu życia, czy też członkowie ich rodzin, którzy potrzebują ukierunkowania, wskazówek, uzdrowienia i siły, by pomóc swoim najbliższym, a także fachowcy, chcący poszerzyć swoją wiedzę i wyzbyć się ograniczeń z własnej praktyki lub podpowiedzi i zasad wyznawanych przez swoich pracodawców.
Każdy z nas pragnie, by jego życie toczyło się z dala od problemów i by ludzie byli mili. W przeciwnym razie często czujemy się rozżaleni, winni, lękliwi, zaniepokojeni i nierzadko zgorzkniali. Wykorzystując zasady z książki… stworzyliśmy uzdrawiającą i przemieniającą metodę pomagania ludziom w rozwiązaniu ich odczuwalnych problemów polegającą na zachęcaniu ich do spojrzenia na założenia leżące u podstaw ich cierpienia. Wszystkie nasze warsztaty są dla tych, którzy pragną uwolnić się od gniewu, żalu, frustracji i sytuacji, przez które czują się źle, są niespełnieni i przygnębieni. Całym sercem będziemy chcieli skupić się na zademonstrowaniu w bardzo praktyczny sposób jak pracować nad własnym wnętrzem, by przynieść korzyść sobie, a także innym.

10. Wiele dzieje się teraz na świecie. Co o tym sądzisz i jak w świetle tych wydarzeń to co masz do przekazania jest ważne i inspirujące?
Zawsze wiele się dzieje na świecie. Tak było i będzie. Jednak wiele osób na całej Ziemi zostaje opanowanych przez strach, a za każdym razem, gdy uczucie to dominuje łatwo jest stracić poczucie własnej wartości i kontakt z Boskością. Gdy to się stanie zostajemy zamknięci w mentalności ofiary. Przesłaniem mojej książki jest przede wszystkim komunikat o wolności, ofiarowanie wskazówki tym, którzy pragną spokoju serca i umysłu. Nade wszystko jest to przesłanie przypominające ludziom, że strach wpływa na nasze poglądy, zasnuwa mgłą nasze myśli i zniekształca prawdę. Nasze myśli zawsze go wyolbrzymiają. Nic na tym nie zyskujemy, a możemy wszystko stracić. Oto krótka historyjka zaczerpnięta z rozdziału 15 mojej książki „Bez uzależnień”, która najlepiej podsumowuje konieczność bycia wolnym od strachu niezależnie od sytuacji życiowej…
(Tutaj cytowany jest fragment książki. Najlepiej będzie skorzystać w tym miejscu z oficjalnego tłumaczenia książki, ale na wszelki wypadek zamieszczam moje tłumaczenie)
„Dokąd zmierzasz?” – zapytał pielgrzym ze Wschodu spotykając pewnego dnia plagę. „Wybieram się do Bagdadu, żeby zabić pięć tysięcy osób” – odpowiedziała plaga. Kilka dni później ten sam pielgrzym spotkał powracającą plagę. „Mówiłaś, że zmierzasz do Bagdadu, żeby zabić pięć tysięcy osób” – rzekł, „a zamiast pięciu zabiłaś dziesięć tysięcy.” „Nie” – odpowiedziała plaga. „Zabiłam tylko pięć tysięcy, tak jak ci powiedziałam, a reszta zmarła ze strachu.”
- John Flaherty, grudzień 2015
www.beawarebealive.com

John Flaherty

Po 6 latach studiowania teologii, filozofii, pism i etyki, przez 11 lat służył jako ksiądz katolicki. Później odszedł ze służby i kontynuował studiowanie Teologii i Mediów Publicznych, w 1996 r. uzyskując tytuł na Uniwersytecie w Leeds w Anglii. W tym samym roku został menagerem serwisu klientów, troszczącego się osobami z HIV/AIDS, następnie wraz z Anne Louise przenieśli się do Irlandii. W Dublinie John założył pierwsze miejskie społecznościowe usługi doradcze dla rodzin uzależnionych i zarządzał interdyscyplinarnym zespołem profesjonalistów, oferował opiekę oraz indywidualne i grupowe usługi psychoterapeutyczne. W 2002 r. uzyskał tytuł Magistra z Polityki Narkotykowej i Alkoholowej na Trinity College w Dublinie. Szkolił się na Mistrza Praktykującego NLP i na trenera Psychologii Energii.
W Kanadzie, John utworzył i zarządzał krótkopobytowym ośrodkiem rehabilitacyjnym, zapewniając opiekę osobom przechodzącym proces odwykowy oraz nadzór nad konsultantami ds. uzależnień. Był także członkiem zespołu psychoterapeutów, który prowadził indywidualne i grupowe sesje w ekskluzywnym, prywatnym kanadyjskim ośrodku odwykowym dla mężczyzn uzależnionych od narkotyków, alkoholu lub hazardu. John jest autorem książki „Addiction Unplugged: How To Be Free” (Uzależnienie bez zasilania: Jak być wolnym) w której dzieli się praktyczną duchowością z osobami gotowymi wyjść poza wyzdrowienie, przesłaniem nadziei oraz zdroworozsądkowym przewodnictwem z tymi, na których wpływ mają uzależnienia ich ukochanych. Jest to pierwsza książka w swoim rodzaju napisana z serca świadomej uważności.
www.beawarebealive.com
„Jesteśmy czymś dużo więcej niż nasze myśli chcą, byśmy sądzili” – John
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aniusiaczek.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 sratatatajka portal | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.