ďťż

wypadajaca siersc

sratatatajka portal

Jadis ale nawet na barfnym piszą, że ta odmiana karmy nie należny do najlepszych

"Canyon River Feline Formula
Ta odmiana karmy Taste of the Wild nie będzie analizowana w niniejszym wątku, gdyż nie może być zaliczona do grona najlepszych na rynku. "

pojechałabym zrobić kotom badania ale ten mróz nie nastraja do wędrówek (nawet Buba nie chce siedzieć na balkonie czyli jest zimno)

karolina1987 ale ja nie twierdzę, że to na pewno od tej karmy - kotą ją chętnie jedzą i smakuje im



"Canyon River Feline Formula
Ta odmiana karmy Taste of the Wild nie będzie analizowana w niniejszym wątku, gdyż nie może być zaliczona do grona najlepszych na rynku.

no bo nie jest... ja nie mowie , ze jest dobra ,. Ja mowie , ze nie widze znacznej roznicy miedzy jedna karma a druga. A takie nagle obsypanie duzej ilosci futra byloby dla mnie logiczne gdyby zmieniono karme z dobrej na slaba ( z duzymi roznicami skladowymi, wtedy kot sypalby sie na potege) ale jak mowie moja analiza opiera sie tylko na tym co znalazlam.

nie ukrywam, że zmiana z acany na TOTW była podyktowana względami finansowymi i możliwe, że teraz wychodzą jakieś braki
żółtko dostają, oleju nie ruszą dobrowolnie a podawanym ze strzykawki plują we mnie z celnością godną pozazdroszczenia

nie są to jakieś ogromne ilości futra ale o tej porze roku koty miały szatę imponującą i widzę, że chyba im czegoś brak. mam mały worek acany wiec chyba do niej chwilowo wrócimy

A od jak dawna ogolnie jestescie na TOTW?



tak 3,5 miesiaca

My ok. roku jesteśmy na Rocky Mountain ,jeden jedyny raz kupiłam Canyon River I faktycznie sierść była matowa i wypadała.
Przy okazji czyszczenia ząbków zrobiliśmy bad krwi -wszystko jest ok .Także chyba karma TOTW również jest ok
dnia Pią 18:02, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
jak się trochę ociepli albo autko wróci do normy to chyba podskoczymy do weta dla mojego spokoju
a na razie pomęczę kotki strzykawką z olejem bo jak się zastanowiłam to już dawno go nie dostawały wiec może tu jest wina

badania zawsze warto zrobic nawet kontrolnie, dla spokoju ducha co jakis czas.

Mgławico, moja wetka polecała olej w kapsułkach żelowych. Nie pamiętam nazwy, ale w składzie były kwasy omega i biotyna (zdaje się, że tylko to). Opakowanie 60 szt kosztowało 40 zł, czyli dla dwóch kotów akurat kuracja na miesiąc. Moje na razie nie gubią tak bardzo sierści (tfu tfu tfu), więc wstrzymałam się, ale mówiła, że działa super.

Jola moglabys sie dowiedziec jaki to dokladnie ? Nazwa?

W przyszłym tygodniu będę u weta (kontrolne badanie moczu Simby), więc zapytam

kiedyś Salmopet w zooplusie był w tabletkach.
teraz to i tak już nic nie zmienię bo zamówiłam w ekozwierzaku i olej i tran - mam nadzieję, że razem z mięskiem jakoś pójdzie

a podawalas tylko osobno? Sadomasochistka..... ;p wiele kotow nie toleruje go solo xD w mieszance wchodzi

Olej i tran nie maja podobnego składu? Nie przedawkuj, bo dostaną rozwolnienia...
To na pewno nie był Salmopet. Pytałam u weta, bo właśnie na Salmopet w kapsułkach nie mogłam trafić od jakiegoś czasu.
dnia Pią 18:51, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
olej z lososia a tran z watroby dorsza to 2 rozne rzeczy.

Olej jest zrodlem kwasow omega a tran wit d
dnia Pią 18:51, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Jolu, może to to:
http://vetamigo.home.pl/pl/p/Gammolen-piekna-siesc-pies-kot-kapsulki/2644

_Jadis_ napisał: a podawalas tylko osobno? Sadomasochistka..... ;p wiele kotow nie toleruje go solo xD w mieszance wchodzi

ale z karmą tez nie wchodziło dlatego już doszło do drastycznych metod czyli strzykawki

Gammolen ja podawałam. Jeśli kotu nie wchodzil olej to z tym też będzie problem. Ford nie podchodził już na końcu do miski gdy poczuł że go dodalam.

Katarzyna Miłaszewska napisał: Jolu, może to to:
http://vetamigo.home.pl/pl/p/Gammolen-piekna-siesc-pies-kot-kapsulki/2644
Chyba nie, bo inaczej kojarzę wygląd opakowania i w składzie na pewno były tylko omega-3, omega-6 i biotyna. Sprawdzałam z wetką skład, nazwy nie zapamiętałam. zaraz poszukam w necie, może znajdę.

Misia napisał: Gammolen ja podawałam. Jeśli kotu nie wchodzil olej to z tym też będzie problem. Ford nie podchodził już na końcu do miski gdy poczuł że go dodalam.
Ja podawałam Sabinie kapsułki do pyszczka

Jolu jeśli to nie gammolen to może kapsułki były mniejsze. Albo dla mnie wydawały się ogromne do tak małego pyszczka

Misiu, Sabina była mniejsza niż ragdolle, to była dachóweczka A mały pyszczek to ma koteczka moich rodziców (nie ma jeszcze roku), też dachóweczka, której musiałam podać tabletkę na robale. Wepchanie palucha z tabletką do gardziołka wydało mi się rzeczą niewykonalną A jednak poszło gładko
A tak na poważnie, to naprawdę nie znam nazwy, ale na pewno nie Gammolen (raczej ). Próbowałam znaleźć w necie, ale nic z tego - tyle podobnych opakowań Wytrzymacie do przyszłego tygodnia, czy mam jutro lecieć do weta?
dnia Pią 23:04, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
ja wytrzymam

Ja pytam z ciekawosci kupowac i tak nie bede wiec moge czekac

To super Zaplanowałam sobie dzisiaj nie wychodzić z domu, a po zakupy wysłałam męża Napiszę tu jak tylko będę wiedziała
dnia Sob 13:17, 25 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Jola123 napisał: To super Zaplanowałam sobie dzisiaj nie wychodzić z domu, a po zakupy wysłałam męża Napiszę tu jak tylko będę wiedziała

Bardzo mądrze;p kto to widzial wychylac nos w taka pogode xD

No oczywiście przez Suimbusiowe zawirowania zapomniałam o obietnicy... Ale zadzwiniłam To chyba Vetoskin... Chyba, bo jak sprawdziłam w internecie skład, to jednak coś mi nie do końca gra z tym, co zapamiętałam... A nie rozmawiałam z weterynarz, tylko z dziewczyną, która pracuje tam jako pomoc techniczna. Tak więc głowy nie dam...

Vetoskin jest super nie tylko na wypadającą sierść, na matową, lub na to by wyglądała jeszcze piękniej! I co ciekawe... koty go lubią

Czy Vetoskin jest w postaci kapsułek czy tabletek? Ile dziennie podawać kotu? Czy mają jakiś zapach?

Moim kotom podawałam Murnil Bayer, sierść faktycznie zrobiła się ladniejsza i mniej wypadała. Niestety Fester po kilku dniach się zbuntował (tabletki mają koszmarny zapach), Lexus jadł dłużej ale też już ucieka jak zaczynam otwierać pudełeczko

Chyba rozważę zakup Vetoskin, bo "futro" lata teraz po całym mieszkaniu... Nie nadążam ze sprzątaniem

Na sierść , także tę wylatującą ja osobiście polecam olej z łososia. W ty roku udało mi sie zakupić wielką butlę akurat w momencie gdy dziewczyny zaczęły puszczać pierwsze kłaczki

Martynko, jest wiosna, więc koty będą zrzucać futro - taka kolej rzeczy im szybciej je zrzucą i zastąpią nowym, tym szybciej pozbędziesz się problemu. Możesz im w tym pomóc, starannie wyczesując. Nie ma sensu hamowanie tego procesu, bo w ten sposób niepotrzebnie go przedłużamy.

Inna sprawa, gdy gubienie futra jest efektem pogorszenia jego kondycji za sprawą jakichś braków lub zaburzoną równowagą składników w diecie - wtedy jak najbardziej trzeba interweniować.

Dziękuję INES za fachową poradę Sierść jest ładna i błyszcząca, więc na razie nie kupię dodatkowych preparatów.
dnia Czw 17:27, 13 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aniusiaczek.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 sratatatajka portal | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.